Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Środa 6 grudnia 2017 
    

Windows 10 S dla platformy ARM już dostępny


Autor: Zbyszek | źródło: Microsoft | 20:03
(12)
Microsoft wraz z Qualcomm oficjalnie poinformował o dostępności finalnej wersji systemu operacyjnego Windows 10 S. Windows 10 S to uproszczona wersja systemu Windows 10, która jest zgodna zarówno z architekturą ARM jak i programami przygotowanymi dla architektury x86. Dzięki temu system może pracować na procesorach stosowanych w smartfonach, a na rynku wkrótce pojawią się już zapowiedziane hybrydowe laptopy od ASUS, HP i Lenovo wyposażone w procesory Qualcomm Snapdragon 835 oraz systemem Windows 10 S, które będą mogły pracować na baterii ponad 20 godzin.

Zgodność z architekturą ARM to niewątpliwie dobra wiadomość. Tą gorszą jest natomiast możliwość instalacji w Windows 10 S oprogramowania pochodzącego jedynie ze sklepu Windows. Według Microsoftu ma to pewne plusy, bo dzięki takim ograniczeniom system działa szybciej i jest bezpieczniejszy – każda aplikacja działa w tzw. piaskownicy.


Windows 10 S to już drugie podejście Microsoftu do zgodności swojego systemu operacyjnego z procesorami z architekturą ARM. Poprzednia próba miała miejsce 2012 roku w postaci systemu Windows RT, i była kompletnie nieudana, przede wszystkim przez brak oprogramowania dla tego systemu operacyjnego.

Aby tym razem zminimalizować ryzyko niepowodzenia, w Windows 10 S wbudowane mechanizmy emulacji x86, które umożliwiają uruchomienie aplikacji napisanych dla architektury x86. W efekcie ilość oprogramowania dostępnego w sklepie Windows i możliwego do zainstalowania w systemie Windows 10 S jest wielokrotnie większa, niż poprzednio w przypadku Windows RT.

Według Microsoftu emulacja jest bardzo wydajna i działa w sposób niewidoczny dla użytkownika - konwersja kodu x86 na bloki kodu ARM następuje przed ich wykonaniem, a przekonwertowany kod jest buforowany w pamięci RAM i następnie zapisywany na dysku. W efekcie najczęściej uruchamiane aplikacje nie wymagają konwertowania kodu za każdym razem.

Aby dodatkowo zachęcić do wypróbowania Windows 10 S, każda osoba niezadowolona z tego systemu będzie mogła do marca przyszłego roku za darmo przejść na system Windows 10 Pro.

 


    
K O M E N T A R Z E
    

  1. S-ka to taka atrapa. (autor: doxent | data: 6/12/17 | godz.: 21:37)
    Chyba nie zbyt praktyczny system. Odpalisz tylko apki ze sklepu.

  2. na Chrombookach (autor: g5mark | data: 6/12/17 | godz.: 22:36)
    tez odpalisz tylko apki ze sklepu PLAY i to nie wszystkie,tylko wybrane.Tez jest atrapa. Zamiast gadac,lepiej napisz system jak nalezy,kupie jak bedzie stabilny

  3. @2. (autor: doxent | data: 7/12/17 | godz.: 00:05)
    Chromebooki też atrapa.

  4. Linux tez atrapa... (autor: g5mark | data: 7/12/17 | godz.: 00:33)
    ...sterowniki to porazka

  5. g5mark (autor: kombajn4 | data: 7/12/17 | godz.: 07:34)
    które sterowniki?

  6. @4. (autor: Kenjiro | data: 7/12/17 | godz.: 08:08)
    Nie znasz się, Linux jest dla wybrańców ;-P.

    A co do newsa, żadna emulacja nie jest wydajna, może być co najwyżej jak najmniej niewydajna.

    Zgadzam się również z @1 i @3.


  7. @05 (autor: KamieniKupa | data: 7/12/17 | godz.: 09:13)
    4/5 Sterowników na urządzenia wbudowane w SoC ARM nie istnieją.

  8. @6. (autor: Mariosti | data: 7/12/17 | godz.: 10:11)
    Oczywiście że emulacja może być wydajna. Określa się to stopniem tzw. "overheadu" czyli nadmiarowego czasu procesora który jest poświęcany na inne operacje niż wykonywanie zadań (w tym przypadku) x86, a dodatkowo można też policzyć sprawność w postaci średniej liczby cykli procesora arm w porównaniu do średniej liczby cykli procesora x86 wykonującego dany kod x86 (i odpowiednio jego emulowaną wersję).

    W tym przypadku microsoft zapewne mówi o obu kwestiach, ponieważ taki system cache'owania zemulowanego kodu załatwia de facto oba powyższe punkty i powinien powodować że taka emulacja będzie osiągać wydajność bardzo zbliżoną do natywnej (np na poziomie 90-95% można spokojnie określić mianem "wydajnej" emulacji).

    Pozostaje kwestia faktycznej wydajności takiego snapdragona 835 w porównaniu do np nowych 4 rdzeniowych 8 wątkowych ulv procesorów intela.


  9. @Kenjiro (autor: ligand17 | data: 7/12/17 | godz.: 10:14)
    Zauważ, że emulacja ma być stosowana dla aplikacji napisanych i skompilowanych pod x86. Te, które są napisane pod UWP mają być rekompilowane na architekturę ARM i przy pobraniu ze sklepu instalowana będzie od razu wersja niewymagająca emulacji.
    Ja to generalnie odbieram jako krok w dobrą stronę - kolejny krok w kierunku "one Windows" zapowiedzianego przez Nadellę: zamiast rozwijać osobne wersje Windows na różne architektury (Windows, Winodws RT, Windows Phone) jest jedno jądro systemu, które kompilowane jest pod odpowiednią architekturę.


  10. @6. (autor: g5mark | data: 7/12/17 | godz.: 13:28)
    czyli uwazasz sie za wybranca? "The special one" ? Moze sie nie znam,ale zapewniam cie,ze ty rowniez

  11. @07 (autor: kombajn4 | data: 7/12/17 | godz.: 13:49)
    O ile pamiętam to sterowniki linuxa są na poziomie jądra a Android i Linux mają wspólne jądro więc konwersja sterów z Androida na Linuxa nie powinna stanowić problemu.
    @10
    No właśnie widać ze się nie znasz bo sterowniki Linuxa niejednokrotnie są lepsze niż pod Windowsem. Przykładowo chciałbym mieć na Windowsie takie stery dźwięku żeby wszystko tak hulało jak pod Alsą na Linuksie.
    P.S. A skąd niby wiesz że Kenjiro się nie zna?


  12. @11 i reszta (autor: daver | data: 7/12/17 | godz.: 23:10)
    Sterowniki mogą być w przestrzeni jądra lub użytkownika, a także w przestrzeni jądra i (jednocześnie) użytkownika, jak np blob nvidia. Moduł jest w przestrzeni jądra, reszta - użytkownika.

    Linux jest jądrem. Android i (dystrybucje) GNU/Linux są systemami.

    Sterowniki są, jak wszędzie. Bardzo dobre, dobre, kiepskie lub nie ma ich wcale. Z Alsą jest tak samo. Zależy od producenta/modelu karty dźwiękowej. Krótko mówiąc, sterowniki są tak dobre lub kiepskie, jak dobry lub kiepski jest support producenta. Czasami entuzjaści nadrabiają.


    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.