Firefox dostał nowy silnik renderujący z obsługą GPU
Autor: Wedelek | źródło: Hexus | 19:10
(7)
Kilka dni temu Mozilla opublikowała nową wersję Nightly przeglądarki Firefox dla systemu Windows 10. Jej premiera przeszła bez większego echa. To duży błąd, bowiem to właśnie w niej po raz pierwszy w pełni wdrożono nowy silnik renderujący strony internetowe. WebRenderer, znany również jako Quantom Renderer, to narzędzie iście rewolucyjne za sprawą wykorzystania do rysowania stron mocy GPU. Ze względu na skomplikowanie obsługi rdzeni graficznych do tej pory tak Mozilla jak i jej konkurencja wykorzystywali w tym celu jedynie CPU, na czym cierpiała wydajność.
Nikogo raczej nie trzeba przekonywać, że dedykowany układ radzi sobie z renderingiem wielokrotnie lepiej niż tradycyjny CPU. Dzięki niemu przeglądarka Mozilli działa dwukrotnie szybciej niż poprzednie wydanie, zużywając przy o wiele mniej energii. Nowy renderer to jeden z mechanizmów jakie mają trafić do Firefoksa na przestrzeni kilku miesięcy w ramach programu Quantum. Docelowo lisek ma znacząco przyspieszyć i zyskać na efektywności.
K O M E N T A R Z E
Czy wszystkie GPU będą obsługiwane? (autor: maximus1 | data: 17/09/18 | godz.: 19:37) Czy tylko nVidia i AMD (radeon), co z GPU w prockach intela? Czy użytkownicy korzystający z grafiki wbudowanej w procesory intela też na tym skorzystają?
A dlaczego nie? (autor: Aamitoza | data: 17/09/18 | godz.: 21:55) Przecież gpu intela obsługują te same standardy co te od amd czy nvidia.
Na razie włączone to jest (autor: Soulburner | data: 18/09/18 | godz.: 07:50) domyślnie w Windows 10 i na kartach Nvidii, ale da się to wymusić na wszystkich innych konfiguracjach w about:config (o ile dobrze pamiętam, chodzi o gfx.webrender.all = true). Sam testowałem to u siebie pod Linuksem na Intelu i działało, ale obcinało niektóre czcionki - podejrzewam, że do tej pory mogli to naprawić.
GPU od lat wspomaga renderowanie stron chyba już we wszystkich przeglądarkach, Mozilla teraz próbuje nieco innego podejścia z kolejkowaniem rozkazów, których wysyła więcej w jednej paczce i gdzieś czytałem, że można to porównać do tego, jak działają silniki gier.
Chyba najbardziej dla mnie istotną rzeczą w tym temacie jest wpływ tego rozwiązania na użycie CPU i GPU, a co za tym idzie, na obciążenie akumulatora.
Obecnie używany jest DirectX i OpenGL, gdzieś coś rzuciło mi się w oczy, że kiedy już całość dopracują, obadają kwestię Vulkana.
A, i nie WebRenderer, tylko WebRender :)
no i git! (autor: Qjanusz | data: 18/09/18 | godz.: 10:14) wydajność przeglądarek będziemy teraz mierzyć FRAPSem, a Turingi ze swoim AI będą dokładały od siebie modne wzorki i kwiatki na fajnych stromach, a do obrazków z Radeonami doklejały "qpy".
@maximus1 - GPU Intela jest wszędzie. Nikt nie może pozwolić sobie na ignorowanie ich mocy i jestestwa.
Moc i Jestestwo to nie to samo (autor: Duke Nukem PL | data: 18/09/18 | godz.: 20:49) Samo Jestestwo nie jest Mocą ;)
A czy ten cały nowy/stary rendering na GPU nie musi/powinien się oprzeć o jakieś najnowsze graficzne/obliczeniowe API?
Winda10 sugeruje DX12. Chyba że na NieWindach Vulkan wieloplatformowany? ;)
@LocutusOfBorg - nie do końca (autor: Qjanusz | data: 19/09/18 | godz.: 09:39) Win10 + desktop nVidia mają defaultowo aktywną akcelerację.
W innych konfigach trzeba sobie to włączyć.
Poniżej stronka z testami (czas rysowania w ms) różnych OSów i GPU, łącznie z mocarnym GPU by Intel. Tak Duke - tam też jest moc ;-)
