GlobalFoundries przechodzi w tej chwili restrukturyzację, w ramach której z firmy wydzielane są niektóre działy, tak by mogły działać niezależnie od rdzenia amerykańskiego przedsiębiorstwa. Najnowszym „dzieckiem” Globala jest spółka Avera Semiconductor, która ma się specjalizować w świadczeniu usług na rzecz podmiotów które nie mają własnych fabryk mikroprocesorów i nie potrafią optymalnie dostosować swoich projektów do wymogów konkretnej litografii. Na start firma otrzyma dostęp do IP obejmującego informacje o litografii Globala, w tym 14LPP oraz technologie pozwalające na dostosowanie układów CPU z rdzeniami ARM, chipów TCAM, SRAM i SerDes do konkretnej technologii produkcji.
Ponadto spółka odziedziczy 850 pracowników oraz projekty warte ponad trzy miliardy dolarów, a jej roczny przychód ma wynosić 500 milionów dolarów. Niezależność pozwoli Averze na współpracę nie tylko z firmami chcącymi produkować chipy w fabrykach Global Foundries, ale też u konkurencyjnych Samsung Foundry oraz TSMC. CEO stworzonego w ten sposób podmiotu zostanie Kevin O’Buckley, który niegdyś trafił do GlobalFoundries z firmy IBM.
GlobalFoundries to amerykańska firma, która powstała na bazie fabryk AMD, wzbogaconych w późniejszym czasie o zasoby IBM Microelectronics. W 2012 roku koncern z Sunnyvale odsprzedał większość posiadanych akcji firmie ATIC, która współzałożyła Globala wraz z AMD. Aktualnie właścicielem ATIC, a więc i GlobalFoundries jest Mubadala Investment Company PJSC z siedzibą w Abu Dhabi (Zjednoczone Emiraty Arabskie).
K O M E N T A R Z E
ciekawe jak długiej kolejki na swoje usługi spodziewa się Avera Semiconductor? (autor: Qjanusz | data: 5/11/18 | godz.: 09:20) zastanawia mnie, jak oni techniczne i prawnie chcą pomagać w dostosowywaniu projektów układów pod litografię np takiego TSMC.
@1 niekoniecznie musza pracowac dla tsmc czy samsunga... (autor: gantrithor | data: 5/11/18 | godz.: 15:46) ale jest wiele firm ktore potrzebuja wymiany sprzetu i to nie koniecznie na najnowszy , do 2022 szacuje sie ze bedzie potrzeba 202 producentow masek litograficznych dla litografi 90nm a jest obecnie jakies 180 producentow , jest wielkie zapotrzebowanie na narzedzia zgodne ze sprzetem "legacy" szczegolnie narzedzia optyczne dla litografi i193 , proces wykrywania uszkodzen masek , naprawy i regeneracji.
Ba nawet do 7nm nie jest jeszcze wszystko gotowe , przykladem jest w.w producenci masek ktorzy nie wyrabjaja sie ich produkcja dodatkowo maska powinna byc chroniona przed smieciami i odlamkami ktore powstaja podczas naswietlania krzemowego wafla , celem jest osiagniecie przezroczystosci 90% i wytrzymalosci 10000 tysiecy naswietlen , obecnie stosowane maja 78% i 3000 naswietlen po tym czasie trzeba wymienic oslone maski i wyslac do producenta na regeneracje.
Nadal problemem sa drukarki masek odpowiednio zmodyfikowane aby uzywaly wiecej niz jednego promienia elektronowego dla zwiekszenia wydajnosci ale to nadal za malo.
Nadaj jest spore zapotrzebowanie na wafle krzemowe 200nm i nadal fabryki produkuja uklady w 90nm i wyzej ale producentow tecy waflli jest coraz mniej a koszty modernizaji moga byc zbyt duze.
Ale po co modernizowac linie (autor: pandy | data: 8/11/18 | godz.: 12:16) których przeznaczeniem jest produkcja kompletnie innych podzespołów niż procesory i układy graficzne albo pamięci? Naprawdę uważacie ze można produkować tranzystory czy diody na tysiące razy większe napięcia pracy na tych samych liniach co procesory do smartfonów? Np taki IXYS 4500V który ma napięcie pracy do 4500V...
Mniej niż 60nm potrzebuje jedynie drobna część elektroniki...
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.