Pracownicy naukowi uniwersytetów w Kolorado i MIT wspólnie zaprezentowali nową technikę mikro fabrykacji układów scalonych w oparciu o metodę nazywaną ALE (atomic-level etching or thermal). Polega ona na wytrawianiu niepotrzebnych elementów z wykorzystaniem substancji chemicznych i pozostawianie jedynie tych warstw, które były przesłonięte maską. Podobne rozwiązania były już prezentowane wcześniej, natomiast nikomu nie udało się osiągnąć aż tak imponujących rezultatów. Nowy proces wytwórczy pozwala bowiem modyfikować materiał na poziomie atomowym i w rezultacie nanosić tranzystory 3D o szerokości zaledwie 2,5nm.
Dzięki małym rozmiarom tranzystory te są bardziej wydajne i zajmują mniej powierzchni. Układ scalony wyprodukowany z ich wykorzystaniem mógłby mieć dziesiątki miliardów tranzystorów mimo powierzchni zbliżonej do ludzkiego paznokcia.
K O M E N T A R Z E
Czyli (autor: kombajn4 | data: 11/12/18 | godz.: 06:54) jasno widać że jeszcze na krzemie posiedzimy z dwie dekady jak nic.
Tak naprawdę (autor: Monku | data: 11/12/18 | godz.: 09:06) to nawet inne materiały niż krzem nie będą rewolucją. Jedynie ewolucją. A to z tego powodu, że fizyki nie da się oszukać. Litografia zbliża się do wielkości atomów. A na tym poziomie prąd nie "działa". I dochodzą efekty kwantowe ;)
A tym czasem u Intela... (autor: pwil2 | data: 11/12/18 | godz.: 10:58) ...14nm+++++ za rogiem ;-)
@2 efekty kwantowe tez da sie ujazmic ... (autor: gantrithor | data: 11/12/18 | godz.: 15:16) w ferroelektrycznych tranzystorach tunelowych z metalowa bramka i tlenkiem hafnu , kolejnym przelomem jest topologiczny tranzystor na sumbstracie z bizmutku sodu opracowany w "U.S. Department of Energy's Lawrence Berkeley National Laboratory"
Naukowcy opracowali metode chodowli wafla o grubosci jednego atomu z mozlwoscia precyzyjnej kontroli grubosci w zaleznosci od zastosowania.
Topologiczne tranzystory dzialaja w temperaturze pokojowej i maja prawie zerowy opor elektryczny wiec jest jeszcze nad czym pracowac.
@4 Tyle że od tranzystora (autor: Monku | data: 11/12/18 | godz.: 21:15) do procesora to długa droga. Procesor ma kilka miliardów tranzystorów. I wystarczy czasami, by jeden zadziałał nieprawidłowo. I system "wisi".
Chodzi mi o to, że było już naprawdę sporo "przełomowych" technologii które skończyły się na pojedynczych tranzystorach.
Będzie coraz trudniej.
@5 trudniej bedzie napewno... (autor: gantrithor | data: 11/12/18 | godz.: 22:32) ale tu nie chodzi o to czy to jest trudne czy nie a raczej o to ze producenci wola rozwijac dalej swoje technologie niz inwestowac w cos kompletnie nowego.
Topologiczne tranzystory sa przelomowe , mozna je ukladac w stosach bez wiekszych problemow z temperatura.
Ale chyba ostatecznie spintronika wygra.
A ja pozwolę sobie delikatnie zażartować. (autor: Dather | data: 11/12/18 | godz.: 23:11) Niech już Intel zabiera się za tą technologię to może obędzie się bez obsuwy, gdy ta będzie na porządku dziennym ;-)
@Monku już przy obecnych litografiach efekty kwantowe bardzo mocno dają o sobie znać, firmy cały czas z tym walczą dzięki coraz to bardziej wymyślnymi izolatorami oraz stopami półprzewodników
Wiecie co? (autor: Monku | data: 12/12/18 | godz.: 09:33) Tak sobie myślę, że generalnie co jest możliwe do stworzenia, to już natura przetestowała. I nie wnikam w to, czy to "sprawka" Boga czy nie.
Ważne jest, że życie przecież też opiera się na informacji. Bez DNA i innych ważnych białek nie było by życia.
Nasze ciała, nie tylko mózgi, to systemy w dużej części informatyczne ;)
Do czego zmierzam? Możliwości prostych układów procesorowych kończą się z powodu samej fizyki. Pozostaje przetwarzanie równoległe, które życie wykorzystuje w stopniu niesamowitym.
I to jest kierunek, w którym chyba będzie dążyć elektronika w przyszłości. A czy to będą układy białkowe, czy inne, to już rzecz drugorzędna. Zresztą takie projekty i badania trwają od dawna.
Oczywiście do "obsługi" systemów o działaniu równoległym potrzeba innego podejścia do programowania.
@8. (autor: Mariosti | data: 12/12/18 | godz.: 13:05) Podejście do programowania równoległego jest już dość dobrze znane, wykorzystywane masowo przy programowaniu kart graficznych, no i niestety ale jest znacznie bardziej czasochłonne i złożone od programowania jednowątkowego.
Przy programowaniu wielowątkowym dochodzi cała ogromna klasa błędów bardzo trudnych w debugowaniu (tzw race conditions), a dodatkowo jest spora ilość problemów matematycznych które równoległych algorytmów nie posiadają i być może nigdy posiadać nie będą.
Także o ile zgadzam się ze stwierdzeniem że wielowątkowość jest przyszłością, to nie zgadzam się z powtarzaniem mantry o tym że trzeba "zacząć" programować równolegle.
Jest to doskonale zbadany temat i zwyczajnie wiąże się z dodatkowymi kosztami developmentu, tylko dlatego nie wszystko jest pisane maksymalnie wielowątkowo w tej chwili.
Co do mocy pojedynczego wątku, to nawet w tej chwili tranzystory produkowane w obecnych procesach są w stanie pracować z taktowaniami rzędu setek GHz, także być może czeka nas jeszcze trochę przełomów w projektowaniu procesorów które np starały by się bardzo daleko rozwinąć koncepcję tzw hot-clock'a, z którego to np korzystała nvidia w architekturze Fermi o ile się nie mylę (większość gpu miała jedno taktowanie, podczas gdy same streaming processors miały 2x wyższe taktowanie).
Ważne jest umieć czytać takie rewelacje. (autor: Mario1978 | data: 12/12/18 | godz.: 13:28) Człowiek przez życie kroczy i zdobywa doświadczenie a jednego się nauczył.Jeżeli jakakolwiek amerykańska firma po za kilkoma wyjątkami coś wynajdzie to macie murowane minimum 20lat na pojawienie się tego ale w innej formie , rzadko kiedy w tej samej.
Różnica polega na tym by zarobić na tym sporo kasy a nie tylko wprowadzić.Dla amerykanów coś do w produkcji jest nieopłacalne nie musi oznaczać , że dla Chińczyków i Koreańczyków z południa akurat jest to przeszkodą.
Jeżeli firma stawia sobie za zadanie mieć marżę na poziomie minimum 80% a innej wystarczy 15% to wiadome by dla jednej z nich produkcja była nie opłacalna dlatego amerykańskie firmy będą ponosić klęskę.Tylko od podejścia takiej firmy zależy ich przetrwanie.
@9 Zgadza sie. (autor: Monku | data: 13/12/18 | godz.: 11:24) Nie każde zadanie potrzebuje programowania równoległego. A nawet niewiele zadań takiego potrzebuje. Bardziej dotyczy to np. systemu operacyjnego. Który w jednym czasie może wykonywać tysiące zadań. Tak zdaje się działa mózg.
a bez pola higsa nie bylo by materi (autor: pawel1207 | data: 13/12/18 | godz.: 23:07) ale co z tego wynika skoro ono jest ?
@12 że można (autor: Monku | data: 14/12/18 | godz.: 10:25) prosto z niego czerpać energię? ;)
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
