Sharkoon, specjalista od sprzętu gamingowego chcąc sprostać nowym oczekiwaniom graczy wprowadza na rynek biurko Skiller SGD1. Jego wielkość pozwala na pomieszczenie niezbędnych urządzeń jak monitor, obudowa, myszka, duża podkładka i klawiatura. Mamy system do ułożenia kabli, a także odpowiednio wyprofilowane krawędzie, które zapewniają wygodną pozycję do gry czy pracy przez wiele godzin. Chodzi o odpowiednie ułożenie przedramienia i nadgarstków, tak abyśmy się nie męczyli, a przy okazji byli wystarczająco blisko monitora.
Stanowisko SGD1 od Sharkoona jest odpowiednie zarówno dla wysokich, jak i niższych użytkowników. Do stabilnego ustawienia na nierównej podłodze całość można wyprostować za pomocą regulowanych nóżek. Nieważne, czy masz w pokoju dywan, panele czy stary parkiet – nie trzeba się martwić o to, że w trakcie nerwowej strzelanki wszystko będzie się kiwać.
W gamingu, technologia musi iść w parze z designem. Dzięki sportowemu charakterowi Skiller SGD1 zaprojektowano dla osób, które chcą pokazać swój prawdziwy styl. Połączenie czarnej podstawy i kontrastujący kolor niebieski na dole uzupełniają się stylistycznie i pasują do pozostałych urządzeń z serii Skiller. Sam blat jest zbudowany z drewna, a nie plastiku. Do tego nogi są zrobione ze wzmocnionej stali, która maksymalnie może utrzymać 50kg sprzętu.
Dane techniczne:
• Kolor: czarno-niebieski
• Materiał blatu: drewno
• Materiał nóg: stal
• Maksymalna obsługiwana waga (równo rozłożona): 50 kg
• Wymagane złożenie: tak
• Wymiary (szerokość x długość x wysokość): 140 x 70 x 78 cm
• Waga stanowiska: 28 kg
No to teraz... (autor: SonyWali | data: 14/03/19 | godz.: 20:59) czas na kapcie gamerowe. Takie z ledami które zmieniają kolor i natężenie światła jak coraz bardziej lać się chce.
jeszcze kredki Ledowe (autor: Brian Chrzanik | data: 14/03/19 | godz.: 23:33) i lampka na zasilanie sloneczne i jakies krzeslo z wodotryskami
Szczerze mówiąc (autor: kombajn4 | data: 15/03/19 | godz.: 08:21) to " Maksymalna obsługiwana waga (równo rozłożona): 50 kg" to śmiech na sali.
cd.. (autor: kombajn4 | data: 15/03/19 | godz.: 08:26) z ciekawości wszedłem w pierwszy link w googlu do sklepu z biurkami. Mebelek o podobnych rozmiarach zlazłem za 300zł (nieco mniejsze 70x100 za 190zł) w przeciwieństwie do tego powyżej wygląda porządnie a nie jakby się miało zaraz rozpaść i jest bardziej funkcjonalny bo ma pod blatem dwie szuflady i uwaga szok i zaskoczenie producent nie podaje żadnego bzdurnego obciążenia maksymalnego.
trochę przypomina deskę to prasowania (autor: Sony Vaio Zamiatajo | data: 15/03/19 | godz.: 10:44) tandeta i taniość, koszt produkcji 49pln, w sprzedaży 749pln. zysko ponad wszystko
Szczerze powiedziawszy... (autor: SonyWali | data: 15/03/19 | godz.: 10:44) dziwię się, że w blacie nie ma zamontowanych lub miejsc do montażu wentylatorów ( oczywiście z ledami ) co pomagałoby chłodzić gamingowego ledowego laptopa siedząc na gamingowym fotelu.
czekam na gamingowy sedes i wyrko jeszcze.
A czy zauważyliście ten zaawansowany... (autor: SonyWali | data: 15/03/19 | godz.: 10:45) system do uporządkowania kabli? Normalnie wypas.
bida przez was przemawia czy cuś (autor: Mario2k | data: 15/03/19 | godz.: 11:29) Nie jest to ani tanie ani wykombinowane biurko ale spełnia swoje zadanie , na klawiaturę mysz i monitor wystarczy ;) w USA 179 USD czyli coś około dniówki pracy
@Mario (autor: Dather | data: 15/03/19 | godz.: 12:41) Nawet jeśli te biurko kosztowało by godzinę mojej pracy to nawet przez myśl by mi nie przeszło żeby coś takiego kupić. Przecież to jest tandeta do kwadratu i w dodatku wieje wieśniackim gejmingiem którego nie trwawię. Teoryzując, gdybym był w posiadaniu takiego biurka to bałbym się na nie patrzeć z obawy że zaraz się rozleci :-]
Dather (autor: Mario2k | data: 15/03/19 | godz.: 13:13) Jeden lubi kobity inny chłopców , jeden lubi polędwicę inny salceson , do wyboru do koloru :)
Ja też bym tego biurka nie kupił bo z nawyku muszę mieć biurko narożne żeby dwa monitory weszły i drukarka
Mario2k (autor: kombajn4 | data: 15/03/19 | godz.: 14:47) Nie kupiłbyś tego biurka bo nawet jakby weszły dwa monitory i drukarka to nie mógłbyś się o nie oprzeć żeby się nie złamało.
@7. (autor: pwil2 | data: 15/03/19 | godz.: 15:33) Gejmingowy sedes będzie jako akcesorium do blatu :p
@9. (autor: pwil2 | data: 15/03/19 | godz.: 15:34) Jak kogoś nie stać na normalne biurko, to niech kupuje takie gejmingowe made in China :)
Mario2K (autor: Remedy | data: 15/03/19 | godz.: 19:01) Chyba nigdy w Stanach nie byłeś albo naczytałeś się bzdur. O 179 dolarach dniówki większości Amerykanów nawet się nie śniło.
Biurko "gejmingowe" (autor: Majster | data: 19/03/19 | godz.: 22:20) To nastały już takie czasy, że nie może być normalny mebel tylko takie coś? I to za 750 zł.? No nieźle...
A tak swoją drogą... kiedyś się kupowało np. Abita IS7-E lub IC7-G i też można było grać na tym sprzęcie. Teraz (co ciekawe) płyty główne muszę mieć w nazwie "gejming" żeby gry uruchomić? Świat naprawdę oszalał i ocipiał czy tylko mi się wydaje? Dawniej można było kupić zwykłą mysz kulkową i normalną klawiaturę. Grało się ile wlezie w Quake 2, UT 99, Need For Speed 3 i inne gry i nie było żadnego problemu. Teraz (co niezwykłe i zastanawiające) musi być klawiatura "gejming" i myszka też, bo bez tego ani rusz. Ja pierdziele.
Ciekawe czy prezerwatywy też ktoś wymyśli w wersji "sex gejming LAN-party edition"? Albo samochód? Uwaga uwaga, oferujemy super pojazd typu Maserati lub Lamborghini "gejming edition", bo w normalnej wersji już nigdzie nie pojedziecie.
PS. Abity IC7-G swego czasu były mocno popierniczone. Pierwsza taka płyta potrafiła się restartować samoczynnie przy zamykaniu systemu. Wybierałem opcję zamknij system, a cały komputer uruchamiał się ponownie. Druga "artystka" nie była wcale lepsza. Po kilkugodzinnym nieużywaniu nie chciała się włączyć. Komputer nie chciał się uruchomić. Trzeba było wyłączyć zasilanie przełącznikiem w zasilaczu, lub nawet wyciągać kabel zasilający z zasilacza. Czasami zadziałało za drugim, a czasami dopiero za szóstym razem.
@Majster (autor: ligand17 | data: 20/03/19 | godz.: 09:33) IG7-G i IS7 to były płyty high-end'owe, czyli właśnie odpowiedniki obecnych "gejmingowych".
Co do myszek i klawiatur to akurat rozumiem, że mogą być dedykowane - o ile przy zwykłym pisaniu listów/klepaniu kodu opóźnienie przycisku jest niezauważalne, to przy dynamicznych grach może być decydujące. Z myszkami tak samo - do pracy 1000dpi@50Hz wystarczy w zupełności, grach 16000dpi i 1kHz dają dużo większą kontrolę i swobodę ruchu. W końcu w piłkę nożną też gra się w korkach, a nie w tenisówkach.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
