Nie jest tajemnicą, że wielkie firmy z branży IT gromadzą setki informacji na temat swoich użytkowników używając ich do rozwoju własnego biznesu. Na szczęście zmiany w prawie i rosnąca świadomość społeczeństwa zmuszają tego typu podmioty do coraz większej transparentności, w wyniku czego dowiadujemy się coraz więcej na temat ich algorytmów. Niedawno okazało się na przykład, że Google gromadzi za pośrednictwem Gmaila informacje o wykonanych transakcjach śledząc treść korespondencji jaka trafia na skrzynkę pocztową wyszukiwarkowego giganta. Dzięki temu Google wie co kupiliśmy, gdzie to kupiliśmy i za ile.
Władze firmy zapytane co Google robi z tymi danymi zapewniły, że są to jedynie dane statystyczne, które ponoć nie są używane w procesie profilowania reklam. Nie są też w żaden sposób udostępniane czy kopiowane i po usunięciu maila potwierdzającego transakcję są usuwane z bazy danych. Można też pozbyć się ich bez kasowania wiadomości za pomocą systemu Google, który pokazuje jakie dane firma o nas gromadzi. Jest to niestety dość czasochłonne i w związku z tym Google pod naciskiem niezadowolonych użytkowników przygotowało narzędzie do przeglądania gromadzonych informacji o zakupach. Znajdziecie je TUTAJ.
K O M E N T A R Z E
Oczywiście (autor: Remedy | data: 20/05/19 | godz.: 09:14) Zbieramy dane statystyczne dla samego ich zbierania i nic z nimi nie robimy, z pozdrowieniami wasz ukochany Google.
Współczuję użytkownikom.
mogliby dopisać że w zasadzie sami nie wiedzą po co te dane gromadzą (autor: Qjanusz | data: 20/05/19 | godz.: 09:54) to by jeszcze bardziej uwiarygodniło Google.
Uuuu. (autor: Muchomor | data: 20/05/19 | godz.: 13:47) Jest opcja 'Manage Purchases', ale nie daje żadnych opcji - można tylko przeglądać, ani usunąć, ani zablokować zbieranie. Nie spodobało mi się to.
Komisja EU znów im karę dowali, to szybko się te opcje znajdą ...
No proszę (autor: ligand17 | data: 20/05/19 | godz.: 14:18) nawet API zrobili, żeby można było sobie szybko przejrzeć, nie trzeba się grzebać w historii maili :-)
L)) (autor: housik | data: 20/05/19 | godz.: 15:13) To nawet fajnie wygląda, zabawna sprawa bo nie pokazuje ile wydaje w google play ;). Choć te akurat można przeglądnąć w innym miejscu, mało precyzyjne żeby było przydatne.
Ale Unia mogłaby wymusić na nich funkcje zapomnij, to by się przydało, bo strasznie walą po oczach moje mikropłatności w grach :). Czego oczy nie widzę tego d... nie żal :)
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.