SSD z PCI-Express 4.0 od Gigabyte wkrótce w sprzedaży
Autor: Zbyszek | źródło: TechPowerUp | 07:03
(33)
Firma Gigabyte poinformowała o rozpoczęciu produkcji nowych wydajnych nośniki SSD NVMe formatu M.2 2280. Są to modele o nazwie AORUS NVMe Gen4 SSD, wykorzystujące magistralę PCIe 4.0 x4 i zgodne z najnowszą wersją protokołu NVMe. Nośniki zostały zbudowane z kontrolera Phision PS5016-E16 oraz 96-warstwowych pamięci Toshiba Bisc4 (3D NAND QLC), i będą sprzedawane w wersjach o pojemności 1TB oraz 2TB. Dla obu z nich prędkość sekwencyjnego odczytu wynosi 5000 MB/s, a podczas sekwencyjnego zapisu 4400 MB/s.
W późniejszym czasie oferta zostanie powiększona o model mieszczący 500 GB danych. Ceny nie zostały jeszcze podane, jednak producent podał że poda je wkrótce podczas oficjalnego wprowadzenia urządzeń do sprzedaży.
K O M E N T A R Z E
(3D NAND QLC) (autor: skalak23 | data: 18/06/19 | godz.: 08:18) "Zbudowane z kontrolera Phision PS5016-E16 oraz 96-warstwowych pamięci Toshiba Bisc4 (3D NAND QLC)"
Jak dla mnie to dysk nadaje się tylko na zainstalowanie gier bo systemu i plików na nim bym nie trzymał z obawy na użyte pamięci QLC i jak na razie niewiadomą ich żywotność
skalak23 (autor: Mario2k | data: 18/06/19 | godz.: 10:25) Myślisz że nie testowali tych pamięci ?? mieli kilka miesięcy aby wykonać testy .
Mario2k (autor: skalak23 | data: 18/06/19 | godz.: 10:37) Myślisz że Samsung nie testował swojego Galaxy Fold dobrze że po testach recenzentów wycofali się z premiery aż nie poprawią produktu. QLC od niedawna weszło na rynek za jakieś 2 lata to już będzie można cokolwiek powiedzieć o ich trwałości. Ja na razie jakbym miał kupić taki dysk to tylko na dane które nie są dla mnie ważne i mogę pogodzić się z ich utratą na taki dysk przyśpieszający ładowanie gier w sam raz lub bibliotekę filmów muzyki itp jeśli ktoś lubi kolekcjonować gdzie zawsze można poprzez internet odzyskać takie dane.
Ja ... (autor: mirek190 | data: 18/06/19 | godz.: 11:04) uzywam intelowski SSD 2 TB z qlc od pol roku ...
Poztawiony mam na nim system win 10 i 3 maszyny wirtualne ... narazie dzila ok ...
4-- (autor: Mario1978 | data: 18/06/19 | godz.: 11:57) Ja bym się na twoim miejscu nie przyznawać do posiadania Intelowskiego SSD i to jeszcze QLC ale ty widocznie należysz do tych co wystarczą im kila testów albo nawet jeden ze stron , które są pod mocnym wpływem Intela.
Domyślam się jaki masz SSD a pewnie wiesz o tym jak drastycznie potrafi spadać jego wydajność w pewnych warunkach gdzie nawet HDD lepiej wypada.
Ja na QLC się zgadzam ale gdy miałbym kupić to właśnie minimum 2TB z czego jedna czwarta była by do zapełnienia by korzystać z pełnej wydajności.Po przekroczeniu 50% zapełnienia już widocznie potrafi spadać wydajność a co dopiero po ponad 75% nominalnej pojemności.
Fajnie , że takie usługi jak Google Stadia się pojawiają ponieważ pięknie będą się spalały cykle zapisu i odczytu a w ten sposób się okaże jak długo przetrwają SSD.
Gry online ale nowej generacji czyli pewnie najwcześniej za rok czasu będą także miały pod tym względem spore pole do popisu.
@4. (autor: Mariosti | data: 18/06/19 | godz.: 12:47) Będzie ci służył bardzo dobrze, chyba że będziesz chciał go zapełnić bardziej niż w 25% bo wtedy zacznie on działać w trybie qlc a nie slc no i wtedy będzie RIP Intel.
@4 i @5 (autor: Master/Pentium | data: 18/06/19 | godz.: 16:16) Konfig Mirka190 sugeruje dewelopera/sysadmina. W takich wypadkach zapis jest zwykle "burst" tzn. instalujemy/modyfikujemy i później jest względny spokój. Do takich zastosowań cache SLC zwykle styka.
Pozatym jak go zużyje za 3-5 lat to kupi następny, to poprostu narzędzie do pracy.
PS. Jak do tej pory nie udało się nam "zajechać" zwykłych Samsung Evo 840 czyli 2D TLC. 15-25TBW w ogóle na tych dyskach nie robi wrażenia.
7@@ (autor: Mario1978 | data: 18/06/19 | godz.: 17:23) Szczerze to chodzi o wydajność a jak wiemy przy QLC próg ogromnej straty wydajności jest na poziomie 20-25% zapełnienia tego SSD.
Nie patrzę na żywotność ponieważ TBW dla SSD określa minimalny czas używania no chyba , że trafi nam się walnięty SSD to wtedy co innego.
Testów pod względem ilości zapisanych danych jest sporo i rzeczywiście o to też bym się nie martwił.
Jak chcemy zachować wydajność maksymalną nie możemy SSD na QLC załadować więcej jak 20-25% jego nominalnej pojemności.
Sam używam 512GB SSD na MLC z 25TB zapisanych danych w ciągu 4lat i ma żywotność 97% według Sentinela.
Bardziej z QLC trzeba uważać na stratę wydajności oraz gdy chcemy go używać jako magazynu.
@8. (autor: Master/Pentium | data: 18/06/19 | godz.: 20:50) Na wydajność zwykle pomaga cache SLC, to zwykle są zastosowania typu "burst". Do ciągłego "mielenia" to bym raczej kupił coś na MLC, TLC/QLC to intensywnego zapisu się nie nadają.
Tego (autor: mirek190 | data: 18/06/19 | godz.: 22:55) Intela 2 TB qlc mam z i9 9900k do pracy za darmo od firmy :-D .
Pracuje jako programista na dystrybucjach linuxa i androida ( buduje ze zrodel ).
Mam dysk zalepniony w okolo 50 % od 4 miesiey i narazie daje rade - dziennie przezucam/zapisuje okolo 20-50 GB danych .
Zreszta mojego nicka latwo w sieci znalesc ;-)
Ostatnio test robilem w kwietniu i teraz z ciekawosci.
Teraz dysk jest zapelniony okolo w 60 %
wydajnosc zapisu spadla z 2 GB/s na 1.3 GB/s.
I mam teraz jakis absurdalny odczyt siegajacy 8 GB/s ... chyba najnowszy windows (build 1903 ) buforuje dysk bo na ( 1803 ? ) tego nie bylo...
@mirek190 (autor: Master/Pentium | data: 19/06/19 | godz.: 09:53) Przy zapisie 50GB/doba cache SLC raczej styka.
Wynikami z ATTO się za bardzo nie przejmuj, program powinien się raczej nazywać LOTTO. Wersja 4 jest ciut lepsza ale nadal potrafi pokazywać cuda, np. wydajność macierzy RAID 4xHDD z cache i BBU na poziomie niezłego SSD - szkoda tylko że rzeczywiste testy twierdzą co innego.
Dalej odczyt jest z kosmosu ale z AS SDDD juz pokazuje cos sensownego.
@mirek190 (autor: Master/Pentium | data: 19/06/19 | godz.: 12:48) Jak dla mnie wydajność OK. Trudno od takiego dysku wymagać super osiągów.
Jeśli praktyczna wydajność jest OK to nie znaczy że jest OK :D.
Jeżeli (autor: ligand17 | data: 19/06/19 | godz.: 22:02) przywalą cenę jak na nowe płyty na X570 to niech spadają na bambus.
Mój dysk SSD jest taki... (autor: Majster | data: 22/06/19 | godz.: 20:40) ATTO Disk Benchmark:
Poprzedni SSD zwyczajnie skapitulował. Że tak powiem Master/Pentium krakał, krakał i wykrakał. Jego przewidywania się sprawdziły co do "chińskości" GoodRAM oraz ADATA.
Antyk, nie antyk, ale działa (autor: Majster | data: 23/06/19 | godz.: 11:30) nawet lepiej niż tanie i współczesne konfiguracje. Poza tym, działam na Windows Vista gdzie w tym przypadku dobrze funkcjonują różne gry i programy, których używam. Na najnowszych komputerach masz zaledwie 5 sekund żeby zdążyć wejść do BIOSu. To ja pierd... takie czasy, jakby tak cały komputer miał robić coś, na co nie miałbym wpływu. A już tak jest... Microsoft robi koło tyłka tym frajerom, którzy sobie 10-ke zainstalowali.
I dysk SSD dostaje po d... aż miło, przerabia mnóstwo danych i to zupełnie niepotrzebnie.
Oczywiście Microsoft się cieszy, bo wyprawia z ludźmi co się chce. Mirek190 - jeśli tego nie zablokujesz w ustawieniach, to Twój SSD zostanie zajechany bardzo szybko i to z dużym prawdopodobieństwem.
Master/Pentium - ja posłuchałem Ciebie w sprawie dysku SSD (Samsung 860 Pro), to teraz Ty dobrze byś zrobił jakbyś posłuchał mojej rady i "przyatakował" nowy HDD.
Jak to się mówi... szykuj kasiorę jak cholera, co Sobota, co Niedziela. Jak się powiedziało a, to trzeba powiedzieć i b. :)
Majster (autor: mirek190 | data: 23/06/19 | godz.: 16:55) Mowiac o antyku mialem na mysli wylacznie twoj procesor c2dq - mialem to cudo i wiem jaki on jest wolny nawet w porownaniu do pierwszych i7 ... a teraz mam i9 ... wiec wyobradz sobie jaj to przepasc wydajnosciowa .
Dam ci przyklad :
Source andoid AOSP 6.0 - budowanie - czas :
c2dq+ dysk mechaniczny ( 7200rpm) - 20 godzin
i7 6700 + dysk mechaniczny (7200rpm) - 5 godzin
i7 6700 + ssd ( 1 TB crusial mx300 ) - 1 godzina
i9 9900 +ssd ( intel 2 TB qlc ) - 15 minut
Wiec widzisz jaka to przepasc ;-).
Win 10 + 3 linuxy ( debiam , ubuntu, arch ) - wszystko dzila na VM ESXi ( czyli wszystkie systemy sa wirtualne wlacznie z windowsem ) - moja praca tego wymaga a taka konfiguracja jest dla mnie idealna , duza wydajnosc maszyn i elastycznosc w przelaczniu systemow doslownie 1 klawiszem ;-) .
Takiej konfigueracji uzywam od kilku lat ( wszystkie systemy dzialaja rownoczesie od 2016 wlacznie z win 10 na moim mx 300 od crusiala ... i nic sie nie stalo/dzialo z dyskiem SSD - mam wlaczona automatyczna kopie przytostowa na mojej domowej chmurze dla pewnosci.
I po 3 latach dysk informuje mnie ze jest sprawny w 95 %... pol roku temu wymienilem go na SSD od intela qlc narazie wszystko dzila i jest jeszcze szybciej.
Po pol roku przy zapenieniu 60 % mam zapis 1.3 GB/s ( jak wyciagnolem z pudelka to mial 1.7 GB/s ) .. i lifetime 99 % ... nie jest zle.
A jaki system uzywasz to mnie nie specjalnie obchodzi.
Bardzo dużo ludzi w Polsce (autor: Majster | data: 23/06/19 | godz.: 18:40) ma jeszcze słabsze komputery niż ja. Nie mówiąc o Core i7 lub Core i9 jak Twój. Myślisz, że wszyscy z wielką ochotą wydadzą ze 2 tys. zł. za sam procesor? Gdzie do kompletu płyta główna, chłodzenie i reszta? Do tego patologiczny, beznadziejny system Windows 10. Ludzie obudzą się z ręką w nocniku z tą całą 10-ką, tylko jeszcze trzeba poczekać. Nie po to Nadella wszedł na stanowisko, żeby innym ludziom dobrze zrobić, tylko sobie dobrze zrobić.
Czym się szczycisz? Tym, że zaledwie po 6 miesiącach SSD-kowi mocno spadła wydajność? Poczekaj jeszcze 12-16 miesięcy to może zobaczysz co będzie. Na innym systemie niż Windows 10 miałbyś większą wydajność, gdybyś tylko mógł takiego używać.
Core i9 w rzeczywistości żłopie ze 200W jak nic. Szczerze współczuję. Żeby móc schłodzić takie bydle, to ja nie wiem czym trzeba dysponować? A przecież nastała moda na obudowy komputerowe-kurduple (małe midi tower i medium tower). W przypadku takich obudów, temp. na CPU ponad 85 stopni to często spotykane przypadki. Tym bardziej, że wakacje dopiero nadchodzą (i bardzo ciepłe dni), a co za tym idzie, ten sprzęt będzie się smażył od zbyt wysokich temperatur.
PS.
Naucz się pisać czytelnie i z poprawnymi nazwami. Sam nie wiem co napisałeś? c2dq - Core 2 Duo czy bardziej Core 2 Quad? Jaki z Ciebie komputerowiec, skoro nawet nazwy nie jesteś w stanie dobrze napisać! To tak jak kilka lat temu jedna osoba mówiła do mnie o sprzęcie komputerowym: karta główna i płyta graficzna.
To mnie wkur... najbardziej. Niektórzy tutaj pisali kiedyś P2, i czasami nie wiadomo było co ktoś miał na myśli. Phenom II czy też Pentium 2.
@Majster (autor: Master/Pentium | data: 23/06/19 | godz.: 19:34) po co mi ten dysk?
Na magazyn za drogie, na system czy bazę tragicznie powolne.
@Majster (autor: Master/Pentium | data: 23/06/19 | godz.: 20:03) "Tym, że zaledwie po 6 miesiącach SSD-kowi mocno spadła wydajność?" To jest dysk QLC, takie coś to norma, wydajność TLC też nieco spada po zapełnieniu choć nie aż tak. Jednak jeśli zapełnisz dysk SSD TLC powyżej 80-90% to zobaczysz duuuży spadek wydajności.
Majster (autor: mirek190 | data: 23/06/19 | godz.: 20:46) i9 9900k sam bym w zyciu nie kupil - zona by mnie zabila ;-) ( nie na czym sie chwalic ) .. dostalem kompa od firmy w ktorej pracuje ..
Ne mieszkam w Polsce wiec temperatur sie nie boje.
Zreszta procek mam na AIO i jest undervoltage z 1.3v na 1.2v i zegaz zanizony do 4.7 Ghz co daje przy max obciazeniu tylko 85 W i temp 52 C ... w sumie jest bardzo cicho i chlodno .
Co do SSD uzywam ich od bardzo dawna .. od 2010 roku i nigdy nie bylo zadnych problemow .
Wczesniejszy crusial mx 300 nowka mial wydajnosc R/W 550/550 MB i pracowal przy zapelnieniu 80 - 90 % przez 3 lata .. przez wyciagnieciem sprawdziem i wydajnosc R/W bylo okolo 300/300 MB.
Z ssd da sie barzo dobze zyc , nie wyobrazam sobie powrotu do mechanicznych.
Jaką osobą byś musiał być (autor: Majster | data: 23/06/19 | godz.: 22:50) jakimi znajomościami dysponować i jakimi zasługami się zasłużyć u pracodawcy, żeby firma zaoferowała aż taki sprzęt? Pomyśl o tym. I przestań cisnąć kit o sprezentowaniu (lub czymś podobnym) procesora Core i9 9900K. Tak na chłopski rozum to nikt by nie był aż tak wspaniałomyślny, żeby zaoferować tak kosztowne i współczesne podzespoły.
W podobnym stylu opowiada bajki mój wujek, że Jego jedna córka ciągle ma jakieś awanse, dom wybudowała w ciągu 9 miesięcy i szefuncio bardzo o Nią dba. Co ciekawe Jej mężuś też działa w tej samej firmie i _wszędzie_ może robić samochodem wiele kilometrów w ciągu dnia i mimo to firma pokrywa koszty za paliwo. No po prostu nigdzie tak nie ma, ale Jego córka z mężem tak fenomenalnie i rewelacyjnie trafiła, że szok. Tylko, że kilka miesięcy temu musiał zawieźć starą zjeżdżalnie (z lat 80-tych), żeby małe dziecko miało się czym pobawić na podwórku. Jakby tak córka mojego przyszywanego wujka była tak cholernie bogata (w rzeczywistości), to by nie musiała czekać na stare lompy dla własnego dziecka, aż dziadek w końcu przywiezie. Od tego trzeba zacząć.
Teraz jest tak, że wielu pracodawców mało co obchodzi. To pracownik ma dbać i myśleć o wszystkim, a nie odwrotnie.
@25. (autor: pwil2 | data: 24/06/19 | godz.: 02:07) Nie wiem gdzie mieszkasz i co robisz, ale w mniejszych firmach tak bywa, gdy pracodawca dostrzega ile korzyści ma z pracownika. Kiedyś sobie zamówiłem (prywatnie) fajny monitor w cenie takiego 9900K (uwzględniając inflację) i gdy pracodawca się dowiedział, dostałem pełen zwrot kosztów i właściwie monitor w prezencie. To i tak był ułamek tego, co szło w moje szkolenia w tamtym czasie w ciągu roku, a zadowolony pracownik jest lepszy. W międzyczasie doszło służbowe auto do dyspozycji 24/7 jako dodatkowy benefit. W innej, większej firmie dodatkowo była flotowa karta paliwowa bez limitu i zachęta, żebym korzystał bez ograniczeń. To się po prostu im opłaciło, bo szło w koszta. Ta sama kwota w premii oznaczałaby drugie tyle w daninach. Niektórzy potrafili tak Europę zwiedzać. Jednak z czasem priorytety się zmieniają.
W większych jest zwykle to bardziej uporządkowane, są na wszystko wewnętrzne procedury, zaszeregowania. Mniejsza elastyczność, ale jak to znajomy odpowiedział swojemu pracodawcy na propozycję służbowego Land Cruisera (za >200kpln) w zamian na przejście na etat - "jak sobie będę chciał takim jeździć, to sobie kupię".
@Master, to jest praca (autor: Master/Pentium | data: 24/06/19 | godz.: 08:48) jeśli moja praca daje firmie kilkanaście lub więcej kzł dochodu miesięcznie to opłaca się co jakiś czas włożyć kilkanaście kzł w sprzęt abym mógł szybciej zarabiać kolejne kzł :)
Moja stara stacjonarka w pracy ma 32GB RAM, 2x SSD, 2xHDD, kręcone i5 z serii K i nie jest to nic specjalnego. To poprostu narzędzie do pracy. Poprostu dostałem słabszy serwer jako stację roboczą.
Majster .. (autor: mirek190 | data: 24/06/19 | godz.: 12:21) pwil2 ma racje ..
Nie mieszkam w Polsce od 15 lat wiec nie wiem jakie sa warunki pracy.
Jak masz wiedze to pracodawcy wlascitie sie o ciebi bija ;
)
Bujda na resorach (autor: Majster | data: 24/06/19 | godz.: 21:20) O ile wiem to nawet Policjanci mają trudną sytuacje, bo brakuje sprzętu i muszą wyłożyć kasę z własnej kieszeni. Oni jeszcze dobrze pensji nie dostaną, a już muszą stracić tyle czy tyle pieniędzy we własną prace. W jednym z większych zakładów (TRW) są (lub były) jakieś karty VIPowskie, ale oczywiście pierwsza lepsza osoba takiej karty nie dostała. Tam jest zapiernicz jak cholera, karetki potrafią jeździć po 3 razy na dzień, bo ludzie kapieją jak muchy. A Wy ni z tego ni z owego piszecie "rewelacje" o samochodach Land Cruiser? Stuknijcie się lepiej w łepetyny i pomyślcie. Gdyby tak było, to by Polska była krainą miodem i złotem płynąca.
Master/Pentium, Mirek190 i pwil2... (za przeproszeniem) ale pierd... Hipolicie.
O ile w podwiezienie do pracy lub w inne miejsce na autobus jestem w stanie uwierzyć, tak w oferowanie drogocennych samochodów już nie. Tak jak napisałem - pieprzycie głupoty i tyle.
Podobnie tamten mój wujek. Miał pokazać zdjęcia z wesela swojej córki i (co ciekawe) upłynęło już ok. 9 lat i nic z tego. Do tej pory żadnych zdjęć nie pokazał. Takie jest że tak powiem pierniczenie farmazonów. No ale jak to mówią: papier wszystko przyjmie, posty w komentarzach tak samo.
Majster (autor: mirek190 | data: 25/06/19 | godz.: 01:01) ..powtazam nie mieszkam w Polsce ... to po pierwsze.
Po 2 ..
Porownyjesz zawod ( policjant , pracownik korpo ..) ktory nie wynaga mozgu ?
Sa ludzie ktozy zajmuja sie pisaniem strownilow , kerneli , czy system core - o takich kompetentnych ludzi to ciezko .. o takich to sie firmy bija ... ;-)
Ja np jak skonczylem prace w pewnej firmie to zrobilem sobie urlop roczny to zainteresowalem sie troche poprawianiem kerneli i frameworkow w linuxach / androidach ( mozesz znalesc moj nick latwo w sieci ) i juz po kilku tygogniach publikacji mojej pracy na forach i innych miejscch zaczely sie odzywac rozne firmy ( nawet Chinskie :-) ) ...no ale trzeba miec mozg ..
Wybacznie troche dziwna skladnie ale zadko uzywam pisemnego Poolskiego jezyka.
@Majster, a gdzie pracujesz? (autor: Master/Pentium | data: 25/06/19 | godz.: 07:47) Jak popracujesz jako dobry fachowiec to możesz liczyć na różne bonusy. Np. służbowy laptop do pracy do użytku także w domu, auto do okoliczne dojazdy itd. Ale musisz mieć cenne umiejętności. Pracodawcy bardziej opłaci się "dać ci" takie "gratisy" niż gotówkę bo wrzuca to w koszty. Bądź dobrym (albo chociaż przeciętnym) deweloperem, sysadminem czy dbadminem to zobaczysz nieco inny segment rynku pracy.
Nie wiem czy wiesz (autor: Majster | data: 26/06/19 | godz.: 17:00) ale osoba inteligentna powinna posiadać umiejętność wczucia się w sytuację drugiej, nieraz biedniejszej osoby. Taka jest prawda. A Ty Master/Pentium jesteś wpatrzony tylko w swoje podwórko, co już jakiś czas temu zauważyłem. W myśl zasady: jak mnie jest dobrze bo mam zaawansowane stanowisko, to już jest dobrobyt w PL. Dokładnie tak.
Nic bardziej mylnego. Rzeczywistość w tym kraju jest bardziej skomplikowana niż się wydaje, a naród coraz bardziej że tak powiem ogłupiony. Klechy robią co chcą, władza robi co chce, jest ogólny rozgardiasz. Skoro taki lub inny kryminalista ma większy szacunek niż normalnie żyjący obywatel, to jak może być dobrze?
@Majster, mijasz się z celem wypowiedzi (autor: Master/Pentium | data: 26/06/19 | godz.: 19:06) W skrócie: chcesz dostać od pracodawcy "wypasiony" komputer jako narzędzie pracy oraz inne "bonusy" to pracuj na stanowisku gdzie taki komputer jest do pracy potrzebny. A i twoje stanowisko jest na tyle specjalizowane/dochodowe że opłaca się o ciebie dbać. Wspomniane bonusy to ukryte podwyżki płacy poprostu.
Nieszczególnie się to ma sytuacji w kraju jako takiej czy losu i dochodów kierowcy tramwaju.
Poprostu stare prawo popytu i podażu.
Miernych/przyzwoitych hydraulików czy murarzy jest dużo -> niska pensja bo wysoka podaż i niski popyt (względnie oczywiście).
Niezłych sysadminów jest mało -> stosunkowo wysoka płaca i staranie pracodawców o pozyskanie pracownika.
Czyli jeśli będziesz dobrym specjalistą z głową na karku to niezależnie to prawie niezależnie od fachu głód czy bieda ci nie grozi. Ot i wszystko.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
