GPD oficjalnie wprowadził do swojej oferty nową wersję laptopa dla graczy z serii Win Max stanowiącego połączenie przenośnej konsoli do gier z PCtem. W jego wnętrzu zamontowano mobilnego i5-1035G7 wyposażonego w 4 rdzenie x86 Ice Lake z obsługą ośmiu wątków i zegarem 1,2GHz (do 3,7GHz z TURBO), a także IGP Gen11 Iris Plus 940 z 64 blokami EU, maksymalnie 16GB pamięci RAM typu LPDDR4X 3733MHz, 512GB dysk SSD z protokołem NVMe, moduł WiFi6 i Bluetooth 5, oraz trzy baterie po 5000mAh każda. Całość jest chłodzona przez rozbudowany system chłodzenia z dwoma wentylatorami, a użyty CPU może pracować w jednym z trzech trybów z TDP ustawionym na 15W, 20W lub 25W.
Wbudowany ekran ma 8-cali, jasność 500 nitów oraz całkiem dobre odwzorowanie kolorów z 90% pokryciem palety DCI-P3. To co opisywany model wyróżnia na tle konkurencji to wbudowany kontroler symulujący pada od Xboxa 360 z charakterystycznymi gałkami analogowymi, krzyżakiem i przyciskami funkcyjnymi, które można znaleźć nad całkiem pokaźnych rozmiarów klawiaturą (jak na gabaryty urządzenia oczywiście).
Producent nie zapomniał również o cechach czysto użytkowych i wyposażył swojego laptopa w złącza HDMI 2.0b, dwa USB 3.1 typu A oraz pojedynczy USB 3.1 Gen 2 typu C. Ceny niestety nie podano.