Chiński Semiconductor Manufacturing International Corporation (SMIC) chce pozyskać dodatkowe środki na rozwój działalności zwiększając swoją wartość na giełdzie w Szanghaju o 2,8-miliarda dolarów. W tym celu podjęto szereg kroków. Między innymi z tego powodu w ubiegłym miesiącu podpisano umowę z państwowym inwestorem, która opiewała na kwotę 2,2-miliarda dolarów. Pozyskane środki zostaną spożytkowane na rozwój istniejących fabryk i zwiększenie zdolności produkcyjnych litografii 14nm do 35 000 wafli miesięcznie. Pieniądze zarobione na giełdzie chiński producent mikroprocesorów również chce przeznaczyć na inwestycje w technologię oraz infrastrukturę, co pozwoli mu konkurować z takimi gigantami jak Samsung czy TSMC.
Dla Chin szybki rozwój SMIC to kwestia kluczowa, głównie w obliczu amerykańskich sankcji gospodarczych nałożonych na jednego z największych producentów elektroniki, jakim jest Huawei. Obecnie SMIC mimo licznych sukcesów nie jest w stanie zastąpić żadnego ze swych bezpośrednich konkurentów. Jak donosi Nomura Holdings obecnie aż 70% chipów wytwarzanych w litografii 14nm posiada defekty wykluczające ich przydatność, a dopracowanie procesu w taki sposób by był opłacalny zajmie około dwa lata. Przy tym obecnie SMIC może wykonać w swoim najnowszym procesie jedynie 6000 wafli miesięcznie, co jest po prostu liczbą niewystarczającą.