Rosną ceny produkcji w starszych procesach litograficznych
Autor: Zbyszek | źródło: DigiTimes | 15:20
(5)
Producenci układów scalonych od pewnego czasu nie mogą narzekać na swoją koniunkturę. Moce produkcyjne w nowych procesach litograficznych (7nm, 5nm) są już zarezerwowane jeszcze przed oficjalnym startem masowej produkcji. To skłania część firm produkujących mniej znane chipy do pozostania przy starszych procesach produkcyjnych lub do powrotu na starsze litografie. W efekcie fabryki wytwarzające układy scalone w technikach 14nm i 28nm wciąż cieszą się bardzo dużym obłożeniem - wystarczy dodać, że w ostatnim czasie aż dwukrotnie wzrosły zamówienia na 28nm scalaki w TSMC.
To przekłada się na ceny produkcji w starszych procesach litograficznych - również tych jeszcze starszych niż 28nm. Według DigiTimes, dotychczas producenci oferowali produkcję w swoich najstarszych litografiach praktycznie po kosztach produkcji i utrzymania fabryki - po okresie, kiedy nakład na opracowanie tych procesów litograficznych został już wcześniej spłacony.
To podejście zaczęło się właśnie zmieniać. DigiTimes zauważa, że firmy Global Foundries, Vanguard International Semiconductor i UMC (United Microelectronics) w bieżącym kwartale zwiększyły o 10-15 procent ceny produkcji chipów na waflach o średnicy 200mm. Według źródeł DigiTimes, wzrost cen ma być kontynuowany w 2021 roku, i może w nim wynieść nawet do 40 procent.
Nowe podejście producentów ma wynikać z rosnących kosztów opracowania i wdrożenia produkcji w nowszych procesach litograficznych. Dotychczas ten koszt ponosiły firmy zamawiające najnowsze układy scalone. Teraz wydatki ma zrekompensować także wzrost marży z produkcji w najstarszych litografiach.
Dla przykładu Global Foundries posiada 4 fabryki operujące na waflach o średnicy 300mm (dwie w USA, jedną w Niemczech i jedną w Singapurze) oraz 5 fabryk operujących na waflach o średnicy 200mm - wszystkie zlokalizowane w Singapurze. Te ostatnie wytwarzają chipy w litografiach takich jak m.in. 110nm, 130nm, 180nm, 250nm i 350nm, produkując m.in chipy do routerów, mikrokontrolery, regulatory napięcia, i inne układy scalone do różnego rodzaju AGD, RTV, iOT.
Znaczący, około 50 procentowy wzrost cen na takie układy scalone mający miejsce w ciągu kilku kwartałów może przełożyć się na ceny wielu różnych urządzeń.
K O M E N T A R Z E
Czyli jest jeszcze szansa na biznes dla Globala (autor: ekspert_IT | data: 27/11/20 | godz.: 17:06) 22 i 28nm....
@up - dokładnie o tym samym pomyślałem (autor: Qjanusz | data: 27/11/20 | godz.: 23:32) nie przepadam za tą firmą jakoś szczególnie, ale mam nadzieję że ta dziwna sytuacja na rynku pomoże im jakoś przetrwać i kto wie... może w końcu powrócą do swoich planów wytwarzania 7nm, nawet w czasie kiedy konkurencja będzie masowo lepiła w 3 nm.
Qjanusz (autor: Markizy | data: 29/11/20 | godz.: 18:32) teraz zarząd może sobie pluć trochę w brodę że jednak nie drożyli tych 7mm swoich, bo wygląda na to że zwróciło by im się to i to dawno.
Następna duża w maszynach po EUV nastąpi przy waflach 450mm może się na to zdecydują.
@3. (autor: pwil2 | data: 2/12/20 | godz.: 11:04) Nie plują sobie, bo jeszcze stary sprzęt się nie zamortyzował. Musieliby całego nowego Faba wybudować, a to trwa i kosztuje więcej.
@3. (autor: pwil2 | data: 21/12/20 | godz.: 12:37) Właściciel, szejk, który przez lata dokładał do interesu powiedział dość. Chodziło o to, że oni nie mieli funduszy, by budować nowy Fab, a wprowadzając 7nm wtedy musieliby zaorać produkcję 12/14nm, która się nie spłaciła.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
