TSMC ma problemy z naborem załogi do swojej pierwszej fabryki w USA
Autor: Zbyszek | źródło: TechPowerUp | 20:14
(9)
Firma TSMC zakończyła niedawno budowę, oraz kończy wyposażanie i oddanie do użytku swojej pierwszej fabryki układów scalonych na terenie USA. Zakład produkcyjny, którego budowa została ogłoszona w maju 2020 roku, powstał w stanie Arizona, i ma zająć się wytwarzaniem chipów w litografiach 5nm, 4nm i 3nm na waflach o średnicy 300mm. W nomenklaturze TSMC będzie to tzw. GigaFab, czyli zakład o docelowej wydajności ponad 100 tysięcy wafli miesięcznie. Według planów TSMC produkcja chipów w tej placówce miała wystartować na przełomie 3 i 4 kwartału 2022 roku. Tak się jednak nie stanie.
Wszystko z powodu dość nieoczekiwanych problemów napotkanych przez TSMC, z których największym jest trudność ze skompletowaniem personelu niezbędnego do prowadzenia procesu produkcji. Co ciekawe, pośrednio za problemy TSMC odpowiada Intel, który rozbudowuje swoją pobliską fabrykę w Arizonie, i prowadzi rekrutację dodatkowych inżynierów równolegle z naborem, ogłoszonym przez TSMC.
Z tego powodu TSMC narzeka na trudność w rekturacji pracowników i problemy ze skompletowaniem kadry pracowników. W efekcie firna TSMC przewiduje, ze rozpoczęcie produkcji w jej pierwszej fabryce w USA rozpocznie się z około półrocznym opóźnieniem, prawdopodobnie wiosną 2023 roku.
Paradoksalnie to zła wiadomość dla Intela, którego procesory Core 14. generacji (Meteor Lake-S) mają wykorzystywać chipy wytwarzane przez TSMC w litografiach 5nm i 3nm. Opóźnienie startu produkcji tych chipów w pobliskiej fabryce TSMC może mieć wpływ na datę premiery rynkowej procesoró Core 14. generacji.
K O M E N T A R Z E
USA (autor: Conan Barbarian | data: 30/05/22 | godz.: 23:38) Pewnie płacą jak niewolnikom, czyli szarym ludkom w USA.
@up (autor: piwo1 | data: 31/05/22 | godz.: 08:24) no na pewno. pewnie 2000zl netto jak w Polsce.
@up (autor: muerte | data: 31/05/22 | godz.: 12:29) Od 5k-20k $ miesięcznie, inżynier, w zależności od stanowiska. Stawka oczywiście do negocjacji, więc może wyjść (znacznie) więcej.
Problemy były wiadome od samego początku. (autor: Mario1978 | data: 1/06/22 | godz.: 15:49) Dokładnie rok temu TSMC ujawniło, że z fabrykami powstającymi w USA będzie problem natury Ludzkiej. Z tą wiedzą i umiejętnościami Amerykanin w Fabryce TSMC będzie chciał zarabiać 3 lub 4 razy więcej. Nawet jak zmniejszą wymagania do wyższych wypłata o 100% niż te na Tajwanie to będzie problem z Nieróbstwem. W USA ludzie już od dawna są przyzwyczajeni do pewnego poziomu życia zwłaszcza pracując przy rozwoju technologii. Dlatego wiele osób się myli, że jak Intel sam sobie produkuje CPU to ma zysk dla siebie ale zapominają, że pracownik w Intelu zarabia sporo więcej niż w TSMC na Tajwanie. Kluczem do sukcesu firm z po za USA jest zbyt duży dobrobyt w pewnych zawodach ale i to nie zachęca już obcokrajowców do pracy w USA, zwłaszcza Azjatów, którzy już teraz są głównymi bohaterami tego przedstawienia. Jak oni nie będą chcieli oddawać swojej wiedzy USA to już nikt nie zbawi tego kraju.
Mario1978 - przeczytaj jakie głupoty piszesz (autor: Zino | data: 1/06/22 | godz.: 17:18) "będzie problem z Nieróbstwem. W USA ludzie już od dawna są przyzwyczajeni do pewnego poziomu życia" widać od razu, że masz mentalność polaczkA niewolnika, który za grosze będzie sprzątał pokoje w UK czy wytwarzał zaawansowane technologie w USA. Przez takich jak ty i tym sposobie myślenia ludzie zaniżają swoją wartość a potem narzekają na życie. Najlepiej widać to na przykładzie Polski teraz. Ceny i opłaty (zywnosc, energia, paliwo ) jak na zachodzie a zarobki jak w Bangladeszu.
... (autor: power | data: 2/06/22 | godz.: 06:08) @1 Placa nie jest problemem, tylko brak odpowiednio wykwalifikowanych ludzi. Tak zwany "American Dream", ktory przyciagal talenty z zagranicy skonczyl sie w latach 80-tych. Teraz praca w USA juz nie jest tak atrakcyjna dla obcokrajowcow (nie tylko ze wzgledu na place i ceny, ale tez ze wzgledu na przestepczosc, syf, brud, zasrane ulice, droga opieke medyczna itp. rzeczy). Mieszkalem w USA i moge powiedziec, ze rzeczywistosc w USA malo ma wspolnego z tym co widzi sie na filmach.
@4 Place w przypadku fabow sa tylko ulamkiem w ich kosztach.
Moja rada, lepiej pisz w swoim ojczystym jezyku, bo to co wypisujesz po "polskawemu" nie ma zadnego sensu. Przymiotniki w jezyku polskim zawsze piszemy z malej litery. :)
@5 Moze troche wiecej szacunku do Polakow by sie przydalo? Z mojego doswiaczenia wiem, ze ci co obrazaja Polakow nazywajac ich "polaczkami" to sa najgorszym sortem. :)
5>> (autor: Mario1978 | data: 2/06/22 | godz.: 13:59) Chodzi o to, że po przekroczeniu pewnych zarobków i tak stajesz się dobrze sytuowanym człowiekiem ale jeżeli ty uderzasz do ludzi co zarabiają 3500 złotych netto to powinieneś inaczej sklecić swój komentarz. Azjaci z Południowego Wschodu od lat dostają ostrzeżenia w USA, że nie są tam mile widziani przez politykę jaką zapoczątkował Pan Donald Trump. Szczerze powiedziawszy wolałbym zarabiać 20 tysięcy złotych netto w Chinach niż 60 tysięcy złotych netto w USA. A USA teraz wygrywa konkursy z pomocą twarzy z Azji Południowo - Wschodniej. Co innego jest pracować w Azji Południowo - Wschodniej a co innego w USA. Kultura, Szacunek jest sporo większy w tej części świata a ja wolałbym obracać się tam gdzie coś takiego będą odczuwał. Polska jest przesiąknięta brakiem szacunku do drugiego człowieka a w USA za to, że masz Skośne powieki dostajesz za to w Pysk. Kolejna sprawa wyższe IQ ludzie w Azji Południowo Wschodniej, wychowanie, wiedza oraz szacunek do innych powoduje, że w USA będą mieli problem z zatrudnieniem takich ludzi bo tam kraj się stacza na własną prośbę w recesję przez nieodpowiednie wybory jakie zapoczątkował pan Donald Trump. Jak w Tajwanie zarabia 20 tysięcy złotych netto to w USA będą mieli problem za tą samo robotę znaleźć kogoś kto nawet będzie chciał zarabiać 60 tysięcy złotych netto.
@ 7 (autor: power | data: 2/06/22 | godz.: 18:34) "Polska jest przesiąknięta brakiem szacunku do drugiego człowieka" to co mowisz to sa bzdury. Dobre serce, szacunek i goscinnosc Polakow jest znana na calym swiecie. W kraju z ktorego pochodzisz moze byc inaczej. Sadzac po tym jak slabo piszesz po polsku i fakcie ze rzeczowniki piszesz z wielkiej litery to podejrzewam ze mozesz pochodzic z Niemiec lub Austrii. Wypisywanie bajek na temat zycia w Azji i ogrmonej niecheci do USA moze wskazywac ze pochodzisz z jakiegos azjatyckiego kraju.
Odpowiedź... (autor: Majster | data: 3/06/22 | godz.: 18:40) Przestań pisać i pierdzielić te swoje "pieśni pochwalne" dotyczące Chińczyków, jakoby to podobno (według Twojego rozumowania) strona Chińska była wybawieniem dla świata.
Ostatnio mój wujek kupił termos, taki do nalewania wody. Po nalaniu wrzątku, duża ilość wody (zupełnie nagle) zaczęła wygichać z tego skurwysyństwa ile fabryka dała, a że moja mama trzymała to pieroństwo w rękach, to też nie było czasu na reakcję. I efekt jest taki, że moja mama prawą rękę ma poparzoną. I przez co? Tylko przez to, że jakiś pierd... Chińczyk wyprodukował ten syf bez przestrzegania jakichkolwiek norm bezpieczeństwa. "Superrr". Rzygać się chce.
Azjatyckie ... (już nie napiszę co) wypuszczają coraz gorszy syf i tandetę - zaczynając od ubrań, leków, płyt głównych do komputerów, pendrive'y i inne rzeczy. Rozejrzyj się dookoła... nie mamy niczego innego. A Ty bazgrolisz kolejne smuty i wielkie zachwyty nad badziewiem pochodzącym z Chiń. Ja pitole... jakim idiotą trzeba być? Skończ waść, wstydu oszczędź.
PS. Jakbyś mi nie wierzył...
Kaleron wrote:
"W ogóle produkowane są coraz gorsze układy, które coraz łatwiej się sypią, a same nośniki są coraz tańsze. Kiedyś naprawy były znacznie skuteczniejsze i znacznie bardziej uzasadnione ekonomiczne. A teraz - zastanów się, czy zwykle trzymasz na tym pendrivie dane, których w razie utraty nie będziesz żałował bardziej, niż paru dych na zakup kolejnego i będziesz miał odpowiedź, czy warto w ogóle próbować."
