TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Wtorek 3 grudnia 2024 |
|
|
|
Intel w szoku - Pat Gelsinger zrezygnował i odchodzi Autor: Zbyszek | źródło: Intel | 19:56 |
(9) | Pat Gelsinger dotychczasowy prezes i dyrektor generalny (CEO) Intela poinformował, że złożył rezygnację z pełnionych funkcji, i w dniu 1 grudnia zdecydował się przejść na emeryturę. Zrezygnował też z zasiadania w zarządzie firmy. Zarząd firmy ogłosił, że do czasu wyboru nowego CEO dotychczasowe obowiązki tej osoby czasowo pełnić będą David Zinsner i Michelle Johnston. Odejście Gelsingera z Intela to duży szok dla tej firmy, jak też niespodziewana wiadomość dla całej branży. Krótko później pojawiły się informacje, że nie była to jego osobista decyzja, ale oczekiwanie odejścia przez niego ze stanowiska CEO wyraził zarząd Intela.
Sam Pat Gelsinger napisał na swoim profilu w LinkedIn "Prowadzenie Intel Corporation było zaszczytem mojego życia. Jestem na zawsze wdzięczny wielu kolegom z całego świata, z którymi pracowałem, i mogę z dumą spoglądać wstecz na wszystko, co wspólnie osiągnęliśmy. Dziękuję wam wszystkim!". Dodał też, że odejście było „słodko-gorzkie", ponieważ ta firma była całym jego życiem przez większą część kariery zawodowej”.
Pat Gelsinger pracował w Intelu w latach 1979-2009, przez wiele lat pełniąc bardzo ważne stanowiska dyrektorskie i kierownicze. Z Intela odszedł pod koniec 2009 aby zrealizować swoje marzenie zastania prezesem i dyrektorem (CEO) dużej firmy - najpierw był CEO firmy EMC, a w latach 2012-2021 był CEO VmWare.
Do Intela powrócił w lutym 2021 roku, z zadaniem odbudowania firmy i przywrócenia jej dawniej świetności. Został siódmym prezesem i dyrektorem Intela, po nieudanych kadencjach Boba Swana (2018-2020) i Briana Krzanicha (2013-2018). Powiedział wówczas, że "Intel powinien lepiej projektować CPU niż firma zajmująca się stylem życia", nawiązując tutaj do Apple.
Krótko po objęciu sterów Intela Pat Gelsinger ogłosił zupełnie nową strategię firmy - zwiększenie wydatków na inwestycje, przyspieszenie opracowania nowych procesów litograficznych, budowę nowych fabryk układów scalonych oraz nawiązanie w przyszłości konkurencji z Samsungiem i TSMC poprzez powołanie Intel Foundry Services - usług zamawiania produkcji układów scalonych w fabrykach Intela. Intel miał też opracować dwie zupełnie nowe bardzo zaawansowane litografie - Intel 20A i Intel 18A, które miały być gotowe trzy lata później - w 2024 roku.
Przełomowa była też decyzja, że nie wszystkie układy krzemowe Intel musi produkować w swoich fabrykach, a produkcję niektórych chipów może powierzać swojej konkurencji np. TSMC, z czego ostatecznie skorzystano w przypadku kart graficznych ARC i procesorów Meteor Lake i Arrow Lake.
Początkowy okres prezesury Pata Gelsingera wyglądał dość dobrze - Intel wyraźnie nabrał wiatru w żagle, i przystąpił do realizacji nowej strategii. Wkrótce potem debiutowały udane procesory Core 12. generacji (Alder Lake), a świat wychodzący z pandemii potrzebował bardzo dużo elektroniki i sprzętu komputerowego, co powodowało wysoką sprzedaż i dawało Intelowi bardzo duże przychody (79 mld USD w 2021 roku).
Niestety sytuacja Intela zaczęła komplikować się w 2022 roku - opóźniła się premiera opracowanych od długiego czasu kart graficznych ARC i serwerowych GPU Ponte Vecchio, a kiedy już debiutowały, okazały się niewypałami. Do tego na rynku nastąpił spadek sprzedaży komputerów i procesorów, oraz opóźniła się premiera procesorów Xeon 4. generacji (Sapphire Rapids) i nie były one tak udane, jak konkurencyjne EPYC 4. generacji.
W efekcie przychody Intela zaczęły bardzo szybko spadać, a zamiast zysków pojawiły się pokaźne straty. Pat Gelsinger musiał redukować koszty - z tego powodu w ostatnich dwóch latach Intel ogłosił już kilka fal zwolnień, zawieszenie premii kwartalnych i rocznych dla pracowników oraz wiele innych cięć wydatków, w tym sprzedaż działu pamięci Optane do firmy Micron, porzucenie rozwoju własnych procesorów RISC-V, wycofanie się z dalszej produkcji komputerów NUC i serwerów własnej marki oraz rozwiązań sieciowych z serii Tofino.
Ostatni rok to dla Intela głównie pasmo niepowodzeń - problemy ze stabilnością procesorów Core 13. i 14. generacji, nieudana premiera procesorów Arrow Lake. Intel wciąż nie nawiązał konkurencji z Nvidią i AMD na rynku serwerowych GPU, a dział Intel Foundry Services nadal nie znalazł żadnego istotnego zamówienia na układy scalone, generuje skromne przychody i obecnie nic nie wskazuje na to, żeby w 2030 roku był głównym konkurentem dla TSMC.
Nie udały się też plany wobec nowoczesnych litografii 20A i 18A - obie miały być gotowe w 2024 roku, ale rozwój pierwszej z nich porzucono jesienią, a litografia 18A notuje już opóźnienie i podobno jej parametry nie są dobrze oceniane przez potencjalnych klientów Intel Foundry Services zainteresowanych jej użyciem.
Podsumowując, Pat Gelsinger niewątpliwe miał ciekawe plany i śmiałe ambicje aby przywrócić firmie dawny blask, ale prawdopodobnie powrócił z misją ratunkową do Intela zbyt późno. Krótko po rozpoczęciu jego misji w Intelu zaczęły uwydatniać się skutki błędów popełnionych jeszcze przez poprzednie kierownictwo. Sam Intel wpadł też w kłopoty finansowe, których prawdopodobnie by nie było gdyby na przykład opracowywane od 2018 roku przez Raja Koduri serwerowe GPU Ponte Vecchio miały udaną premierę i dużą liczbę zamówień.
Wpadniecie w kłopoty finansowe spowodowało, że Intel przestał mieć pieniądze na ambitne plany, ogłoszone w 2021 roku przez Pata Gelsingera. Zarząd firmy najwyraźniej uznał, że potrzebna jest osoba, która w trudnych latach pokieruje Intelem inaczej niż dotychczas. |
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- Intel w szoku (autor: Conan Barbarian | data: 3/12/24 | godz.: 23:07)
Intel w szoku? Bardzo wątpię.
Inwestorzy wysłali Pata Gelsingera na emeryturę, zapewne na złotym spadochronie.
Intel ma poważne problemy, z rynkiem, ze sobą i z krzemem, więc USA kroplówkę podłączać będzie często.
- dobry news (autor: Qjanusz | data: 4/12/24 | godz.: 10:11)
fajnie nakreślony kontekst i historia. Nic dodać, nic ująć.
osobiście myślałem że zarząd jeszcze przetrzyma Gelsingera na stanowisku, bo plan naprawczy to nie jest kwestia kilku kwartałów. Tym bardziej że Intel ma ogromne koszty stałe.
Coż... życzyć tylko powodzenia w szukaniu Lisy 2.0 i dużej kreatywności w pisaniu wniosków o zapomogi rządowe.
i jeszcze jedno, to zwolnienie oznacza że już wiedzą w Intelu że poprawka poprawiająca wydajność Arrow Lake w grach nic nie poprawia i że 18A to jest niewypał
- Gelsinger zrobił wszystko co się dało (autor: KuTeR | data: 4/12/24 | godz.: 10:18)
Zastał w Intelu Stajnię Augiasza po poprzednikach, zwłaszcza po Krzanichu. Wychodzi na to że Bob Swan po prostu nie dał rady posprzątać tego burdelu. Wg mnie Gelsinger został CEO za poźno, a i tak zrobił tam rewolucję, która dopiero będzie przynosić efekty i uratuje tę firmę przed upadkiem. Wiele wskazuje na to że premiera nowych kart graficznych będzie przełomowa.
- hmm (autor: Zic | data: 4/12/24 | godz.: 14:10)
Nie wiem czy kiedykolwiek opinia publiczna dowie się jak było, ale kto zasiada/zasiadał w zarządzie Intel w ostatnich 10 latach i jacy byli najwięksi udziałowcy którzy jeszcze nie tak dawno wypłacali sobie olbrzymie dywidendy ?
- Qjanusz (autor: Markizy | data: 4/12/24 | godz.: 16:53)
osobiście myślę to nie kwestia znalezienia lisy 2.0 tylko dobrej organizacji wewnętrznej. Gelsinger może i był dobrym inżynierem ale zarządcą już trochę gorszym, niemniej jednak jego działania będą widoczne po tym jakie efekty uzyska intel w 18A i czy apple zdecyduje się na współpracę. Powód zwolnienia może być też inny, po prostu trzeba kogoś młodszego to zarządzania co lepiej rozumie czasy a nie osobę która czasy świetności miała dekady temu. Intel przy swoich możliwościach przespał kilka okazji.
PS pomimo że AMD ma Lisę to nie świeci triumfów w dziale GPU, a właściwie jest miernie ale stabilnie.
@KuTeR
były i poprzedni CEO dostali po prostu korporacje która przestała inwestować i rozwijać alternatywy, a do ruszenia takiego molocha trzeba czasu.
PS ogólnie mam nadzieje że nie uśmiercą działu dyskretnych gpu i będą walczyć budżetowymi i średnio półkowymi konstrukcjami.
- Pamiętacie jak Jim Keller rzucił papierami? (autor: pwil2 | data: 4/12/24 | godz.: 21:09)
To był znak, że w tej firmie zabrakło woli naprawy sytuacji. Nie pozwalali sobie pomóc.
- @02 (autor: Conan Barbarian | data: 4/12/24 | godz.: 22:45)
Jim Keller rzucił, ale specjaliści z AMD od slajdów nadal siedzą w Intelu, gdyż zmian nie widać na tym polu.
- @up (autor: Conan Barbarian | data: 4/12/24 | godz.: 22:46)
@02 -> @up
- @7. (autor: pwil2 | data: 4/12/24 | godz.: 22:47)
Dla nich im gorzej, tym lepiej, bo są ostatnią deską ratunku ;-)
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|