Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
RECENZJE | Recenzja obudowy Tracer IGLOO1 Full Aluminium
    

 

Recenzja obudowy Tracer IGLOO1 Full Aluminium


 Autor: Massai | Data: 16/05/03

Recenzja obudowy Tracer IGLOO1 Full AluminiumOstatnimi czasy zagościły na naszych łamach recenzje obudów. Jak słusznie zauważyli nasi stali czytelnicy, kupując komputer po macoszemu traktujemy problem opakowania naszego cuda. Tym bardziej, że to opakowanie może w znaczący sposób poprawić ergonomię pracy, wygląd komputera i ułatwić rozbudowę oraz zmianę konfiguracji sprzętowej. W tej recenzji, oprócz przetestowania bardzo dopracowanej konstrukcji (nie pozbawionej jednak wad...), pragnę zwrócić Wam uwagę na pewne elementy, którymi, moim zdaniem, powinna się charakteryzować porządna obudowa. Zapraszam do opisu obudowy IGLOO1 Full Aluminium firmy Tracer.



Dobrze zaprojektowana obudowa powinna realizować kilka ważnych funkcji. Do najbardziej podstawowych można zaliczyć:
  1. Przyciski, diody i panel ze złączami USB/FireWire umieszczone w łatwo dostępnym miejscu. W związku z tym, że większość z nas stawia komputer na podłodze bądź w nisko usytuowanych wnękach biurka, najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się szczyt przedniego panelu.
  2. Łatwy dostęp do wnętrza komputera. Realizowane jest to na różne sposoby - stosowanie zatrzasków zamykających boczną ściankę (Chieftec/Antec), szybkośrubki - śrubki z dużymi łepkami odkręcane bez śrubokręta, plastikowe zatrzaski zamiast śrubek.
  3. Łatwość montażu urządzeń 3,5 cala i 5,25 cala. Zwykłe przykręcanie śrubkami jest uciążliwe, lepiej sprawdzają się plastikowe prowadnice, które przykręcamy do np. napędu CD-ROM jeszcze poza obudową. Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem są zatrzaski nie wymagające w ogóle używania śrubek. Dodatkowo stosowanie łatwo wyjmowalnych klatek dla napędów 3,5 cala znacząco podnosi ergonomię.
  4. Łatwość montażu płyty głównej i kart rozszerzeń. Tu wchodzi w grę odkręcany/wysuwany panel płyty głównej, łatwość usuwania i wstawiania zaślepek.
  5. Wyciszenie. Dokładne dopasowanie elementów w taki sposób, aby nie wpadały w rezonans wydając niepożądane efekty akustyczne. Dobrze sprawdza się grubsza blacha, ważne jest dopasowanie poszczególnych części, zastosowanie gumowych podkładek do mocowania ruchomych/wibrujących części komputera (dyski twarde, wentylatory).
  6. Dobre chłodzenie, czyli najczęściej dobra wentylacja. Zintegrowane zestawy typu obudowa + chłodzenie wodne bądź obudowa + chłodzenie freonem są nadal zbyt drogie aby zwykły użytkownik mógł sobie na nie pozwolić...
  7. Wysokiej klasy zasilacz.
  8. Wygląd zewnętrzny - to już oczywiście osobiste preferencje, jednak stosowanie paneli dla urządzeń 5,25 cala znacząco podnosi estetykę. Chodzi tu o takie sprytne plastikowe zaślepki, których nie wyjmujemy aby zamontować np. napęd CD-ROM, tylko montujemy go za tego typu zaślepką. Posiada ona ruchomą klapkę opuszczającą się przy wysuwaniu tacki. Jakże nieelegancko wygląda piękna czarna obudowa upstrzona z przodu jasnobeżowymi czytnikiem DVD, nagrywarką CD-ROM i napędem FDD... W dodatku producenci napędów uwielbiają umieszczać na przednich panelach kolorowe napisy z nazwą firmy bądź oznaczeniem krotności napędu. Pewnym rozwiązaniem są zamykane drzwiczki, jednak spotyka się je zazwyczaj w obudowach typu big tower.
To tak pokrótce zasady którymi ja się kieruję przy wyborze obudowy.

Dzisiaj chciałbym wam przedstawić zawodnika naprawdę wysokiej klasy. Mimo, że firma Tracer produkuje głównie obudowy tanie i nie zawsze dobrze wykonane, ma w swojej ofercie także konstrukcję, która może przy pierwszym kontakcie powalić na kolana. Niestety, także z powodu ceny...

Na szczęście, nie tylko cena tej obudowy jest wyjątkowa. Pierwszym elementem, który zauważamy jeszcze przed rozpakowaniem, jest waga. Obudowa waży ciut ponad 6 kilogramów. Taka waga jest zrozumiała, kiedy weźmiemy pod uwagę materiał z jakiego jest skonstruowana ta obudowy. Zastosowano tu aluminium, które ma wiele zalet, m.in. właśnie niską wagę, dzięki której można zastosować grubsze, lepiej tłumiące blachy nie zwiększając znacząco ciężaru obudowy. Inne cechy tego metalu to lepsze przewodnictwo cieplne i łatwość modyfikacji - cięcie aluminium jest dużo łatwiejsze niż stali.

Obudowa jak na konstrukcję midi tower jest dość duża. W porównaniu do innych konstrukcji jest głęboka (napędy mieszczą się przed płyta główną), wysoka i wąska. Jej wymiary to:
  • Wysokość: 44 cm
  • Głębokość: 48 cm
  • Szerokość: 21 cm

  
(kliknij, aby powiększyć)

Otwarcie obudowy to tylko chwila - producent wyposażył obudowę w szybkośrubki, które zastosowano praktycznie w każdym możliwym miejscu. Jedyne zwykłe śrubki - malutkie wkręty krzyżakowe - zastosowano w przednim panelu, do umocowania plastikowych zatrzasków. Śrubek tych w normalnej eksploatacji nie ma potrzeby odkręcać.


(kliknij, aby powiększyć)

Podobnie wysunięcie panelu płyty głównej to tylko odkręcenie palcami 4 śrubek. Wyjeżdża nam na zewnątrz tzw. płyta montażowa - podstawa pod płytę główną razem mocowaniem śledzi kart rozszerzeń.


(kliknij, aby powiększyć)

Montaż urządzenia 5,25 cala wymaga zdjęcia panelu przedniego i usunięcia zaślepki. Co ciekawe, zaślepki także są przykręcone szybkośrubkami. Niestety, producent nie wyposażył obudowy w zaślepki zakrywające napędy CD ROM i DVD. A szkoda...

    
(kliknij, aby powiększyć)

Po wsunięciu napędu jeden ruch ręką i zatrzask mocuje napęd. Bez dłubania, szukania namagnesowanego śrubokrętu itp. Cichy trzask, blokada i gotowe. Możliwe jest także przykręcenie tychże napędów. Wraz z obudową otrzymujemy specjalne śrubki (różnej długości dla strony prawej i lewej).

Wewnętrzne napędy 3,5 cala mocujemy na wyciszających gumowych podkładkach za pomocą specjalnych wydłużonych śrubek. Jest ich wystarczająco dużo -16 - aby wykorzystać wszystkie dostępne miejsca. Gorzej, kiedy śrubki te nam poginą... Gumowe podkładki są zamocowane na blasze, nie jest więc potrzebna trzecia ręka do ich przytrzymywania w czasie montażu.

Zewnętrzne napędy 3,5 cala mocujemy także za pomocą plastikowych zatrzasków. Nie przewidziano tu możliwości dokręcenia napędu "na mur".


(kliknij, aby powiększyć)

Zaślepki kart rozszerzeń (śledzie) są również umocowane szybkośrubkami. Nie trzeba ich wyłamywać - są to oddzielne blaszki. W obudowie znajdziemy trzy dodatkowe wiatraczki, jeden z tyłu i dwa z przodu (ukryte za wyjmowalnym filtrem powietrza).


(kliknij, aby powiększyć)

Na przednim panelu, pod, na oko, niezbyt trwałą plastikową klapką, znajdziemy wyprowadzenia USB i FireWire.


(kliknij, aby powiększyć)

Jednak od środka zauważyć można drugą płytkę drukowaną.


(kliknij, aby powiększyć)

Chwila zastanowienia, co to takiego?, z przodu na obudowie na tej wysokości nic nie ma! Sprawdzamy kabelki dochodzące do płytki - i wszystko jasne. Do płytki podpięte są dwa przednie wentylatory. Hmmm. Jakiś układ regulujący obroty... Zdejmujemy przedni panel - i proszę, pokrętło! w obudowie mamy minifanbusa ;-)


(kliknij, aby powiększyć)

Tylko dlaczego do diaska pokrętło nie ma wyprowadzenia na przedni panel!? Wygląda to trochę jak zamurowane drzwi do dodatkowego pokoju w mieszkaniu... Na szczęście pokrętło ma kształt długiego grubego karbowanego pręcika - nie będzie problemem dokupienie w sklepie elektrotechnicznym ładnego pokrętła. A wywiercenie otworu w aluminium to, jak mawiają, "minutaosiem". Jeśli ktoś nie chce bawić się w modding, to na szczęście można zdejmować przedni panel w czasie pracy komputera i dostać się w ten sposób do pokrętła. Jest to łatwe - zastosowano tu plastikowe zatrzaski.

Pierwsze ogólne wrażenia są bardzo pozytywne. Zobaczmy jak w rzeczywistości sprawdzają się zastosowane rozwiązania technologiczne. Przystępujemy do montażu!

Najpierw płyta główna. Za podstawki pod płytę robią wygięte blaszki - nie trzeba ich przykręcać, są wyposażone w zatrzaski. W dodatku trzymają się solidnie a jednocześnie bez problemów można je zdemontować. Wszystkie otwory zostały dokładnie wymierzone, po położeniu płyty głównej śruby mocujące trafiają idealnie w gwint. Mocowanie kart rozszerzeń przebiega bezproblemowo, wysokość zaczepu dla śledzi jest prawidłowa, dzięki czemu karty głęboko siedzą w slotach. Wszystko to wykonujemy poza obudową - wyjmowany panel montażowy to duże ułatwienie. Nawet kabelki włącznika, przycisku reset oraz diód zasilania i aktywności dysku twardego podłączamy poza obudową. Jak to możliwe? Producent spiął kable i zaopatrzył je w połowie długości w łatwo rozpinaną złączkę. Wygląda to tak:

  
(kliknij, aby powiększyć)

Dzięki temu po wsunięciu panelu montażowego do obudowy łączymy tylko kabelki za pomocą tej złączki. Duże brawa za ten pomysł.

Niestety, nie wszystkie połączenia rozwiązano w ten sposób. Porty FireWire i USB musimy podłączać już po wsunięciu panelu montażowego do obudowy. Jeśli chodzi o port FireWire, to zastosowano tu przyłączenie do gniazda, a nie do pinów.


(kliknij, aby powiększyć)

Otrzymujemy po prostu przedłużacz... Zastosowano długi kabel, który należy przeprowadzić przez specjalny otwór w tylnej ściance i podłączyć do gniazda FireWire na śledziu. Podłączenie portów USB jest proste, czytelnie opisano wtyczki i zachowano standardowe kolory kabelków.

Montaż napędów jest tak prosty jak obiecuje to producent. Wprawdzie klatki dla twardych dysków nie można zdemontować, jest na stałe przynitowana do stelaża obudowy, mimo to dostęp do otworów na śruby jest idealny. Po uruchomieniu komputera pierwsze rozczarowanie... Mimo zastosowania wiatraczków dobrej jakości - co sugeruje pobierany prąd, 10 mA, ich hałas bardzo przeszkadza... Nie jest to nawet związane z ich prędkością, regulacja liczby obrotów niewiele pomaga. Po prostu któryś z dwu przednich wiatraczków wydaje z siebie bardzo nieprzyjemny, turkoczący dźwięk. Przy komputerze chłodzonym powietrzem nie przeszkadza - jest cichszy od wentylatora na procesorze, jednak przy stosowaniu chłodzenia wodnego musiałem zrezygnować z tychże wiatraczków... Także tylny wiatrak na pełnych obrotach wydaje z siebie wyraźny szum, ale po zwolnieniu fanmate'em stał się całkowicie niesłyszalny. Jeśli chodzi o temperatury, to odczułem wyraźną poprawę, większą przy chłodzeniu powietrzem. Temperatura procesora obniżyła się o około 5 - 6 stopni. Największy efekt można zaobserwować przy włączonych przednich wiatraczkach (nawet w najwolniejszym trybie) i obserwacji temperatury twardych dysków. Szybkoobrotowe dyski (Maxtor 6Y060L0 i Barracuda IV 40GB ST340016A - obydwa 7200 obrotów) nie nagrzewały się powyżej 30 stopni, nawet przy długiej pracy. Komputer generalnie stał się cichszy, dysków praktycznie nie słychać.

Po jakimś czasie odkryłem jeszcze jedną drobną wadę. Okazał się nią być włącznik zasilania. Zdarzyło się, wprawdzie rzadko, tylko 2 razy w ciągu miesiąca testów, że przy nieprecyzyjnym wciśnięciu, zablokował się on w pozycji wciśniętej. Bezproblemowo, po lekkim dotknięciu, wyskakuje do prawidłowej pozycji, jednak płyta główna interpretowała tę sytuację jako reset w czasie startu spowodowany błędną konfiguracją w biosie. Także umiejscowienie przycisków nie jest idealne...

Producent przewidział także możliwość bezpiecznego zamknięcia obudowy. W zestawie otrzymujemy dwie pary blaszek, które przykręcone w odpowiednich miejscach, umożliwiają zamknięcie komputera na solidną kłódkę.

Podsumowanie

Obudowa Tracer IGLOO1 Full Aluminium jest dopracowaną i przemyślaną konstrukcją, która w dodatku została precyzyjnie wykonana. Wady jakie można znaleźć, są naprawdę drobne i można je wybaczyć. Oprócz tej jednej - ceny... Najtaniej w detalu widziałem cenę 530 pln. Biorąc pod uwagę jeszcze zakup zasilacza, kwota staje się niebagatelna...

Użytkownik tej obudowy powinien być zadowolony. Ciekawe rozwiązania ułatwiają modyfikację konfiguracji komputera i codzienne użytkowanie. Niebanalny i elegancki wygląd ucieszą oczy, a dodatkowe wiatraczki zwiększą żywotność elementów komputera.

Plusy:
  • wysuwany panel płyty głównej
  • regulator obrotów wiatraczków
  • łatwy montaż napędów
  • wyciszenie twardych dysków
  • łatwy dostęp do wnętrza komputera - szybkośrubki
  • filtr powietrza
  • precyzja wykonania
  • elegancki wygląd
Minusy:
  • brak wyprowadzenia na przedni panel pokrętła regulatora obrotów
  • blokujący się czasami przycisk zasilania
  • brak zakrywających napędy zaślepek
  • CENA!







Polub TwojePC.pl na Facebooku

Rozdziały: Recenzja obudowy Tracer IGLOO1 Full Aluminium
 
Wyświetl komentarze do artykułu »