Kanadyjscy naukowcy przedstawili nową metodę uzyskiwanie prądu z płynącej wody. Technologia ta może zapewnić zasilanie praktycznie dowolnemu urządzeniu, od telefonu komórkowego po sieci energetyczne. Profesorowie Daniel Kwok i Larry Kostiuk z Uniwersytetu Alberta wykorzystali naturalne właściwości elektrokinetyczne płynu przy przepływie przez mikrokanały. Technika bazuje na różnicy potencjałów pomiędzy wodą, a ściankami z nieprzewodzącego szkła. W wyniku badań udało się zasilić standardową żarówkę. Jak twierdzi Kostiuk, nowa technika produkcji prądu może wkrótce rywalizować z elektrowniami powietrznymi i słonecznymi. W przypadku takich urządzeń jak kalkulatory czy telefony komórkowe, potrzebną energię trzeba będzie sobie po prostu "wypompować". Część środowiska naukowego jest nieco sceptyczna w stosunku do tego pomysłu i uważa, że energia potrzebna na przesuwanie wody będzie co najmniej taka sama, jak ta uzyskana z przepływu. Kostiuk i Kwok są jednak optymistami i pracują nad wdrożeniem pierwszej baterii opartej na ich pomyśle.
K O M E N T A R Z E
chyba bedziemy (autor: Arro | data: 21/10/03 | godz.: 22:31) mieli w telefonach pompki to pompowania wody, hehe ciekawe jak to bedzie wygladać
no niech pracuja chlopaki... (autor: cypiz | data: 21/10/03 | godz.: 23:13) ja tam wode lubie :-D
ci co tego nie wymyslili sa pesymistawi (autor: Andrzej | data: 21/10/03 | godz.: 23:21) bo to nie ich pomysl a jak sie okaze ze uda mozna to zrealizowac z dobrym skutkiem w praktyce bedziemy mieli nowe ekologiczne zrodlo energii,tak trzymac :-)
do każdego wynalazku (autor: Luk | data: 22/10/03 | godz.: 00:55) znalazła się zawsze banda pesymistów, którzy nawet naukowo dowodzili, że to 'nie może' działać... a jednak okazywało się inaczej...
Arro (autor: Wedrowiec | data: 22/10/03 | godz.: 01:01) a moze bedzie sie ladowac jak czlowiek bedzie w ruchu - komoreczka tez sie rusza wiec woda tez :)))
1% efektywnosci (autor: RusH | data: 22/10/03 | godz.: 03:50) jak dojda do 100% to wtedy bedzie trzeba wkladac tyle energii, ile bedziemy chcieli uzyskac ..czyli wyjdzie sie na zero , imo ciekawe, ale malo praktyczne
A o korbce juz nikt nie pamieta? (autor: Sboard | data: 22/10/03 | godz.: 07:49) Po co tak udziwniac z jakimis pompkami i woda ktora moze przeciez wyciec ;) Pomysł w przypadku zasilania sieci energetycznych jest bardzo ciekawy, natomiast jesli chodzi o zasilanie urzadzen przenosnych to ja dolaczam do pesymistow, z prostego powodu - perpetuum mobile nie istnieje
pedałki (rowerowe) (autor: kfiat | data: 22/10/03 | godz.: 09:00) dołączać do komórki, notebooka, itp i będziemy sobie pedałować energię pompując wodę, w domu do telewizorka zresztą też -a społeczeństwo przynajmniej uda będzie miało ładne :)
hehe ;> i co jeszcze ? :) (autor: NimnuL-Redakcja | data: 22/10/03 | godz.: 09:01) pozdrawiam
juz od jakiegos (autor: tetno | data: 22/10/03 | godz.: 12:32) czasu sa zegarki "same" sie ladujace [ np seiko kinetic pracujacy na mimosrodzie podczas ruchu reka - mam go mniej wiecej od 2 lat i dziala super ]
1% odnosi się do stopnia zamiany... (autor: XYZ | data: 22/10/03 | godz.: 12:47) teoretycznego potencjału energii w źródle na prąd, RusH, a nie energii "wkładanej". W końcu to nie Ty przepychasz te drobiny w cieczy które są tu zamieniane na prąd :-) Za dobrą efektywność uważa się już 16%.
Pomysl (autor: Poke | data: 22/10/03 | godz.: 16:51) moze i dobry - jak wiele innych przd nimi. Ale nie wejdzie w zycie bo przeciez gigantyczne koncerny pertochemiczne by na tym stracily jak by sie FAKTYCZNIE pojawilo inne zrodlo energii. A tak lepiej trujmy srodowisko ale niech pertobossy robia kase. Taki ten swiat.
panowie to jest akumulator (autor: Master/Pentium | data: 23/10/03 | godz.: 19:52) więc zawsze trzeba włożyć więcej niż się odzyska. To nie jest perpetum mobile.
Powtórzę raz jeszcze. TO NIE JEST ŹRODŁO ENERGII. Zródłem będzie pewnie człowiek (pompka, ruch krokowy etc.).
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.