Siedemnastolatek z Kanady, Mike Rowe, zauważył podobieństwo swojego imienia i nazwiska do nazwy giganta z Redmond i wpadł na dość oryginalny pomysł. Dołączył do swoich danych końcówkę "soft" i założył w Internecie domenę o adresie mikerowesoft.com.
Niestety nie spodobało się to Microsoftowi, który twierdzi że strona ta narusza prawa autorskie firmy oraz powoduje dezorientację klientów i zażądał natychmiastowego przekazania witryny firmie. W tej sprawie w listopadzie ubiegłego roku nastolatek otrzymał list od prawników Microsoftu. Mike Rowe zażądał od giganta oprogramowania za przekazanie strony finansowego odszkodowania, bo jak wyjaśnił włożył bardzo dużo wysiłku w stworzenie witryny. "Nie mogłem oddać mojej strony ponieważ włożyłem dużo czasu i wysiłku w jej stworzenie i spopularyzowanie mojego nazwiska, wykorzystując do tego kartę kredytową. Jeżeli straciłbym swoją domenę, wówczas straciłbym także czas i pieniądze jakie na nią wydałem".
Microsoft uznał słuszność twierdzeń Mike Rowa i zaproponował odszkodowanie w wysokości 10 USD, co miało pokrywać koszty rejestracji domeny. "Byłem zaskoczony, że oni mogli zaproponować tak niską kwotę, która miała mnie skłonić do oddania Microsoftowi mojej domeny. W odpowiedzi na ostatniego maila, opisałem jak wiele pracy kosztowało mnie stworzenie mojej strony i określiłem że jest ona warta co najmniej 10 000 USD. Na co oni odpowiedzieli, że nie zapłacą mi nic ponad 10 USD, więc postanowiłem ignorować wszystkie maile od nich. Od tego czasu więcej się już nie odezwali" - wyjaśnił Rowe. Obecnie Microsoft skierował sprawę do sądu.
K O M E N T A R Z E
mnie to troche dziwi bo ... (autor: Andrzej | data: 20/01/04 | godz.: 14:56) jezeli gosc ma takie wlasnie imie i nazwisko ma prawo je nowsic do konca zycia,podobnie jest z jego prawem jazdy i czemu nie moze miec to zastosowania do domeny ?
Dlaczego mozna kogos zmusic do oddania domeny ? To powinno byc dobrowolne jezeli juz i nie wiem dlaczego prawa autorskie do wlasnego imienia i nazwiska maja nic nie kosztowac bo m$ chce zaplacic koszt rejestracji domeny. Dziadostwo jednym slowem.Mlody czlowiek powinien wziac dobrego prawnika.
no to już (autor: m@rteen | data: 20/01/04 | godz.: 15:01) przegięcie, ale już się przyzwyczaiłem do takich chamskich działań ze strony Mikrosyfu :-)
Chamskie, to fakt - zażądać oddania? (autor: Agnes | data: 20/01/04 | godz.: 15:40) Granda. Ale z drugiej strony to widać, że chłopaczek chce się obłowić. I tylko po to założył tę stronkę. 10 000 USD, hahaha. A może od razu milion?
.:. (autor: Shneider | data: 20/01/04 | godz.: 19:59) Agnes - wkoncu to MS sie do niego zglosil, a nie odwrotnie. :)
skoro zarejestrowali (autor: ZEFello | data: 22/01/04 | godz.: 14:03) mu domene to z papierowego punktu widzenia wszystko bylo okej :D a microsyf dajac 10$ hmm i pewnie straszac goscia co to sie nie wydarzy w sadzie gra na zwłoki - bo co to dla nich 10k$ tyle ze raz placac, kazdy nastepny bedzie podbijac stawke :D z drugiej strony cieszy fakt a z jeszcze innej widac jaka jest ta ameryka - silniejszy wygrywa a gosc ma racje oraz pewnie pelno problemow - na pewno juz mu sprawdzili cale oprogramowanie. ciekawe czy stronke robil w front-page'u hehe - swoja droga za domene microsoft.pl tez nie zaplacili ale i nie poszli da sadu
No cóż... (autor: ZEFello | data: 22/01/04 | godz.: 14:38) ... ale ze mnie lamuch :)
[OT] info dla kilgora (autor: ZEFello | data: 22/01/04 | godz.: 14:44) dlaczego ktos moze sie podpisac jako ja ? bedac nie zarejestrowanym userem ? dodal komentarz z konta anonimowego
No cóż... (autor: ZEFello | data: 22/01/04 | godz.: 14:58) .. wlaściwie to nie ja jestem lamuch tylko w systemie jest dziura wielka jak w Titanicu :)
::: (autor: mando | data: 27/01/04 | godz.: 10:04) ha ha ha...
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
