TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Poniedziałek 7 marca 2005 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- ciekaweczy (autor: agnus | data: 7/03/05 | godz.: 08:57)
te procki pójdą na płytach obecnie - S754, na Nforce3.... :)
- fajno (autor: acd | data: 7/03/05 | godz.: 12:44)
bede sie ladnie krecic najpewniej
- Jasny gwint... (autor: DAWIDUS | data: 7/03/05 | godz.: 21:44)
znowu rdzeń na wierzchu...
znowu bedą nowe podkładki...
- Znowu kruszonka (autor: Paweł27 | data: 7/03/05 | godz.: 23:59)
co to AMD ma z tymi kruszonkami? Widać że zabudowanie rdzenia kiepsko wpływa na wydajność!! :-)))
- Litosci... (autor: Macius | data: 8/03/05 | godz.: 10:26)
Dawidus, przeczytaj to jeszcze raz, ze zrozumieniem. Przeciez to jest procesor MOBILNY. A tutaj najwazniejsze sa trzy czynniki: rozmiar -> im mniej tym lepiej, chlodzenie -> im wieksza skutecznosc (bezposredni styk z radiatorem) tym lepiej, oraz masa -> im nizsza tym lepiej. Prawda ze logiczne? Zauwaz ze i Centrino i Celeron M i Athlon 64 Mobile i nawet serie DTR wszystkie nie maja kapturkow!
- Może pojawienie się konkurencji dla Pentium M (autor: dabia | data: 9/03/05 | godz.: 15:14)
spowoduje w końcu, że ceny tych procesorów (także Turiona) przestaną być porównywalne z ceną niemal całego komputera na "zwykłych" kościach.
Marzyłem o 64-bitowym niskogrzejnym (czyli niskoszumnym) procku na coś, co jednocześnie będzie PC-tem i STB (wystarczy mi grafika z chłodzeniem pasywnym). Przy tej mocy przetwarzania to staje się sensowne (Epia ze stajni VIA z tego powodu odpadła dawno temu i podobnie jak Pentium M nie ma 64-bitowego rozszerzenia, zaś SpeedStep w 64-bitowych Pentiumach to trochę za mało, by nazwać je mobilnymi).
A co do kapturków... Hmmm... Skoro i tak (zwłaszcza przy procesorach o takiej cenie) stosuje się nakładki, to tłumaczenie o niskiej masie i zwiększaniu przewodności termicznej jest cokolwiek naciągane (prędzej uwierzę, że producent stara się w ten sposób sprzedać więcej procesorów ;-).
- co Wy z tą kruszonką? (autor: PKort | data: 9/03/05 | godz.: 15:39)
Jak ktoś nie potrafi albo nie ma wyobraźni, to nic dziwnego, że potrafi ukruszyć. Powinien się cieszyć, że płyty nie połamał. Jakoś nigdy nie udało mi się ukruszyć jądra procesora. A nie obchodzę się z nim, jak z jajkiem.
- A ja znam ból z autopsji. (autor: dabia | data: 9/03/05 | godz.: 15:59)
Kiedyś wysłałem za granicę 3 płyty z Duronami. Niestety nie przyszło mi do głowy, aby zdjąć wiatraki (zakładałem, że raczej ich wielokrotne zdejmowanie i zakładanie stwarza niebezpieczeństwo). Okazało się, że musiałem dosłać 2 procki, bo tylko jeden przetrwał podróż. Kapturek by na taką rzeź nie pozwolił.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|