Mini-PC barebone od Iwilla: XP4 i ZPC Autor: Jasiek | Data: 21/07/03
| Zestawy barebone zawierające obudowę z zasilaczem oraz płytą główną są stosunkowo popularne na zachodzie. Ciekawą grupą wśród tych urządzeń są komputerki budowane według zasady 'small form factor' (SFF). Tego typu zestawy zyskują coraz szersze grono odbiorców. Duży popyt generuje duże zainteresowanie producentów. W Polsce takie komputery należą jednak do niszowych produktów, dopiero ostatnio zaczyna docierać do nas zaledwie fragment oferty topowych producentów. Dowodem na to może być niedawna recenzja maszyny MSI. Nieśmiałe kroki na naszym rynku wykonuje także firma IWill, która zaczęła ostatnio współpracę z łódzką firmą IWACOM (iwacom.pl), dzięki uprzejmości której mamy przyjemność przetestować dwa komputery XP4 oraz ZPC. XP4 jest w zasadzie klasycznym desktopem poddanym intensywnej kuracji odchudzającej. Miniaturyzacja w modelu ZPC poszła o krok dalej - jest to już krzyżówka klasycznego PC z komponentami przeznaczonymi dla notebooków. Zbiór praktycznych uwag po pracy z tymi maszynkami, zdjęcia oraz testy wydajnościowe zebrałem w tej recenzji. |
|
Specyfikacje
Podstawą obydwóch prezentowanych zestawów są płyty główne IWill'a oparte o chipset 845GV. Składa się on z dwóch mostków (hubów) połączonych dedykowaną magistralą. Northbridge 82845GV komunikuje się z procesorem za pośrednictwem szyny Quad-Pumped taktowanej 100 lub 133 MHz, co daje efektywne FSB 400/533 MHz. Konstrukcje te nie poradzą sobie z osiągnięciem pełnego taktowania nowych P4 z nominalną magistralą 800 MHz. Oficjalnie 845GV wspiera pamięci DDR266/200. Prezentowany chipset różni od 845PE wbudowany układ graficzny Extreme Graphics.
Dziś ten zintegrowany GPU Intela nie wygląda już zbyt świeżo. 2 strumienie renderujące po 2 TMU na potok w multiteksturowaniu obrabiają maksymalnie 4 piksele w jednym przebiegu. Oszczędności w architekturze objęły brak jednostki T&L i zaledwie 64-bitową magistralę pamięci. Dość dopracowane sterowniki zapewniają jednak pełną zgodność z DX7/8.1 oraz OpenGL, o czym będziemy mogli się przekonać podczas testów 3D. Rzućmy okiem na możliwości Extreme Graphics w OpenGL wraz z listą obsługiwanych rozszerzeń.
Na bufor ramki przeznaczone jest 8MB pamięci operacyjnej. Ponadto dynamiczne przydzielane może być (via AGPx4) do 256MB RAM'u. Drugi układ 845GV to 82801DB I/O Controller Hub 4 (w skrócie ICH4). W tej wersji kontrolera I/O Intela oprócz 2 kanałów ATA, LAN'u, magistrali PCI oraz kodeka AC'97 doszła wbudowana obsługa 6 portów USB 2.0.
Oto nasi bohaterowie jeszcze w pudełkach firmowych.
(kliknij, aby powiększyć)
Iwill XP4
Na wstępnie kilka zdjęć z zewnątrz zaraz po wyciągnięciu z pudełka.
(kliknij, aby powiększyć)
Obudowę XP4 wykonano z lekkiego, estetycznego tworzywa. Dla uatrakcyjnienia wyglądu przedni panel jest zrobiony z grubszego kawałka lśniącej pleksy. Całość zamknięta jest 3 śrubkami, po odkręceniu których ukazuje się nam metalowy stelaż całej konstrukcji. Z tyłu znajduje się standardowy zestaw portów, z przodu wyprowadzono 2 porty USB oraz wyjście słuchawkowe i wejście mikrofonowe.
(kliknij, aby powiększyć)
Płyta główna leży sobie na samym spodzie, a reszta komponentów jest niemiłosiernie upakowana nad nią. Znalazło się miejsce na jeden napęd 5,25" i jeden 3,5", co wystarcza na najbardziej potrzebne komponenty - napęd optyczny i dysk. Ułożenie elementów w środku jest typowe dla takich zestawów barebone, przypomina chociażby ostatnio recenzowaną konstrukcję MSI.
Na początek spójrzmy bliżej na zasilacz zastosowany w tym zestawie. Jest to produkt Chyang Fun o deklarowanej mocy 180W. Początkowo IWill montował PSU 150W, taką wersję XP4 znajdziemy w większości zachodnich recenzji. Prawdopodobnie producent uznał, że zasilacz balansuje na granicy swojej maksymalnej mocy wyjściowej i w egzemplarzu, który dotarł do mnie znajdziemy już trochę mocniejszą "elektrownię".
(kliknij, aby powiększyć)
Możliwości prądowe wyglądają następująco:
+3.3V - 14A
+5.0V - 15A
+12V - 10A
Nazwa firmy brzmi na naszym rynku dość egzotycznie, jednak wydaje się być to niezły jakościowo zasilacz. W zupełności wystarczył do poprawnej pracy testowego zestawu z Pentium4 1.8GHz, 512MB DDR266, CD-romem LG 52x oraz dyskiem Barracuda4 7200.7. Poniżej zrzut ekranu z napięciami podczas tortur w Prime95.
Maksymalny odchył zanotowaliśmy na napięciu zasilającym rdzeń CPU (-4%). Reszta napięć jest już niemal idealna, wszystkie wartości mieszczą się w normach. Chłodzeniem zasilacza zajmuje się niskoprofilowy wentylator 80x80mm. Aktywne chłodzenie obudowy dopełnia mniejszy wentylator wyciągowy.
(kliknij, aby powiększyć)
Producent nie podaje danych dotyczących głośności, jednak subiektywnie trzeba przyznać, że jest bardzo dobrze. Obroty wentylatorów nie są niestety monitorowane. Zastosowane wiatraczki reprezentują raczej dolny/średni zakres, IWill na szczęście nie pokusił się o montaż wysokoobrotowych „suszarek”. Nasuwa się pytanie jak wpływa to na temperatury wewnątrz. Niestety przepływ powietrza w środku jest bardzo ograniczony. Sam wlot do wentylatora na CPU jest praktycznie w całości zasłonięty. Niestety próby porównania temperatury wewnątrz obudowy z tradycyjnym desktopem popsuł monitoring temperatur XP4. Wskazania są na tyle nierealne, że raczej nie warto brać ich pod uwagę. Poniżej screeny z aplikacji dostarczonej wraz z XP4 oraz Aida32.
W drugim przypadku odczyt z CPU w idle wygląda już bardziej realistycznie, jednak jego zachowanie przy zmianach obciążenia nijak ma się do rzeczywistych zmian w poborze mocy przez procesor (niewielkie różnice, powolne zmiany). Co więcej, odczyt temperatury wskazuje wyższą temperaturę otoczenia niż procesora - bzdura! P4 z boxowym zestawem chłodzącym pracował jednak 100% stabilnie. Tutaj uwaga: w testowym egzemplarzu nie miałem niskoprofilowego coolera firmowanego przez Iwill'a, jednak standardowe chłodzenie procesorów Intela mieści się w obudowie XP4 z powodzeniem. Część odpowiedzialna za zasilanie wygląda jak w pełnowymiarowych płytach. Jakościowo nie można mieć zastrzeżeń. Objawów typu skwierczenie kondensatorów pod obciążeniem brak.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Na laminacie płyty IWill'a znajdziemy układ monitorujący Winbonda, kość z BIOS'em (2 MB), 2 kanały ATA. Poniżej umiejscowiona w pionie bateria oraz zworka reset CMOS. Na niewielkiej powierzchni płyty zmieścił się ponadto kontroler LAN, southbridge pozbawiony chłodzenia oraz mostek północny z przykryty radiatorem, z zapinką umożliwiającą łatwy jego demontaż. Sloty rozszerzeń reprezentuje jedno złącze PCI. Pamięć DDR obsadzamy w pojedynczym gnieździe DIMM. Niestety AGP znajduje się tylko w oddzielnej (droższej) wersji XP4 z końcówką -G w nazwie. OK, czas już uruchomić testową maszynę.
Najpierw zaglądamy do BIOS'u. Początkowo IWill próbował ograniczyć jego funkcjonalność do jedynie najbardziej potrzebnych funkcji (Whizpro), na szczęście szybko ukazał się na stronie pełnowartościowy Phoenix AWARD; który jest już standardowo flashowany w XP4, także w moim egzemplarzu.
Producent umożliwił nawet zmianę FSB. Dla testowego procesora z magistralą 100MHz zakres wynosił 100 -133 MHz. Mały plus za ubogą w opcje, lecz skuteczną możliwość overclockingu w tym miniaturowym pececie. Oczywiście wartości napięć zasilających nie możemy zmieniać. Przy tak małej obudowie z mocno ograniczonymi możliwościami chłodzenia komponentów byłoby to już absurdem.
Instalacja systemu Windows XP Pro oraz Service Packa 1 przeszła szybko i bez najmniejszych zgrzytów. Zdjąłem kilka screenów z Sisoft Sandry oraz Aida32 z dodatkowymi informacjami o testowanym sprzęcie. Subiektywne odczucia z pracy są bardzo pozytywne. Zauważalnych różnic w stosunku do desktopa z 845PE z tym samym procesorem (P4 1.8GHz) nie ma.
Iwill ZPC
Na początek spójrzmy jak ZPC prezentuje się na tle swojego większego brata oraz komputera w obudowie Enlight 7233.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Od razu widać, że w przypadku tego modelu IWill bardziej się przyłożył do skompresowania pełnowartościowego peceta do jak najmniejszych rozmiarów. Obudowa ma wymiary 184mm x 54mm x 263mm. Transport całej maszyny jest na tyle łatwy, że leciutkiego ZPC możemy bez trudu podnieść jedną ręką (2,5 kg). Design to już kwestia gustu, ale widać, że projektanci spędzili trochę czasu, aby nadać tej prostopadłościennej puszce charakterystycznego wyglądu. Rozebranie ZPC sprowadza się do odkręcenia 4 śrubek i zdjęcia panelu z tylnych portów.
(kliknij, aby powiększyć)
Płyta wraz ze wszystkimi komponentami wyjeżdża ze środka jak po szynach, dając nam do nich błyskawiczny dostęp. Wszystko zostało umieszczone w sposób przemyślany i precyzyjnie wykonane. Notebookowy dysk twardy wraz z cienkim napędem optycznym montujemy na płycie jako jeden moduł. Gniazda IDE są tak wyprowadzone, że wciskamy go po prostu w płytę i wszystko gra - nie ma bałaganu spowodowanego plątaniną kabli. Wyjęcie napędów odsłania nam mostki chipsetu 845GV umieszczone obok siebie. Northbridge chłodzi tylko cieniutki radiator, typowy raczej dla starszych rozwiązań pokroju 440BX. Po lewej kilka kondensatorów, PLL i bateria podtrzymująca CMOS. To co nie zmieściło się na wierzchu znajdziemy pod spodem, a konkretnie kilka mosfetów, kontroler LAN Realteka, kość z biosem oraz układ moniturujący Winbonda - IWill korzysta niemal z identycznego zestawu układów jak w XP4. Wyjątkiem jest chip VIA Fire II VT6306 odpowiedzialny za obsługę FireWire, którego większy brat nie posiada.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Porty USB 2.0 mamy podzielone po równo - 2 z przodu, 2 z tyłu. Na przednim panelu oprócz przycisków power i reset znajdziemy też 2 FireWire oraz gniazdo na słuchawki i mikrofon. Z tyłu tradycyjnie znalazły się porty COM, PS/2, analogowy wizyjny D-Sub, RJ-45 oraz druga para MIC+słuchawki.
(kliknij, aby powiększyć)
Procesor chłodzi niskoprofilowy cooler Arkua wykonany z aluminium z miedzianym rdzeniem. Dwa zaczepy zapewniają bardzo silny docisk do heatspreadera P4 jednocześnie wyraźnie wyginając płytkę PCB na dużej powierzchni, co widać na zdjęciu. Jest to jedyny aktywny element chłodzący ZPC. Tak dochodzimy do subiektywnej kwestii hałasu. Zastosowany wentylator wydaje z siebie odgłosy o natężeniu podobnym do coolerów z box-ów P4. Nie jest bardzo uciążliwy, jednak jeszcze daleko mu do idealnie wyciszonego rozwiązania. W zasadzie nie ma się co dziwić producentowi, że nie zastosował cichszego chłodzenia. IWill deklaruje możliwość obsadzenia tego komputerka nawet P4 2.53 GHz i zbyt niska prędkość obrotowa mogłaby niestety prowadzić do niestabilnej pracy. Wentylator wyciąga powietrze z niewielkiej powierzchni radiatora ciasno uwięzionego w obudowie. Tak, w tym przypadku nawiew na niego nie zdałby egzaminu. Wentylatorek chroni efektownie wykonany grill.
(kliknij, aby powiększyć)
Jak chłodzenie to sprawuje się w praktyce? Tym razem dołączony program monitorujący niestety nie podawał nam prędkości obrotowej wentylatora jednak o niebo lepiej poradził sobie z odczytem z diody termicznej Pentium4. Temperatura w idle w upalny dzień utrzymywała się na poziomie 42C, test pod obciążeniem dał maksimum 60C - jest nieźle.
(kliknij, aby powiększyć)
Co najważniejsze podobnie jak w przypadku XP4 nie odnotowałem żadnych problemów ze stabilnością podczas tygodniowego kontaktu z tymi komputerami. Jeżeli zastanawiacie się w tej chwili gdzie podział się zasilacz już spieszę z odpowiedzią. IWill wykorzystał zewnętrzne rozwiązanie firmy Delta Electronics dające 4,74A na napięciu 19V. Przetestowałem ZPC pod obciążeniem, tradycyjnie Prime95 torture test, poniżej pomiary napięć na płycie za pomocą dołączonego narzędzia.
Jak widać nie ma większych problemów, największy odchył na +5V, które podskoczył o ponad 4%. Zajrzyjmy teraz do biosu ZPC.
Tutaj IWill również zastosował standardowy Phoenix Award dający nam kontrolę między innymi nad timingami pamięci oraz umożliwiający zmianę FSB w zakresie 100-133 MHz. Dodatkowo w zakładce IWill Smart Setting możemy kontrolować zegary PCI/AGP. Zrzutów z aplikacji dostarczających nam różnych informacji o systemie nie powtarzam. Konfiguracja procesora, chipset i zintegrowana karta graficzna jest identyczna jak w przypadku XP4. Tyle jeżeli chodzi o rzut okien na prezentowane zestawy barebone, przejdźmy do testów wydajnościowych.
Wyniki testów
Na potrzeby testów zbudowałem dwa komputery na bazie XP4 oraz ZPC składające się z następujących komponentów:
Konkurencję dla mini-pecetów stanowił komputer z płytą Gigabyte 8PE-667 Ultra, identyczną kością pamięci i procesorem. W obu przypadkach testowy P4 pracował z mnożnikiem 18x przy magistrali 100MHz, a pamięci były ustawione w tryb DDR266 przy tych samych timingach. Postaramy się określić, ile mocy stracą testowe komponenty na IWill'ach z 845GV w stosunku do konstrukcji na chipsecie bez zintegrowanej grafiki - 845PE.
Jak widać testy syntetyczne nastawione na wykorzystanie CPU nie wykazują różnic pomiędzy chipsetami. Konfiguracja obu testowanych zestawów była poprawna i dawała odpowiednie wyniki. Jeżeli chodzi o kontroler pamięci widać już wyraźny spadek wydajności w stosunku do 845PE pozbawionego zintegrowanego układu graficznego korzystającego z zasobów pamięci RAM. W testach czysto syntetycznych spadł transfer oraz wzrosło nieco opóźnienie, różnica zmniejszyła się trochę w PCMarku 2002 oraz CCR. Uczciwie trzeba jednak przyznać, że prezentowana wydajność wystarczy do sprawnego uruchomienia praktycznie każdej aplikacji na jaką może natknąć się domowy użytkownik. Poniżej kilka testów dysków twardych. Obydwa urządzenia działały poprawnie w trybie UltraDMA na kontrolerze wbudowanym w ICH4, uzyskując typowe dla siebie wyniki testów wydajnościowych.
W przypadku XP4 odnotowaliśmy kilkakrotnie niższy odczyt, tutaj jednak też wszystko jest w porządku. Energooszczędne dyski dla notebooków generalnie nie są demonami wydajności, do tego testowa Toshiba nie należy już do najnowszych modeli.
Na koniec sprawdziliśmy w praktyce, ile warta jest zintegrowana grafika chipsetu 845GV. Jak widać, mimo 100% kompatybilności i braku przekłamań w generowanym obrazie, osiągi nie zadowolą raczej nikogo. Niemniej starsze gry DirectX7 lub OpenGL przy niskich ustawieniach detali i rozdzielczości 640x480 rokują jeszcze szanse w przyzwoitego działania na tych zestawach. Intel zdaje sobie sprawę z marketingowego potencjału kolorowych obrazków z gier 3D, jednak w sytuacji kiedy Extreme Graphics odstaje już mocno od standardu uznawanego za low-end wśród dzisiejszych kart graficznych możliwości praktycznego zastosowania tego układu są bardzo ograniczone. Czas już najwyraźniej na nową generację zintegrowanych rozwiązań. Procesorowy gigant przekazuje pałeczkę ATI Technologies i już niedługo możemy spodziewać się wysypu rozwiązań podobnych do prezentowanych w tej recenzji ze znacznie mocniejszym układem RV250 zintegrowanym w mostku północnym chipsetu ATi R9100 IGP.
O wiele istotniejszą sprawą niż możliwości zintegrowanej grafiki w trójwymiarowych API jest jakość obrazu 2D jaką prezentuje. Potencjalnie, dzięki układowi RAMDAC pracującemu z częstotliwością 350MHz lista obsługiwanych trybów jest duża. W praktyce układ Intela serwuje słabą jakość obrazu, typową również dla innych rozwiązań zintegrowanych. Obraz już w rozdzielczości 1024x768 przy odświeżaniach powyżej 100Hz staje się lekko rozmyty, ponadto jego stabilność jest słaba - mamy wrażenie minimalnych drgań w pionie. Taka jakość grafiki 2D wystarczy tylko do niskiej lub średniej klasy monitorów 15" i 17".
Podsumowanie
Czas rozliczyć oba testowane zestawy uwzględniając ważny, jak nie najważniejszy… aspekt finansowy. W tabelce zamieściłem ceny na konfiguracje bazowe oraz pełne zestawy sprzedawane przez firmę Iwacom.
Na oby dwóch platformach możemy zbudować dość wydajne zestawy obsadzając je procesorem P4. Podstawową zaletą prezentowanych produktów IWilla jest dobra jakość wykonania, ciekawy design, mała masa przy zachowaniu wysokiej funkcjonalności. Jednocześnie kilka rzeczy może drażnić użytkownika. Trzeba tutaj wymienić usterki monitoringu temperatur i prędkości obrotowych wentylatorów oraz zintegrowaną grafikę w chipsecie 845GV, która generalnie rozczarowuje. Ponadto procesory Socket478 (zwłaszcza P4) do rozwiązań energooszczędnych, a co za tym idzie rozpraszających mało mocy, nie należą. Przekreśla to szanse połączenia miniaturowych rozmiarów z idealnym wyciszeniem, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę bardzo mocno ograniczony przepływ powietrza utrudniający chłodzenie procesora. Poprzeczka cenowa jest zawieszona wysoko i w przypadku XP4 mimo, że jest to produkt dobry, z pewnością możemy czuć niedosyt po wydaniu na niego tysiąca złotych. ZPC natomiast jest naprawdę świetną podstawą do zbudowania efektownego miniaturowego komputera, konstrukcyjnie przynajmniej o klasę lepiej pomyślaną od swojego większego brata, stąd nawet cena wyższa jeszcze o 70% moim zdaniem nie powinna go przekreślać w oczach potencjalnych nabywców.
Sprzęt do testów dostarczyły firmy:
|
| | Iwacom
- 90-273 Łódź
- ul. Rewolucji 1905 r. nr 8
- tel. (0-42) 630-05-56
- tel./fax (0-42) 633-19-11
- iwacom.pl
| |