Mini-PC barebone od Iwilla: XP4 i ZPC Autor: Jasiek | Data: 21/07/03
|
|
Iwill XP4
Na wstępnie kilka zdjęć z zewnątrz zaraz po wyciągnięciu z pudełka.
(kliknij, aby powiększyć)
Obudowę XP4 wykonano z lekkiego, estetycznego tworzywa. Dla uatrakcyjnienia wyglądu przedni panel jest zrobiony z grubszego kawałka lśniącej pleksy. Całość zamknięta jest 3 śrubkami, po odkręceniu których ukazuje się nam metalowy stelaż całej konstrukcji. Z tyłu znajduje się standardowy zestaw portów, z przodu wyprowadzono 2 porty USB oraz wyjście słuchawkowe i wejście mikrofonowe.
(kliknij, aby powiększyć)
Płyta główna leży sobie na samym spodzie, a reszta komponentów jest niemiłosiernie upakowana nad nią. Znalazło się miejsce na jeden napęd 5,25" i jeden 3,5", co wystarcza na najbardziej potrzebne komponenty - napęd optyczny i dysk. Ułożenie elementów w środku jest typowe dla takich zestawów barebone, przypomina chociażby ostatnio recenzowaną konstrukcję MSI.
Na początek spójrzmy bliżej na zasilacz zastosowany w tym zestawie. Jest to produkt Chyang Fun o deklarowanej mocy 180W. Początkowo IWill montował PSU 150W, taką wersję XP4 znajdziemy w większości zachodnich recenzji. Prawdopodobnie producent uznał, że zasilacz balansuje na granicy swojej maksymalnej mocy wyjściowej i w egzemplarzu, który dotarł do mnie znajdziemy już trochę mocniejszą "elektrownię".
(kliknij, aby powiększyć)
Możliwości prądowe wyglądają następująco:
+3.3V - 14A
+5.0V - 15A
+12V - 10A
Nazwa firmy brzmi na naszym rynku dość egzotycznie, jednak wydaje się być to niezły jakościowo zasilacz. W zupełności wystarczył do poprawnej pracy testowego zestawu z Pentium4 1.8GHz, 512MB DDR266, CD-romem LG 52x oraz dyskiem Barracuda4 7200.7. Poniżej zrzut ekranu z napięciami podczas tortur w Prime95.
Maksymalny odchył zanotowaliśmy na napięciu zasilającym rdzeń CPU (-4%). Reszta napięć jest już niemal idealna, wszystkie wartości mieszczą się w normach. Chłodzeniem zasilacza zajmuje się niskoprofilowy wentylator 80x80mm. Aktywne chłodzenie obudowy dopełnia mniejszy wentylator wyciągowy.
(kliknij, aby powiększyć)
Producent nie podaje danych dotyczących głośności, jednak subiektywnie trzeba przyznać, że jest bardzo dobrze. Obroty wentylatorów nie są niestety monitorowane. Zastosowane wiatraczki reprezentują raczej dolny/średni zakres, IWill na szczęście nie pokusił się o montaż wysokoobrotowych „suszarek”. Nasuwa się pytanie jak wpływa to na temperatury wewnątrz. Niestety przepływ powietrza w środku jest bardzo ograniczony. Sam wlot do wentylatora na CPU jest praktycznie w całości zasłonięty. Niestety próby porównania temperatury wewnątrz obudowy z tradycyjnym desktopem popsuł monitoring temperatur XP4. Wskazania są na tyle nierealne, że raczej nie warto brać ich pod uwagę. Poniżej screeny z aplikacji dostarczonej wraz z XP4 oraz Aida32.
W drugim przypadku odczyt z CPU w idle wygląda już bardziej realistycznie, jednak jego zachowanie przy zmianach obciążenia nijak ma się do rzeczywistych zmian w poborze mocy przez procesor (niewielkie różnice, powolne zmiany). Co więcej, odczyt temperatury wskazuje wyższą temperaturę otoczenia niż procesora - bzdura! P4 z boxowym zestawem chłodzącym pracował jednak 100% stabilnie. Tutaj uwaga: w testowym egzemplarzu nie miałem niskoprofilowego coolera firmowanego przez Iwill'a, jednak standardowe chłodzenie procesorów Intela mieści się w obudowie XP4 z powodzeniem. Część odpowiedzialna za zasilanie wygląda jak w pełnowymiarowych płytach. Jakościowo nie można mieć zastrzeżeń. Objawów typu skwierczenie kondensatorów pod obciążeniem brak.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Na laminacie płyty IWill'a znajdziemy układ monitorujący Winbonda, kość z BIOS'em (2 MB), 2 kanały ATA. Poniżej umiejscowiona w pionie bateria oraz zworka reset CMOS. Na niewielkiej powierzchni płyty zmieścił się ponadto kontroler LAN, southbridge pozbawiony chłodzenia oraz mostek północny z przykryty radiatorem, z zapinką umożliwiającą łatwy jego demontaż. Sloty rozszerzeń reprezentuje jedno złącze PCI. Pamięć DDR obsadzamy w pojedynczym gnieździe DIMM. Niestety AGP znajduje się tylko w oddzielnej (droższej) wersji XP4 z końcówką -G w nazwie. OK, czas już uruchomić testową maszynę.
Najpierw zaglądamy do BIOS'u. Początkowo IWill próbował ograniczyć jego funkcjonalność do jedynie najbardziej potrzebnych funkcji (Whizpro), na szczęście szybko ukazał się na stronie pełnowartościowy Phoenix AWARD; który jest już standardowo flashowany w XP4, także w moim egzemplarzu.
Producent umożliwił nawet zmianę FSB. Dla testowego procesora z magistralą 100MHz zakres wynosił 100 -133 MHz. Mały plus za ubogą w opcje, lecz skuteczną możliwość overclockingu w tym miniaturowym pececie. Oczywiście wartości napięć zasilających nie możemy zmieniać. Przy tak małej obudowie z mocno ograniczonymi możliwościami chłodzenia komponentów byłoby to już absurdem.
Instalacja systemu Windows XP Pro oraz Service Packa 1 przeszła szybko i bez najmniejszych zgrzytów. Zdjąłem kilka screenów z Sisoft Sandry oraz Aida32 z dodatkowymi informacjami o testowanym sprzęcie. Subiektywne odczucia z pracy są bardzo pozytywne. Zauważalnych różnic w stosunku do desktopa z 845PE z tym samym procesorem (P4 1.8GHz) nie ma.
|