Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
RECENZJE | Recenzja karty Sapphire Radeon X800GT
    

 

Recenzja karty Sapphire Radeon X800GT


 Autor: Kris | Data: 07/10/05

Recenzja karty Sapphire Radeon X800GTRadeon X800GT jest najtańszym przedstawicielem serii 800-tek. Jego pojawienie się na rynku jest próbą "odbicia" części klientów konkurencji, która w tej klasie cenowej ma zdecydowanego lidera rankingów sprzedaży, w postaci karty GeForce 6600GT. W niniejszym, krótkim artykule spróbuję przybliżyć możliwości nowego "zawodnika" ATI oraz ocenić jego szanse pozyskania klienta w kategorii zdominowanej przez karty nVidia.

Test umożliwiła firma Sapphire, która udostępniła do porównań model Radeon X800GT w wersji 256MB. W zawodach wydajnościowych konkurencję stanowiły karty GeForce 6600GT oraz Radeon X700Pro wypożyczone przez firmy Asus i HIS. Również i te karty wyposażone były w 256MB, aby wyeliminować różnice wydajności związane z ilością pamięci lokalnej. Zapraszam ...

Wprowadzenie

ATI Radeon X800GT nie jest żadną nowinką techniczną. W zasadzie, nieco ironicznie mogę stwierdzić, że nowa jest głównie nazwa i cena. Zagospodarowano układy ATI R423/R480 znane z mocniejszych kart X800/X850, które nie przeszły testów sprawności działania wszystkich quad'ów, zablokowano połowę potoków, osadzono na wyposażonym w 256-bitową szynę pamięci laminacie "pełnosprawnych" 800-tek w wersji PCI-E. Oczywiście w kwestii możliwości przetwarzania zaawansowanych efektów 3D nic się nie zmieniło. Pamiętacie zapowiedzi kart Radeon X800SE sprzed ponad roku? Oto i on.

Konkurencją dla GF6600GT miał być Radeon X700XT, który pojawił się na rynku jedynie w śladowych ilościach. Szerokim strumieniem popłynęły natomiast karty X700Pro oraz X700/X700LE. Mocniejsze wersje Pro nie wytrzymały konkurencji z podobnie wycenionym, a znacząco wyżej taktowanym przeciwnikiem. Dodatkowo trzeba przyznać, że 128-bitowa szyna stanowi, w przypadku tej generacji kart ATI, stosunkowo wąskie gardło wydajności. Do pokonania GF6600GT przy ośmiu potokach niezbędne było nie tylko poszerzenie pasma pamięci, ale i odpowiednio wysokie taktowanie rdzenia. Właśnie ze względu na możliwości działania przy wysokich częstotliwościach (475MHz) użyto nieco starszych układów niż te, które zasilają karty X800XL (rdzeń R430).

Radeon X800GT występuje w dwóch wersjach, różniących się ilością oraz jakością pamięci. Tańszy model wyposażono w 128MB pamięci DDR taktowanej 350MHz, natomiast droższy obsadzono 256MB GDDR3 @ 490MHz. Z aktualnie dostępnych informacji wynika, że ATI nie planuje wersji AGP.

Trzon platformy testowej stanowiła płyta główna Asrock 939DUAL-SATA2 obsadzona procesorem AMD Athlon64 @ 2.4GHz i 2x 512MB DDR. System Microsoft Windows XP Pro SP2 PL. Sterowniki ATI Catalyst v5.8 oraz nVidia Detonator v78.01. Ustawienia sterowników domyślne + wyłączenie vsync.



Sapphire Radeon X800GT 256MB V/D/VO

  
(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

  
(kliknij, aby powiększyć)

Bohater recenzji przybył w średniej wielkości pudełku, zgodnym z aktualną (moim zdaniem - ładną) stylistyką produktów firmy Sapphire. Kompletne wyposażenie, a zwłaszcza pełen zestaw dobrych jakościowo przejściówek i okablowania jest standardem u tego producenta. Za chłodzenie rdzenia odpowiada spory radiator wyposażony w niewielki wentylator. Niestety moje główne zastrzeżenia co do tej karty dotyczą właśnie jego. Bez obciążenia traktuje nas wyraźnym szumem, którego natężenie, po uruchomieniu gier, szybko wzrasta do poziomu, który odbieram jako stosunkowo głośny. Szkoda, że producent nie dał wiatraka o większych łopatkach, bo sam radiator robi solidne wrażenie. Z poziomu oprogramowania (również uniwersalny RivaTuner) można zmieniać obroty wirnika, ale przy próbach wyciszenia temperatura szybko wzrasta powyżej 85 stopni (przy domyślnych obrotach utrzymywana jest na poziomie 75 stopni).

TwojePC - OK!





Asus Extreme N6600GT Silencer/HTD

  
(kliknij, aby powiększyć)

  
(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

  
(kliknij, aby powiększyć)

Nowatorskie chłodzenie Asus’a jest elementem, który w zdecydowany sposób wyróżnia ten produkt na tle wszystkich innych GF6600GT na rynku. Testowałem wcześniej karty wyposażone w pasywne chłodzenie oparte na ciepłowodach (heatpipe), ale najczęściej były to tzw. kanapki, w których dwa ciężkie radiatory umieszczano po obu stronach karty tak, aby nie wychodziły poza jej obrys. W przypadku Asus Silencer ciepłowód łączy rdzeń z dodatkowym radiatorem w postaci serii cienkich, równoległych blaszek, wysuniętych poza laminat karty. Co ciekawsze radiator można przekręcić tak, aby przebiegał prostopadle do płytki i wykorzystywał powietrze zasysane przez wentylator procesora. Muszę przyznać, że rozwiązanie Asus’a bardzo mi się spodobało, choć prawdopodobnie ktoś może mieć problem z umieszczeniem karty w niektórych obudowach. W związku z tym, że nie mam zarzutów w kwestii wyposażenia oraz wobec faktu zdecydowanego wybijania się ponad przeciętność, przyznaję mu wyróżnienie. Za innowacyjność.

TwojePC - WYRÓŻNIENIE!





HIS Radeon X700Pro 256MB IceQ

  

  

  

  

  

  


(kliknij, aby powiększyć)

Karta występowała już wcześniej w testach zbiorczych PCI-E. Przypomnę tylko, że jest to jeden z najdroższych i najlepiej wyposażonych modeli Radeon X700Pro na rynku. Nieco wyższe taktowanie od referencyjnego, bardzo skuteczne i ciche chłodzenie Arctic Cooling z wiatrakiem podświetlanym niebieskimi diodami, wejście wizyjne, liczne dodatki.

TwojePC - OK!





Wydajność w grach

Aby tabele porównawcze framerate miały charakter bardziej uniwersalny, to w czasie testów wszystkie karty taktowane były referencyjnie. Gry ustawiłem na maksymalną jakość obrazu. Jeśli gra nie udostępniała ustawień filtrowania anizotropowego lub pełnoekranowego antyaliasingu, to parametry te wymuszałem w sterowniku (oznaczenie AF = FSAA 4x / Anizo 8x). Pomiar dokonywany był za pomocą dedykowanych procedur danej gry lub przy pomocy programu Fraps. Porównywane są średnie wyniki framerate w drugim przebiegu dema testowego. W nawiasach podaję wartości minimalne fps (jeśli pomiar umożliwiał ich odczyt). W przypadku kart zaliczanych do średnicy cenowej bazowym trybem było 1024x768 z dodatkami FSAA/Anizo.

FarCry w wersji 1.33. Do pomiaru wykorzystuję własnoręcznie nagrane demo zawierające znaczną część układu Research oraz benchmark oferowany przez silnik gry. W związku z tym, że procedura pomiaru w FarCry nie umożliwia bezpośredniego przełożenia wyników na framerate w grze, to można je traktować jedynie porównawczo. Niewielka przewaga X800GT nad konkurentem nVidia i znacząca w stosunku do X700Pro.

Pomiar za pomocą instrukcji "timedemo demo1". Tym razem minimalna (w wyższych trybach) przewaga GF6600GT nad nową kartą. Również i w tej grze X700Pro wyraźnie pozostaje w tyle.

Pomiar za pomocą benchmarka udostępnianego przez grę na części układu Cannals. Tym razem zbliżone wyniki GF6600GT oraz X700Pro. Konkurencję, ze znaczącą przewagą, wygrywa X800GT.

Pomiar za pomocą wbudowanego w grę benchmarka. Aby możliwe było porównanie to wszystkie karty przetwarzały obraz zgodnie z SM1.1 (tabela z wynikami SM2.0/3.0 znajduję się w rozdziale "dodatkowe testy"). Wraz ze wzrostem trybu graficznego GF6600GT wyraźnie słabnie i niemal dochodzi do X700P. Konkurencję wygrał X800GT.

Pomiar za pomocą benchmarka wbudowanego w wersję 0.49 gry. Wyniki GF6600GT i X700Pro zbliżone, natomiast X800GT wyraźnie na czele stawki.

Pomiar za pomocą specjalnej wersji testowej opartej na demie gry. FSAA ustawione z poziomu sterownika. Wszystkie karty notują zbliżone wyniki. Minimalnie GF6600GT przed X800GT i X700Pro.

Pomiar za pomocą programu Fraps w prezentacji "F15 low". Ustawienia FSAA/Anizo z poziomu sterownika. Zbliżone wyniki GF6600GT i X800GT natomiast X700Pro działa wyraźnie gorzej.

Pomiar za pomocą Fraps. X800GT wyraźnie wygrywa. Pozostałe karty notują zbliżone wyniki choć znacznie łatwiej było mi osiągać dobre czasy przejazdu na kartach ATI.

Stosuję osobny program testujący z własnym demem wykorzystujący stosunkowo "upiorny" fragment gry. Ustawienia FSAA z poziomu sterownika. Porównanie w SM2.0, aby osiągnąć zgodność na wszystkich kartach. GF6600GT zdecydowanie na czele. Za nim X800GT i dalej, z niemal tą samą różnicą X700Pro.

Do pomiaru wykorzystuję benchmark zawarty w demie gry, ale wyniki zbieram przy pomocy programu Fraps. X800GT minimalnie przed GF6600GT, choć nieco słabnie przy zwiększaniu trybu. Za nimi, z niewielką stratą X700Pro.

Pomiar dema gry za pomocą programu Fraps. W wyższych trybach GF6600GT na równi z X700Pro. Konkurencję wygrał X800GT.

W związku z tym, że testów jest więcej, to aby oszacować średnią różnicę pomiędzy badanymi kartami, porównałem wyniki w trybie 1024x768AF przydzielając kartom od 0-10 punktów (licząc od zerowego framerate do wyniku zwycięzcy danego testu), wyciągnąłem średnią z różnic i sprowadziłem do skali procentowej.

W ogólnej punktacji wygrał Radeon X800GT z konkretną, bo niemal 10-procentową różnicą do swojego najważniejszego rywala, czyli GF6600GT. W stosunku do Radeona X700Pro przewaga sięga niemal 25%. Głębszą analizę tych wyników spróbuję przeprowadzić w podsumowaniu, ale w tym miejscu chciałbym zwrócić uwagę czytelnika na jeden ważny aspekt. W porównaniu brały udział karty wyposażone w 256MB pamięci lokalnej. Jak już niejednokrotnie pokazywałem, w przypadku podstawowej rozdzielczości praktycznie nie ma różnic w wynikach testów, w zależności od ilości pamięci i optymalnym cenowo rozwiązaniem jest skoncentrowanie się na wersjach 128MB. W przypadku kart X800GT wersje 128MB mają nie tylko mniej pamięci, ale również znacznie niższe taktowanie oraz wyposażone są w moduły DDR zamiast GDDR3. Nie testowałem jeszcze tańszych mutacji X800GT, ale biorąc pod uwagę różnice w taktowaniu (pamięć 490 vs 350MHz) oraz czułość kart ATI na przepustowość pamięci, można wstępnie przyjąć, że wersja 128MB poległaby w starciu z produktem nVidia, choć nie byłaby to zbyt duża różnica (nadal zdecydowanie przed X700Pro).

W kwestii różnic w stosunku do X700Pro nie ma natomiast wątpliwości. Nowe karty są wyraźnie wydajniejsze, a różnica w cenie jest znacznie mniejsza niż realny wzrost wydajności.



Dodatkowe testy

Oprócz testów, które składają się na ogólną punktację wskazującą na różnice w przetwarzaniu gier, przeprowadziłem również kilka dodatkowych testów, z wynikami których chciałbym się teraz podzielić.

Nowy patch do Splinter Cell - Chaos Theory umożliwia wykorzystanie na kartach ATI model shaderów w specyfikacji 2.0. Choć ilość efektów jest wciąż mniejsza od SM3.0 to w końcu posiadacze Radeonów mogą się cieszyć np. HDR. W kwestii różnic framerate pomiędzy SM2.0 a SM3.0 nie będę się wypowiadał bo musiałoby to być poprzedzone bardzo dokładną analizą generowanego przez różne karty obrazu. Wskazane jest natomiast porównanie X700Pro z X800GT. Oczywiście ten pierwszy zdecydowanie traci.

Syntetyczny test zachowania shaderów. Wyniki pokrywają się z teoretycznymi możliwościami rdzeni graficznych.

Na końcu porównanie ogólnej punktacji z wynikami znanego syntetycznego testu 3Dmark05. Nieco mniejsza przewaga X800GT wynika z faktu braku FSAA/Anizo w domyślnym teście oraz z niewielkiego wpływu przepustowości pamięci na zachowanie silnika wykorzystywanego przez ten benchmark.

Oczywiście w testach nie może zabraknąć informacji na temat podkręcania kart oraz wpływu tego "procederu" na średni framerate. W celu przybliżenia wielkości przyrostu fps biorę średnią wyników testów Splinter Cell oraz Tomb Raider AOD w 1280x1024 bez FSAA/Anizo. W związku z tym, że kwestia dotyczy konkretnych modeli a nawet egzemplarzy kart, to tym razem wyniki bez podkręcania zdejmowane są z kart taktowanych tak jak określił to ich producent na poziomie Bios. Przypominam, że są to jedynie przybliżone wartości, bo przecież każda karta może zachowywać się nieco inaczej.

Sapphire Radeon X800GT 256MB podkręca się całkiem przyzwoicie. Wynik zbliżony do 20% może (i powinien) skłaniać miłośników o/c do próby "darmowego" zwiększenia wydajności swoich kart. W przypadku X700Pro część zysku "zjadł" sam producent dając taktowanie wyższe od referencyjnego. W przypadku Asus'a GF6600GT należy przypomnieć, że karta chłodzona jest pasywnie i możliwości w zakresie zwiększania zegarów rdzenia ściśle zależą od cyrkulacji powietrza w konkretnym pececie.

W przypadku kart Radeon X800GT trzeba w tym miejscu również wspomnieć o kwestii blokowania połowy potoków. Realizuje to sterownik w oparciu o informację (ID) z Bios karty wymuszoną fizycznym łączeniem wyprowadzeń na obudowie rdzenia. Jeśli w konkretnym egzemplarzu trafiłby się faktycznie sprawny jeden (lub oba) z zablokowanych quad'ów, to po zastosowaniu zwory zaawansowany użytkownik jest w stanie "stworzyć" kartę 12-sto (lub 16-sto) potokową. Oczywiście kosztem gwarancji producenta i przy założeniu poprawności działania odblokowanej części rdzenia.

Miałem niestety niewiele czasu na porządne wygrzewanie kart, aby sprawdzić ich pobór mocy. Po krótkim badaniu mogę jedynie powiedzieć, że Radeon X800GT absorbuje zdecydowanie najwięcej mocy zasilacza. Osiągając blisko 70W zbliża się do granicy wydajności energetycznej złącza PCI-E. Pozostałe karty wymagają ok. 40-50W przy pełnym obciążeniu. W porównaniu do wcześniej testowanych egzemplarzy zmiany wynikają z różnic w pamięciach oraz chłodzeniu. Być może niektórzy nie zdają sobie z tego sprawy, ale pasywnie chłodzone karty z reguły mają większy pobór mocy od ich wentylowanych odpowiedników.



Podsumowanie

Radeon X800GT jest niewątpliwie godnym konkurentem GeForce 6600GT. Dzięki wysokiemu taktowaniu rdzenia oraz dużej przepustowości pamięci karta osiąga bardzo dobrą wydajność w swojej klasie cenowej. W zasadzie Radeon X700Pro, któremu zdecydowanie zaszkodziła 128-bitowa szyna pamięci może spokojnie odejść na przedwczesną, wymuszoną emeryturę.

Zanim jednak będzie można odtrąbić pojawienie się nowej interesującej propozycji "klasy średniej" i naprowadzić na nią uwagę potencjalnych klientów, chciałbym zwrócić uwagę na kilka dodatkowych faktów. Po pierwsze Radeon X800GT jest wydajniejszy od GeForce 6600GT pod warunkiem zastosowania pamięci GDDR3, taktowanych częstotliwością 490MHz. Takie karty istnieją tylko w droższych, 256-megowych wersjach. W związku z tym, że dla klasy wydajności jaką reprezentują te karty nie należy spodziewać się istotnych różnic związanych z ilością pamięci, to nie popełnią błędu Ci, którzy wybiorą kartę nVidia w wersji 128MB. W przypadku Radeona gwarancję wydajności dają dopiero droższe karty. W tym momencie mamy wybór pomiędzy GF6600GT 128MB a RX800GT 256MB i tu okazuje się, że różnica w cenie jest większa, niż spodziewany średni zysk framerate.

Drugim istotnym aspektem związanym z Radeonem X800GT jest to, że mam pewne wątpliwości czy w ogóle karta osiądzie w sklepach na dłużej. W hurtowniach zaczęły się już pojawiać 12-stopotokowe RX800GTO (mam nadzieję, że szybko uda mi się przeprowadzić porównanie) w cenach zbliżonych do wersji ośmiopotokowej. Te karty powinny zapewnić większy margines przewagi nad konkurencją i być może nabierze znaczenia również tańsza wersja 128MB. W takim przypadku trudno mi wyobrazić sobie na rynku miejsce dla RX800GT. Znaczące obniżki spowodowałyby konflikt z nową generacją kart Radeon X1300, a bez nich klient bez namysłu sięgnie po GTO. Być może znaczący jest również fakt, że karta Sapphire X800GT aktualnie zniknęła z opisów na stronie producenta.

Trzecia sprawa dotyczy walorów funkcjonalnych. Karta oparta na wysoko taktowanym, blokowanym programowo rdzeniu opartym na architekturze 0.13um jest potężnym odbiornikiem mocy. Oprócz kwestii związanych z koniecznością użycia wydajnego zasilacza i zapewnienia prawidłowej wentylacji obudowy, mamy również do czynienia ze zwiększoną głośnością, jeśli producent zechce przygotować tani model wyposażony w standardowe chłodzenie. Z funkcjonalnością związane są też pośrednio możliwości w zakresie przetwarzania efektów 3D. Seria ATI X800 w odróżnieniu od GeForce 6 nie posiada implementacji SM3.0 co oczywiście jest skrupulatnie wykorzystywane przez marketing. Mnie osobiście zupełnie to nie razi, bo wobec niewielkiej ilości tytułów gier, które są w stanie wykorzystać te funkcje w istotny dla gracza sposób oraz w obliczu słabości tej klasy kart w ich przetwarzaniu, pozostają one dla mnie bardziej elementem dekoracyjnym niż faktycznym zyskiem. To co najbardziej boli to spore spadki framerate w (na szczęście nielicznych, choć często znaczących) grach, które wykorzystują dedykowane możliwości hardware nVidia (np. UltraShadow w Riddick). Nie jest to jednak związane z samym modelem przetwarzania, bo w kwestii shaderów Radeony radzą sobie znakomicie, dzięki swojej uniwersalności jednostek arytmetycznych.

Uwzględniając powyższe zastrzeżenia mogę Radeona X800GT 256MB (proszę zwrócić uwagę na podanie wielkości pamięci) spokojnie polecić uwadze zainteresowanych kupnem czytelników. Karta dysponuje (średnio licząc) wyższą od GF6600GT wydajnością, szczególnie przy zastosowaniu FSAA i filtrowania anizotropowego. Wprawdzie nowe karty nVidia już od dłuższego czasu dają na monitorze zbliżony jakościowo obraz, ale jak dla mnie wciąż ustępują w jakości i funkcjonalności wyjścia telewizyjnego. Są również liczne gry (wśród moich ulubionych są to na przykład samochodowe "ściganki"), które znacząco lepiej zachowują się na kartach ATI (swoista przeciwwaga do gier pisanych dla GeForce). Nie można również pominąć prostego i ludzkiego przywiązania do konkretnej marki, która w obliczu RX800GT nie musi oznaczać konieczności szukania nowej karty wśród "obcych" producentów.


  Sprzęt do testów dostarczyły firmy:

Sapphire, Inc.      Sapphire, Inc.

ASUS Polska      ASUS Polska

HIS Polska      HIS Polska