Recenzja czterech płyt pod Pentium 4 Autor: Lancer | Data: 18/06/04
|
|
Dźwięk na pokładzie
Na prezentowanych płytach znajdziemy trzy różne kodeki audio. Na Intelu D865PERL umieszczono układ AnalogDevices 1985. Popularny Realtek w najnowszej wersji ALC850 zainstalowano na AOpenie, a najprostszy z całego grona ALC202A na Intelu D484PMB.
Ze wszystkich układów "najładniej" grał kodek AD znany powszechnie jako SoundMAX.
(kliknij, aby powiększyć)
Dźwięk był nieco barwniejszy niż na wyrobach Realteka, które jak na moje ucho za wiele się nie różniły. Oczywiście to wrażenie wyjątkowo subiektywne. Kodek na płycie AOpena potrafił czasami charczeć, a przy odtwarzaniu niektórych filmów z rozszerzeniem *.wmv zacinał się. Nie zdarzało się to notorycznie, ale chwilami choć i tak denerwowało. Z innymi urządzeniami nie było problemów, aczkolwiek nawet dla człowieka o tak kiepskim słuch jak ja, przesiadka z SB Audigy na którykolwiek z kodeków była odczuwalna - mniej na rozwiązaniu SoundMAX, na ALC bardziej. Być może jest to wiązane z jakością konwerterów DAC. AD stosuje 20-bitowe, zaś Realtek tylko 16- dla ALC850 i 20-bitowe dla ALC202A (ADC odpowiednio 16- i 18-bitów).
AD1985 wspiera system dźwiękowy 5.1, ALC850 8 kanałowy. ALC 202A tylko stereo. Wszystkie oferują automatyczną detekcję podłączonych typów urządzeń audio, choć jego rozwiązanie w przypadku AnalogDevices jest nieco inne.
Poniżej widać panele sterujące kodeków. Czy panel kodeka ALC850 nie przypomina do złudzenia aplikacji Abita AudioEQ??
(kliknij, aby powiększyć)
Podsumowująca tabelka demonstrująca różnicę wydajności z i bez aktywnego kodeka. Nie należy poszczególnych komórek porównywać ze sobą, bowiem urządzenia zainstalowano na różniących się dosyć mocno pod względem wydajnościowym płytach głównych.
Pośród trzech urządzeń najmniejsze obciążenie dla systemu stanowi AD1985. Różnice procentowe są jednak niewielkie i programowo - sprzętowe kontrolery mogą odjąć stosunkowo wiele mocy ze sprzętu. Sporo więcej niż montowane osobno karty dźwiękowe.
|