TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Czwartek 4 grudnia 2008 |
|
|
|
Beta Windows 7 już w styczniu Autor: Zbyszek | źródło: CNET | 18:40 |
(33) | Microsoft w pocie czoła pracuje nad kolejnym systemem operacyjnym z rodziny Windows. Początkowo nowy OS miał pojawić się na rynku w pierwszej połowie 2010 roku, jednak jak już wiemy stanie się to późnym latem lub jesienią przyszłego roku. Ci, którzy nie będą chcieli czekać do tego terminu muszą poczekać jeszcze kilka tygodni, do czasu wydania pierwszej wersji beta Windows 7. Microsoft poinformował właśnie, że uczyni to dokładnie 13 stycznia 2009 roku, kiedy to pojawią się wersje testowe zapisane na płytach DVD. Niestety nie wiadomo, czy równocześnie udostępniona zostanie możliwość pobrania wersji instalacyjnej bezpośrednio z witryny internetowej Microsoftu. |
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- Oj tak (autor: Marucins | data: 4/12/08 | godz.: 22:40)
NEXT
- nadchodzi _trusted computing_ (autor: rzeip | data: 4/12/08 | godz.: 22:55)
miłośnicy windy, wypinajcie tyłki po lańsko...
http://en.wikipedia.org/wiki/Trusted_Computing
- @rzeip no i ? (autor: samsung | data: 4/12/08 | godz.: 23:03)
co z tego wynika? jak m$ to zastosuje to bedzie linux, srinux i inny cosinux. jestes wolnym czlowiekiem masz wybor.
sam mam TPM'a i sobie chwale.
- @samsung, niewola jest taka słodka :) (autor: rzeip | data: 4/12/08 | godz.: 23:12)
Any society that would give up a little liberty to gain a little security will deserve neither and lose both.
- @rzepin wiem wiem (autor: samsung | data: 4/12/08 | godz.: 23:16)
wygoda mnie zgubi.
ale na szczescie jeszcze umiem myslec.
w sumie masz racje. wiekszosc tego nie zrobi i pojda jak krowy do uboju. no nic to. wielki brat czeka...
- Rany julek (autor: zabyteq | data: 4/12/08 | godz.: 23:30)
Zeigteist się w kieszeni otwiera...
- cos zapowiada sie na boom linuxa (autor: cp_stef | data: 5/12/08 | godz.: 02:23)
juz dzis dozastosowan desktopowych z wyjatkiem grania linux jest porownywalny jesli nie lepszy .... odpuscilem sobie juz viste i 7 tez sobie chyba podaruje
- masz tu Twój "boom na linuxa" (autor: Grave | data: 5/12/08 | godz.: 10:16)
http://twojepc.pl/news17979.html
Całe 0,83% (ZERO i 83 setne %!!) udziału w rynku, ponad 10x mniej niż OSX i 100x mniej niż Windows.....
Ale, jasne - Linux zwycięży, linux coraz popularniejszy etc stek bzdur i pobożnych życzeń (za przeproszeniem).
- Zagadka (autor: Remedy | data: 5/12/08 | godz.: 11:35)
Co ma wspólnego linux i Playstation 3? "Już za rok, dwa..." xD
- Grave (autor: leonx | data: 5/12/08 | godz.: 11:53)
jeszcze bylo: "Microsoft traci rynek systemow operacyjnych" ;)
- Ciekawe, kiedy ktoś wpadnie na to, że (autor: bwana | data: 6/12/08 | godz.: 09:32)
"Skoro Windows 7 to taka lepsza Vista, a ludzie Vistą są rozczarowani, to może należałoby móc za darmo zamienić Vistę na Siódemkę"? Nawiasem mówiąc, nieco później niż 7beta ma być SP2 dla Visty - ciekawe, czy będzie on Windows7 Migration Kit-em:-) Oczywiście tak się nie stanie, ale podejrzewam, że wywoła to gorącą dyskusję.
- bwana (autor: Dabrow | data: 6/12/08 | godz.: 10:55)
ale to by było bardzo ciekawym krokiem MS, a powiem szczerze że mogłoby też poprawić ich widzenie w światku IT (-; Chyba że szykują taki krok jak zwykle "za dodatkową opłatą" - kwestia jej wysokości. PRzy odpowiednim poziomie to też nie musi być takie głupie...
- Dabrow (autor: bwana | data: 6/12/08 | godz.: 14:16)
Powiem bezwstydnie, że dobrze mi z Vistą. Wprawdzie dostałem ją z nowym (wypasionym) notebookiem więc nie mam porównania do XP na starym komputerze, ale... wszystko śmiga. Pewne drobiazgi zostały zmienione na lepsze. Pierwszy raz stwierdziłem, że zostawiam bez zmian "wybajerzony" interfejs. wcześniej ani na XP, ani na Ubuntu efektowne efekty GUI mi się nie podobały i je wyłączałem (tu wyłączyłem tylko sidebar). A udogodnienia o których pisałem to np. wyszukiwanie programów w menu start oraz jego zwarta budowa, możliwość wyszukiwania elementów wyświetlanych w Eksploratorze (np. w Panelu sterowania) albo po prostu genialna belka nawigacji Exploratora z rozwijalnymi kolejnymi elementami ścieżki. Oczywiście to pierdoły, bo nie GUI system stoi, mówię o pierwszym kontakcie (a ten jest przecież wzrokowy). Z rzeczy poważniejszych niż wygląd podoba mi się szybkość działania Visty i responsywność (przełączanie się między programami jest płynne). I znów - pierwszy raz - nie zacząłem pracy z systemem od wprowadzania własnych dziwactw (typowych dla XP "tweaków"). Nie mam dziwnych zwiech, póki co nie widziałem BSOD-a. A teraz do rzeczy:
Jak widać Vista mi się podoba i nie czuję potrzeby dostania nowego systemu. Nie czuję potrzeby wracania do XP bo nie chce mi się i niczego nie zyskam. Moim zdaniem Vista to w dużej mierze porażka marketingowa, który technologicznie nie jest przełomowy, ale jest na pewno lepszy od poprzednika. I tak, linuksa (np. Ubuntu) też lubię. Szanuję za wiele rzeczy. Póki co jednak do pracy go nie użyję, bo <tu lista> na Windzie jest a na Pingwinie nie. Marketing Visty rozbudził wielkie nadzieje, czas oczekiwania na nią sugerował, że zmiany będą większe (ale właściwie jakie?) a tymczasem dostaliśmy produkt nieco ładniejszy i nowocześniejszy, ale też kłopotliwy (początkowy brak sterowników i problemy z np. kopiowaniem plików i tak dalej).
Chyba napisałem nie na temat, bo powinienem o Mikołaju. Pozdrawiam Newsokomentatorów, Autora i Redakcję. Oraz Wrocław. Kraków, Bytom i Warszawę.
- Ależ Kubo ja Cię rozumiem (autor: Dabrow | data: 6/12/08 | godz.: 14:56)
tylko nie chce mi się już pisać tutaj że mi też z Vistą fajnie - bo przecież to niemożliwe. Co do belki eksploratora - starry - ja Cię rozumiem - dla mnie to jest chyba najbardziej intuicyjna nawigacja w strukturze folderów w kompie - najlepszze że 90% ludzi o tym nie wie bo nawet nie sprawdziło (-: Co do reszty (tweakowanie itp) mam podobnie. Sidebara sobie tylko "ubogaciłem" stricte funkcjonalnie co mi na rękę (-;
Co do porażek - owszem marketing - bo zapowiedzili Bóg wie co, ludzie to kupili, a potem... "Buuu - nie ma tego co miało być..." Gdyby Vistę bez tego całego rozdmuchania zapodali na rynek - myślę że by się inaczej przyjęła - owszem. A sorki - to już napisałeś (piszę na bieżąco czytając Twoje słowa, coby nie stracić jakiegoś wątku do którego się ustosunkować chciałem)...
Co do nowego Win Seven - zobaczymy, na razie mam wrażenie przerzutu oczekiwań z Visty (która ich nie zaspokoiła) na niego - oby znowu tak nie było... Potrzeba zmian - nie jest konieczna, kwestia co kto lubi. (-;
Pozdrawiam niezaspokojony brakiem spotkania piwnego. Może w tym tygodniu coś wypali - dam znać...
- @Bwana, @Dobrow (autor: pewny | data: 6/12/08 | godz.: 20:49)
Miałem Vistę preistalowaną na laptopie.. Całe szczęście, że dostałem również w komplecie recovery pack z XP.. Po dwóch tygodniach mam na dysku tylko Debiana (praca) i XP (PS, Flash). Nawigacja w Viście Wam się podoba? To spodoba się Wam praca na Macu, bo to rozwiązania żywcem z MacOS X. Dziwię się, że tak długo zeszło Microsoftowi z kopiowaniem rozwiązań konkurencji. Jak ostatnio zobaczyłęm w beta 2 nowe "rewolucyjne" funkcje IE8 mało ze śmiechu nie pękłem - znowu kalka rozwiązań z MacOS X. Doprawdy przysłużyliby się światu zmiając silnik na Webkit.. Urząd Antymonopolowy powinien zablokować zapędy z Trusted Computing i otworzyć drogę do wymiany domyślnego menagera okien. Czekam z niecierpliwością.. a na razie zbieram na iMaca do domu.
- Co mogłoby się pojawić w 7 (autor: bwana | data: 6/12/08 | godz.: 21:12)
Na przykład usługa MS Update, ale tak zbudowana, aby można było subskrybować aktualizacje różnych programów innych producentów (automatyczne aktualizacje np. Adobe Readera, Irfana, Total Commandera, Firefoxa, Thunderbirda Open Office, Javy i tak dalej). Obecnie każdy program próbuje instalować własny updater i to jest bezproduktywne. Umieszczenie uniwersalnego updatera w architekturze systemu (nic nowego np. w linuksach) byłoby z pewnością mile przeze mnie widziane.
Piwko? Piwko:-)
- Pewny (autor: Dabrow | data: 6/12/08 | godz.: 22:48)
Tylko mi załatw soft od Autodesku na Maca to nie ma sprawy (-; A dobre rozwiązania - trzeba kopiować (-;
Bwana - wspólny updater -fakt - byłby mile widziany. Nawet bardzo. A jeszcze jakby WU uwolnili od swoich formantów czy jak to tam zwać - coby np. pod Operą śmigało... (-;
P
- pewny (autor: Franz | data: 7/12/08 | godz.: 01:09)
pod os-x najbardziej podoba mi sie to ze co nie podlaczysz to po prostu dziala, sprzet usb, bluetooth itp... bez szukania sterow itp. super jest takze hibernacja trwa moze 3 sek a wzbudzenie ze 2 wsumie prawie jak wlaczanie tv :P ale jesli jestes przyzwyczajony do xp to szybko zauwazysz ze soft dostarczony przez apple jak np. iLife'08 czy pakiet biurowy jest przeznaczony tylko dla kogos malo wymagajacego, kogos kto chce cos szybko zrobic na ich szablonach ktorych mozliwosci edycji sa bardzo ograniczone. Natomiast ustawienia sprzetowe sa idealnie przemyslane wszytko tam gdzie powinno byc i intuicyjnie. ta
ps warto sie nauczyc skrotow klawiszowych wtedy system jest jeszcze fajniejszy w obsludze, takze zbieraj na iMaca bo warto :)
- już widzę (autor: Remedy | data: 7/12/08 | godz.: 16:28)
Już to widzę, jak MS automatycznie aktualizuje Open Office albo Firefoksa. Obudź się. Jaki oni mieliby w tym cel? Wspieranie konkurencji? Wspomagać to oni mogą np. Adobe bo to jest ich kompan, ale OO czy FF?
Ja chcę w końcu nowy system plików w Windowsie!!!!!! Gdzie do ku....wy nędzy jest WinFS obiecany lata temu (5?) w Longornie! Ja chcę nowy rejest a nie ten kretynizm który jest teraz!! No i przede wszystkim chciałbym wiedzieć co system do mnie mówi, bo kod błędu który rozumie może 10 ludzi w całym MS jest dla mnia jako administratora bezużyteczny.
- Jaki cel ? lol, obudz sie (autor: daver | data: 7/12/08 | godz.: 17:04)
http://secunia.com/blog/37/
- Remedy, może zamiast ja się budzić, Ty przemyślisz? (autor: bwana | data: 7/12/08 | godz.: 19:40)
Nikt (w szczególności ja) nie mówi o tym, by z serwerów MS aktualizował się Firefox. Mówię o systemowym mechanizmie subskrypcji aktualizacji dowolnego oprogramowania. Mechanizmie w Windowsie u Ciebie na komputerze plus infrastrukturze u dostawców używanego przez Ciebie oprogramowania, zgodnej z tym mechanizmem.
Poza tym w powszechnej opinii to Windows jest odpowiedzialny za luki zabezpieczeń. Nie oprogramowanie firm trzecich (wyjątkiem jest MS Office) lecz właśnie sam system operacyjny Microsoftu. Dbałość o aktualizowanie oprogramowania firm trzecich mogłaby więc przynieść pożytek samemu Microsoftowi - nie rozpisuję się o tym, bo sprawa wydaje się oczywista.
Co do WinFS - nie widzę w tym pożytku dla siebie (jako konsumenta pojedynczego systemu). Być może dla Ciebie jako administratora WinFS (ale wg której definicji?) może być bardziej atrakcyjny.
Niezależnie od potrzeb uświadomionych i utajonych na pewno potrzebujesz nieco namysłu zanim zaczniesz odpowiadać na posty; unikniesz impertynenckiego i dość kompromitującego tonu wypowiedzi. Nie łam się - każdy przechodzi taki wiek.
- WinFS nigdy nie miał być nowym systemem plików (autor: Soulburner | data: 7/12/08 | godz.: 20:28)
to stary dobry NTFS z nakładką. Wszystko to, co Viście miał dać WinFS, uzyskano poprzez usługę Windows Search i inne pierdółki, czy też np. Biblioteki w Windows 7.
- @Soulburner (autor: bwana | data: 7/12/08 | godz.: 22:20)
Zgadza się, WinFS miał być warstwą pośredniczącą między NTFS (ogólnie - tradycyjnym systemem plików) a użytkownikiem (i systemem operacyjnym również jak sądzę). Jednak Windows Search nie pokrywa funkcjonalności o jakiej mówiło się w przypadku WinFS. Windows Search (o ile wiem) nie zarządza szerszą metainformacją o plikach i umożliwia jedynie wyszukiwanie według typowych atrybutów (nazwa, rozszerzenie, rozmiar, data utworzenia itp.). WinFS miał dostarczać usługi podobne do takich jakie znamy z programowania obiektowego, tj. umożliwiać traktowanie plików jak obiektów. I tak np. plik jpg mógłby serwować o sobie informacje które przechowuje w EXIF (i umożliwiać wyszukiwanie w nich), mp3 mógłby "wystawiać" swoje tagi i tak dalej. Oczywiście indeksowanie tego typu informacji i pytanie o nie miał załatwić system relacyjnych baz danych. Z pewnością to znacznie więcej niż "zwykły" system plików. Jednak powtarzam, jaki dla mnie z tego pożytek?
- Soulburner i inni (autor: Remedy | data: 7/12/08 | godz.: 22:28)
Polecam lekturę materiałów dotyczących WinFS, te które udostępnił MS coś koło roku 2002-2003. Jeżeli ktoś uważa indeksowanie plików za nowy system plików to gratuluję.
Nadal nie widzę interesu MS w tworzeniu mechanizmu pozwalającego aktualizować konkurencyjne dla nich oprogramowanie. Jak to miałoby wyglądać? Dla MS im więcej luk w FF tym lepiej, bo zawsze mogą powiedzieć ludziom "wracajcie do IE bo FF śmierdzi jak dzirawy ser".
Po trzecie mówiłem także o rejestrze plików, który to jest największą zakałą Windows oraz o kodach błędów, kótre są zupełnie nieprzydatne dla administratora danego systemu. Czas poświęcony na mozolne poszukiwanie informacji na ten temat trwa czasem godzinami. Zamiast tego wolę jasny komunikat np. "explorer się wyje...ł bo najwyraźniej lewa kość pamięci się zesrała". Wszystko byłoby jasne a i przywrócenie sprawności trwałoby wielokrotnie krócej.
Zatem jeszcze raz, chcę nowe: system plików, nowy rejestr (taki zupełnie nie przypominający tego), nowy system komunikowania błędów. Na początek tyle.
- @Remedy (autor: bwana | data: 7/12/08 | godz.: 22:59)
Napisałem to już raz, ale wyłuszczę prościej: Masa ludzi ma poczucie, że jak się im Windows wypieprzył przez wirusa, robaka albo jak złapali rootkita, to jest to wina Windowsa. Nierzadko tak jest oczywiście, ale błędy i problemy tego typu powoduje też inne często instalowane oprogramowanie (Adobe Reader na przykład). Tak więc MS może mieć korzyść z tego, że ułatwi producentom aktualizację ich oprogramowania. Oczywiście technicznie to bzdura, ale marketingowo może się opłacić. Windows rzadziej będzie się wypierniczał. Super. Dla mnie jako użytkownika końcowego tego rodzaju usługa jest o tyle atrakcyjna, że mam jeden spójny system w którym określam, że to, to i to chcę aktualizować, ma się instalować bez zadawania zbędnych pytań i kropka. Teraz np. sprawdzam co jakiś czas czy jest nowy Total Commander albo FastStone czy Notepad++. Nie fajniej byłoby mieć to aktualizowane automatycznie? Dla admina też mogłoby to być fajne. Wyobraź sobie, że masz w domenie (w sieci lokalnej, wsio ryba, w firmie w każdym razie) serwer, który dostarcza opisaną przeze mnie usługę. Zbiera subskrypcje z komputerów firmowych, ściąga aktualizacje raz i (już w ruchu lokalnym) udostępnia je komputerom firmowym. Kiedy wszyscy subskrybenci już zaraportują, że zaktualizowali, kasuje instalki. Pasi taki serwis?
- Jasne że tak (autor: Remedy | data: 7/12/08 | godz.: 23:13)
Tyle, że to co pasuje nam nie musi pasować firmie MS. Tu jest cały problem. Dlatego wolę skupić się na bardziej realnych życzeniach. ;)
- ... (autor: daver | data: 7/12/08 | godz.: 23:21)
"Polecam lekturę materiałów dotyczących WinFS, te które udostępnił MS coś koło roku 2002-2003. Jeżeli ktoś uważa indeksowanie plików za nowy system plików to gratuluję."
Dziekuje. WinFS to ntfs + baza ms sql. Zaden nowy SYSTEM PLIKOW tylko roziazanie technologiczne. Najzwyczajniej nie zrozumiales tych materialow.
- daver (autor: Remedy | data: 8/12/08 | godz.: 00:10)
Mój ulubieniec. Przeczytaj to co zacytowałeś a zwłaszcza daty.
- rzuc linkiem (autor: daver | data: 8/12/08 | godz.: 00:18)
do tych materialow, nie chce mi sie szukac. Ale jestem ciekaw czym wg ciebie "mial byc" winfs?
- daver (autor: Remedy | data: 8/12/08 | godz.: 12:45)
Aha, bo tobie nie chce się szukać to ja mam przekopywać archiwum strony MS. Uważaj bo już lecę. Sprawa druga nie "według mnie" tylko "według MS".
- ujme to inaczej (autor: daver | data: 8/12/08 | godz.: 13:31)
Czym wg twojej interpretacji materialow ms z 2002-2003 roku ;) mial byc WinFS.
"Aha, bo tobie nie chce się szukać to ja mam przekopywać archiwum strony MS"
Plisss, ja nie mam dostepu do tajnych zrodel, w ktorych to WinFS mial byc sytemem plikow (stricte sensu). Wg mnie nic z pierwotnych zamierzen ms sie nie zmienilo (poza terminem wdrozenia). Nie jestem na biezaco, ale to chyba caly czas ma byc relacyjna baza danych pod semantyczny pulpit (w skrocie).
- No nie do końca (autor: Remedy | data: 8/12/08 | godz.: 16:10)
MS ciągle zmienia koncepcje WinFS tak jak i datę jego wydania, najpierw miało to nastąpić wraz z premierą Longhorna (celowo nie mówię Visty bo ta niewiele ma już wspólnego z projektem), a następnie miał być wydany spory patch dla Windowsa XP oraz 2000 implementujący również w nich WinFS. Później stwierdzili, że Longhorn wyjdzie bez WinFS a następnie dostanie go wraz z pierwszym Service Packiem, potem miał się pojawić z drugim i tak w koło. Pierwsze założenia nie miały wiele wspólnego z bazą danych jako taką, bwana częściowo ma rację mówiąc o obiektowym traktowaniu plików z tym, że zmiany miały pójść o wiele dalej począwszy od sposobu zapisu danych poprzez sposób ich odczytu. Jeżeli mnie pamięć nie zawodzi to samych materiałów na to było kilkanaście stron. Wszystko to było na stronie MS i podejrzewam, że jest tam nadal. Żadne TOP SECRETy to nie są.
- krecisz, a odpowiedzi nie uzyskalem (autor: daver | data: 8/12/08 | godz.: 16:51)
koncepcja jest ta sama, stara jak swiat co jakis czas powraca by ktos ja w koncu zrealizowal. MS nie jest pierwszy i nie ostatni.
Imho bardzo dobrze, ze nie zdazyli z vista, totalnie zabiloby to wydajnosc.
"pierwsze założenia nie miały wiele wspólnego z bazą danych jako taką"
powanie? ;) to kicha, i jak to mialo dzialac ?
"[..] zmiany miały pójść o wiele dalej począwszy od sposobu zapisu danych poprzez sposób ich odczytu"
tzn jakiego sposobu? ;)
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|