Symulator pola bitwy armii USA na silniku CryEngine 3

1. Wow (autor: Grelcio | data: 30/12/11 | godz.: 00:07)
   America's Army 4.
   
   
2. no wyglada (autor: sew123 | data: 30/12/11 | godz.: 09:06)
   superancko:) tylko jaki komp to pociagnie?:)
   
   
3. @up (autor: Qjanusz | data: 30/12/11 | godz.: 09:33)
   no właśnie chyba tak superancko to nie wygląda.
   
   Grafika deko niżej niż gierka za 150 pln na półce sklepowej (BF3), a edytor wygląda jak podrasowany Sandbox z pierwszego FarCraya
   Rozumiem że te 57 baniek zielonych poszło w opracowanie czegoś, czego nie widać na pierwszy rzut oka.
   
   
4. zle rozumiesz (autor: RusH | data: 30/12/11 | godz.: 09:40)
   50 baniek zaplaconych deweloperowi poszlo na "dotacje na kampanie wyborcza" politykow ktorzy przepchneli to przez senat/kongres/komisje defense, 6 mil na premie dla zarzadu firmy developerskiej, 500K na licencje silnika farcry i 500K na content
   
   
5. @RusH (autor: Blazakov | data: 30/12/11 | godz.: 12:01)
   To nie Polska. :)
   
   Ta "gra" to symulator pola bitwy, nie liniowy BF z prostym funowym multi (który z resztą ile kosztował?). To coś nie musi wyglądać superancko - to ma spełniać swoje funkcje szkolenia żołnierzy, jakkolwiek głupie by się to nie wydawało. :)
   
   Prawdopodobnie także tak jak wspomniany America's Army będzie świetnym narzędziem do wyszukiwania poborowych. IMHO cena tej gry zwróci się USArmy wielokrotnie.
   
   
6. blazkow dokladnie (autor: RusH | data: 30/12/11 | godz.: 19:09)
   w polsce jak biora to umiarkowanie, a to mieszkanie dla syna, a to 1 mil dolarow za koncesje
   w US jak doja to otwarcie no bid contracty na laczna kwote 56 MILIARDOW DOLAROW, miedzy innymi za skanery lotniskowe (dajace ci w prezencie raka) dla firmy zarzadzanej przez bylego szefa Homeland Security :)
   US jest duze to i w lape biora wiecej.
   
   Juz nawet nie wspomne o Haliburton.