Microsoft Surface Pro 4 - problemy z ekranami, pomaga mrożenie tabletów
Autor: Zbyszek | źródło: ZDNet | 11:59
(7)
Microsoft Surface Pro 4 to tablety dołączaną klawiaturą i rysikiem, dostępne w sprzedaży od ponad dwóch lat. Ten czas wystarczył na ujawnienie się w urządzeniach dość poważnej wady fabrycznej dotyczącej działania ekranów, z którą zmagają się już tysiące ich posiadaczy. Z informacji przekazywanych przez użytkowników wynika, że ekrany urządzeń zaczynają wyświetlać artefakty, pulsować i migotać. Początkowo następuje to po dłuższym czasie pracy, ale stopniowo problem pojawia coraz szybciej po włączeniu Surface. Co gorsza, w USA, gdzie Surface jest najbardziej popularny, Microsoft oferuje sprzęt z tylko roczną gwarancją, po której upływie nie naprawia urządzeń za darmo.
Problemy najczęściej zaczynają ujawniać się po roku - niestety koszt pogwarancyjnej wymiany ekranu w Surface Pro 4 to aż 800 dolarów. Niektórzy posiadacze urządzeń doświadczają jednak tej awarii jeszcze przed upływem gwarancji - w takich sytuacjach Microsoft wymienia Surface Pro 4 na nowe egzemplarze, ale ich użytkownicy donoszą, że i te egzemplarze po pewnym czasie również mają ten sam problem.
Użytkownicy są zirytowani brakiem usunięcia usterki pomimo ponad dwuletniej produkcji Surface Pro 4, a także brakiem akcji naprawczej dotychczasowych egzemplarzy oraz bardzo wysoką ceną naprawy po okresie gwarancji. Swoje niezadowolenie wyrażają na specjalnej stronie internetowej, flickergate.com, na której umieszczają filmy i zdjęcia przedstawiające wady tabletów. Aktualnie liczba zarejestrowanych użytkowników sięga już 2 tysięcy osób - co oznacza, że faktycznie z problemem zmaga sie dużo więcej klientów - nie każdy posiadacz Surface Pro 4 wie o istnieniu tej strony.
Co ciekawe, posiadacze tabletów Mircrosfotu odkryli tymczasowe rozwiązanie problemu z działaniem ekranów w Surface Pro 4. Jak się okazuje, pomaga włożenie urządzeń do zamrażalnika. Niestety po pewnym czasie pracy, gdy temperatura urządzeń się podniesie, problem powraca.
K O M E N T A R Z E
... (autor: radonix | data: 5/02/18 | godz.: 14:23) A na pudełku pisało: ''Tylko dla Eskimosów''. ;-)
PS. Spiskowa teoria dziejów mówi o tym, że sprzęt ten został tak skonstruowany, że miał zacząć szwankować tuż po okresie gwarancyjnym. Solucja: ''Zepsuło się - kup nowy''.
Intel (autor: Conan Barbarian | data: 5/02/18 | godz.: 17:14) Zapewne GLUT sprawia, że całość szaleje już przy średnim obciążeniu. Może jakaś łatka do Win10, obowiązkowa na wszystkie platformy, pomoże rozwiązać problem.
Trzeba wydać poprawkę obniżającą wydajność :P (autor: Tomasz | data: 5/02/18 | godz.: 18:44) Tak na poważnie to po paru takich cyklach zamróź - używaj to elektronika wewnątrz pokryje się syfiastym nalotem, ciekawe co wtedy będzie migać...
@Tomasz (autor: Deathraw | data: 5/02/18 | godz.: 19:43) Elektronika to raz, a dwa że akumulator dostaje ostro w dupę, do tego jest pewnie nie do dostania. Znając życie jest niewymienialny.
@radonix
Zawsze się zastanawiam skąd wymyślają liczbę włączeń dla żarówek LED, które z założenia mają być na to odporne, a w danych podobne wartości co na świetlówkach. Zastanawiam się, czy takie słabe przetwornice są w tych źródłach, czy wymyślili przewody, które się samospalają.
@4. (autor: jaross | data: 6/02/18 | godz.: 08:11) Sam sobie odpowiedziałeś. Trwałość diód led to pewnie 10 do 20 lat, ale wystarczy dać słaby kondensatorek i po 1 czy 2 latach lampa pada (łatwo naprawić jeśli ktoś chce się grzebać)
@4. (autor: pwil2 | data: 6/02/18 | godz.: 11:43) Są ludzie, którym jak nie podasz takiej wartości, będą i tak oszczędzać wyłączenia i włączenia żarówki.
PS Albo jak mają nacisnąć dowolny klawisz, nacisną ESC ;D
c.d. (autor: pwil2 | data: 6/02/18 | godz.: 11:44) Dobrze, że przynajmniej na XBOX-a MS daje dobrą gwarancję (~27 miesięcy door2door po SN) i nie robi problemów.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.