Serwis Thurrot.com poinformował, że uzyskał dostęp do dokumentacji rozesłanej do niektórych partnerów Microsoftu, w której przedstawiono plan szeregu zmian dotyczących systemów Windows 10. Zmiany mają zostać wprowadzone wraz z nadchodzącą wiosenną aktualizacją Redstone. Po pierwsze, Microsoft zamierza zrezygnować z dalszego rozwoju systemu Windows 10 S - uproszczonej wersji standardowego Windowsa, i dedykowanej dla procesorów z architekturą ARM. Windows 10 S nie będzie już oferowany jako samodzielny produkt i zastąpi go specjalny "Tryb S" w systemach Windows 10 Home, Pro i Enterprise.
Windows 10 S to drugie podejście Microsoftu do zgodności swojego systemu operacyjnego z procesorami z architekturą ARM. Poprzednia próba miała miejsce 2012 roku w postaci systemu Windows RT, i była kompletnie nieudana, przede wszystkim przez brak oprogramowania dla tego systemu operacyjnego. Wygląda na to, że próba z Windows 10 S także skończy się kompletnym fiaskiem, głównie przez ograniczenie narzucające możliwość uruchamiania na Windows 10 S tylko aplikacji typu UWP i pochodzących tylko ze Sklepu Microsoftu.
Porzucenie Windows 10 S i zastąpienie go "Trybem S" to nie jedyne zmiany szykowane przez Microsoft. Firma przygotowała także nowy cennik licencji dla wytwórców tabletów, laptopów i komputerów stacjonarnych, wiążący cenę za system Windows 10 z klasą i wydajnością sprzętu, na którym będzie fabrycznie zainstalowany. Pojawi się 5 typów licencji, od najtańszej do najdroższej będą to kolejno: Entry, Value, Core, Core+ oraz Advanced.
Licencja Entry będzie przeznaczona dla urządzeń z procesorami Atom, Celeron lub Pentium, maksymalnie 4 GB RAM i maks 32 GB pamięci na system i dane. Licencja Advanced będzie przeznaczona dla komputerów z minimum 6 rdzeniowymi procesorami Intel Core i7, Core i9, AMD Ryzen 7 lub Ryzen Threadripper, oraz co najmniej 16 GB pamięci RAM. Licencje Value, Core, Core+ będą przeznaczone dla laptopów i komputerów o specyfikacji technicznej mieszczącej się pomiędzy wymogami licencji Entry i Advanced.
Zdaniem serwisu Thurrot zmiany będą oznaczać, że producenci będą musieli płacić więcej niż dotychczas za Windows 10 instalowany fabrycznie na laptopach i komputerach ze średniej i wyższej półki, czyli o dość dobrej specyfikacji technicznej. A to na pewno odczują klienci w końcowych cenach tych urządzeń. Ceny za Windows 10 Home w zależności od licencji Entry, Value, Core, Core+ oraz Advanced mają wynieść kolejno: 25 USD, 45 USD, 65,45 USD, 86,66 USD i 101 USD.
Kolejna ze zmian przygotowanych przez Microsoft dotyczy nowych wymogów lub zaleceń dla producentów laptopów i komputerów z fabrycznie zainstalowanym Windows 10. Producenci mają ustawiać Edge jako domyślną przeglądarkę, instalować aplikację LinkedIn w formie UWP, oraz narzucać ograniczenie tworzenia skrótów do maksymalnie jednej aplikacji Win32 na pulpicie, maks. jednej aplikacji Win32 na pasku zadań i przypinania maks. jednej aplikacji Win32 w Menu Start. Kolejny wymóg dotyczący nowych urządzeń z fabrycznie preinstalownym Windows 10 to nie mniej niż 75 preinstalowanych aplikacji pochodzących z Microsoft Store - dodatkowo spośród wszystkich preinstalowanych programów co najwyżej 25 procent z nich może być aplikacjami Win32.
K O M E N T A R Z E
Czy ktoś się spodziewał innego scenariusza? (autor: Kenjiro | data: 6/02/18 | godz.: 14:30) Przedsiębiorstwa (enterprise) ozłociłyby MS, gdyby ten zamiast ograniczać aplikacje do sklepu, to pozwolił by ograniczyć aplikacje wg wyboru firmy bez stosowania dodatkowych, rozbudowanych i cholernie drogich narzędzi.
No, ale MS dba tylko o własny kuferek, tak więc klienci pokazali, gdzie go mają ;->.
Zmiany cen odbiją się im również czkawką, gdy ludzie zaczną jeszcze bardziej rozważać alternatywy (nawet droższego jeszcze Maca).
Propozycje zmian są tak absurdalne (autor: rmarcin | data: 6/02/18 | godz.: 17:26) że nawet nie ma co tego komentować.
@3. (autor: g5mark | data: 6/02/18 | godz.: 23:52) nic z tych rzeczy,ta firma toczy sie wlasnycm rozpedem i bedzie sie toczyc jeszcze dluzej i szybciej bo dochody z chmury rosna. Linux idzie w enterprise i tam sie najlepiej sprawdza
No racja (autor: asdf | data: 7/02/18 | godz.: 02:18) Linux króluje na super komputerach świata, tak jak Java i JVM w enterprise, bankowości. Ale także w urządzeniach mobilnych - Android. Ja na desktopie używam Linux od 12 lat i to zawsze z Windowsem miałem więcej problemów.
Tak czytam te specyfikacje (autor: kombajn4 | data: 7/02/18 | godz.: 07:43) i przecieram oczy ze zdumienia. Podział ze względu na specyfikacje jest kompletnie od czapy - a raczej nie jest z punktu widzenia MS który chce żeby wszyscy kupowali najdroższą wersje. Ustawili limitu pośredniej wersji tak nisko że byle nowy komputer zbudowany pod gry przekracza limit specyfikacji. Wersji Entery to nawet nie zamierzam komentować bo chyba ktoś tam upadł na głowę i to nie raz. Niby jak oni chcą zmieścić na 32GB system + plik wymiany +"75 preinstalowanych aplikacji pochodzących z Microsoft Store". Co za imbecyl wymyślił taki limit... Swoją drogą to ten wymóg instalacji 75 programów przypuszczam że wyfrunie ze specyfikacji z prędkością światła gdy tylko pojawi się pierwsza seria komputerów i producenci żeby sprostać wymaganiom licencyjnym usiądą i wybiorą te 75 programów. Nie wiem jak wy ale jak ja bym miał coś takiego robić to na szczycie listy pod szarego kowalskiego byłyby LibreOffice, Chrome/Firefox/Opera, Steam, Comodo Internet Security lub podobny pakiet, IrfanView, Gimp. I właśnie szary Kowalski dostał pakiet darmowych programów które sprawia że na oczy nie zobaczy niczego z logiem MS poza samym Windowsem.
wow, 6 komentow (autor: Wyrzym | data: 7/02/18 | godz.: 13:34) i jeszcze nikt nie napisal ze w7 jest lepszy i nigdy nie przejdzie na w10 :| jestem w szoku.
Ciekawe czy ten wymog co do preinstalowanych aplikacji nie bedzie jakos godzil w dobre imie i poszanowanie praw naszej wspanialej uni europejskiej. Z tym ramem do 4GB tez ciekawe, kupie sobie taki komp, dorzuce ramu i system przestanie dzialac, stanie sie nielegalny czy moze zostane automatycznie zmuszony do doplacenia za licencje? hymm
@7.. (autor: muerte | data: 7/02/18 | godz.: 14:24) Może być tak, że system nie obsłuży więcej niż 4GB. Potrzebujesz wiecej ramu, zapłacisz więcej za system.
@07 (autor: kombajn4 | data: 7/02/18 | godz.: 14:28) Windows 8.1 jest lepszy ... ;) Zadowolony?
@09 (autor: Wyrzym | data: 7/02/18 | godz.: 17:44) Tez tak mysle, a nawet lepiej, w 8 mi sie najbardziej podobal, szczegolnie motywy z tymi aktywnymi rogami ktore MS zniknal w updejciku do 8.1 :|
Ale niestety skonczylem na w10 i biczuje sie z tego powodu kazdego dnia, tyle ze w samotnosci, a nie w internetach.
czy jeśli zdecyduję się na powrót do Win7 to później, za jakiś czas będę miał możliwość ponownej aktualizacji do Win10?
Tak, nawet po roku od premiery, urządzenie zostało zapamiętane przy pierwszym uaktualnieniu i instalacja będzie możliwa.
Lub inaczej - jeśli zdecyduje się teraz zostać z Win10, po upływie 30 dni, wykonam sobie reset systemu, żeby był czystą kopią Windows 10, to za jakiś czas (powiedzmy pół roku) będę mógł wrócić do Win7 instalując go na czysto (formatując dysk, wpisując jego klucz)?
Tak, klucz zachowuje ważność. Można też mając licencję na system nowszy, korzystać ze starszej wersji."
Czyli jeżeli nic się nie zmieniło możesz wrócić sobie do poprzedniej wersji jeśli z niej robiłem update do win10
źródło: https://answers.microsoft.com/...7d42732c56?auth=1
@7: (autor: MBR[PL] | data: 8/02/18 | godz.: 18:27) Pewnie będzie odpowiednik Windows Anytime Upgrade (w cenie, że taniej wychodziło kupić system jeszcze raz od zera), a bez tego będziesz podziwiał coś w rzucik "RAM: 16GB installed (4GB usable)".
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
