Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Środa 14 lutego 2018 
    

Najnowsze statystyki awaryjnosci dysków HDD od Backblaze


Autor: Zbyszek | źródło: Backblaze | 20:44
(23)
Backblaze, firma specjalizująca się w dostarczaniu usług chmurowych opublikowała najnowszy raport za 2017 rok dotyczący awaryjności talerzowych dysków twardych, dostarczając wiele interesujących informacji na temat trwałości poszczególnych modeli. W minionym roku firma użytkowała około 80-90 tysięcy dysków (91 243 sztuki pod koniec roku), spośród których 365 uległo awarii. Najmniej awaryjną marką okazały się dyski Hitachi (HGST) i Toshiba, bardziej awaryjne były dyski Seagate i WD. Zerowy współczynnik awarii uzyskały modele HGST HUH728080ALE600 (8TB), Toshiba MD04ABA500W (5TB), Toshiba MD04ABA400V (4T), oraz WD RED 3TB (WD30EFRX).

Bardzo dobrze (awaryjność poniżej 0,5 procent) wypadły pozostałe modele Hitachi, Seagate ST600DX000 (6TB). Najgorsze wyniki należą do Seagate ST400DM005 i Seagate ST400DM0051 oraz WD RED 4TB i WD RED 6TB.

W ramach ciekawostki Backblaze dodaje, że w minionym roku do służby w jej serwerowniach włączone zostało 25 747 nowych dysków, jednocześnie zdemontowano 6442 najstarszych i najmniej pojemnych, zwiększając stan dysków o 19 304 sztuki. Operacja dała dodatkową przestrzeń w wielkości 211 petabajtów.

Firma posiada także 1935 sztuk hybrydowych dysków twardych, ale te wykorzystywane są do bootowania i nie zostały wliczone do analizy.



 
    
K O M E N T A R Z E
    

  1. Statystyki fajne... (autor: Kenjiro | data: 14/02/18 | godz.: 22:06)
    Szkoda tylko, że większości tych mniej awaryjnych dysków używanych przez BB nie idzie nigdzie kupić, chociaż się co prawda nie dziwię, bo część z nich jest sprzed kilku lat.

    Różnica w awaryjności pomiędzy modelem o jeden numerek większy lub mniejszy może być kolosalna, na co się już naciąłem w Seagate kupując "nowszy" model.


  2. dobrze że komuś się chce takie cenne informacje wrzucać prosto z pola bitwy (autor: Qjanusz | data: 15/02/18 | godz.: 08:34)
    ...

  3. Nie ma co brać na poważnie tych (autor: pwil2 | data: 15/02/18 | godz.: 09:24)
    wyników, gdzie próbka była np. 45 dysków. Padnie jeden i nagle będzie ~2% awaryjności i lament?

  4. @3 dokładnie ... (autor: Brauni | data: 15/02/18 | godz.: 09:47)
    Z tabelki można wyciąć wszystkie modele ponizej 1k sztuk. Co nie zmienia faktu ze na placu boju zostaje HGST i przepasc do pozostałych (w sumie tylko Seagate)

  5. @04 (autor: ligand17 | data: 15/02/18 | godz.: 10:34)
    Tylko że te dyski HGST są jakieś 50% droższe od tych Seagate'ów. Trochę dziwne porównanie - desktopowe/enduserowe dyski Seagate kontra HGST klasy Enterprise z ceną 50% wyższą.

  6. @05 (autor: siwydym | data: 15/02/18 | godz.: 12:33)
    nie porównuj dysków do użytku domowego z końcówką DM00-coś tam do dysków korporacyjnych. to zupełnie inna liga. gdy porównasz seagate z końcówką NM do HGST to różnic już nie ma żadnych. a jak dobrze poszukasz to HGST znajdziesz taniej

  7. U mnie Sagate ST2000DM001 (autor: skalak23 | data: 15/02/18 | godz.: 14:35)
    niezadługo po zakończeniu 2 letniej gwarancji dostał pierwszy badsectorów. Wczoraj po 3 latach i 10 miesiącach padł całkowicie tzn ma pełno badsectorów i komputer z nim podpięty uruchamia się z 15 min. Dobrze że chociaż dało radę odzyskać część danych. Służył jako magazyn na filmy i gry wiec dużo się nie napracował. Wcześniejsze WD i Samsungi jakie miałem wytrzymywały średnio ok 8 lat. Obecnie mam WD Blue 640Gb z nastukanymi 32tyś godzin i smart dysku na razie nic nie pokazuje żeby z nim było coś nie tak. Chyba kolejny zakup to nie będzie Sagate.

  8. @06 (autor: ligand17 | data: 15/02/18 | godz.: 14:47)
    No przecież właśnie o tym piszę, że serie dekstopowe (Seagate DM) a enterprise (HGST HMS) to różne bajki - zarówno wydajnościowo, wytrzymałościowo, jak i cenowo. Nic dziwnego, że są między nimi różnice.

  9. @skalak23 (autor: Deathraw | data: 15/02/18 | godz.: 16:58)
    Mój ma 3 i pół roku i odpukać śmiga bez badów żadnych. Mam tę wersję, która ma mniej talerzy, bo chyba były 2 i 3 talerzowe.

    Miałem samsunga f3 1tb i kupowaliśmy w podobnym czasie z kumplem. Padły również w podobnym :D. Ale te co odebraliśmy jeszcze do dzisiaj działają, choć miałem na swoim trochę badów, ale hddreg załatwił sprawę i dysk śmiga już 2 lata w NAS bezproblemowo.

    Najstarszy dysk SATA jaki mam i z którego do dzisiaj czasem korzystam to Maxtor 6L300S0 i chodził w kompie przez długi czas jako główny dysk, potem jako drugi, a teraz go sobie w dok. wpinam raz na jakiś czas żeby dojść do starych danych. Tak czy siak bez zarzutu, choć na dzisiejsze standardy jest głośny.

    Najbardziej gównianym dyskiem jaki miałem był seagate 30gb w tej gumowej czarnej obudowie(ktoś pamięta?) ten to chyba z 3 razy lądował na gwarancji.


  10. Ciężko o dobry dysk (autor: pwil2 | data: 16/02/18 | godz.: 09:02)
    Seagate (Maxtor od lat jako tania marka) - zwykle miały największą gęstość zapisu w danym czasie, dzięki temu mniej talerzy, wyższą wydajność i niższą cenę, mniejszą głośność.

    HGST - do domu zwykle słabo się nadawały ze względu na głośność - szum łożysk lub terkoczące jak traktor głowice. Padały jeden za drugim dopiero po 3-5 latach przy umiarkowanym obciążeniu w macierzy.

    WD - woolne 5400rpm, więcej talerzy o mniejszej pojemności.

    Samsung - z początku (w czasach 1.6GB) potwornie wolne dyski, później bardzo zawodne (w czasach 40GB), później szybkie 250-1TB, a teraz po prostu marka Seagate.

    Osobiście wolę 2 ciche tanie Seagate w RAID1, niż terkoczące drogie pojedyncze bez RAID, albo mało pojemne w RAID1 HGST.


  11. Odpowiedź - dysk twardy (autor: Majster | data: 17/02/18 | godz.: 11:30)
    Skalak23:

    Mój dysk WD Caviar Black 1,5TB FAEX ma już przerobione ponad 29 6xx godzin.

    Link:

    https://i.imgur.com/1iIwQOC.jpg

    Cały czas jest podłączony do karty HBA (Host Bus Adapter), którą zdobyłem poprzez zakup dysku WD Caviar Green 2,5TB. Karta była dodawana w pudełku z tym dyskiem - HighPoint Rocket 620.


  12. kolego pwil2 (autor: siwydym | data: 17/02/18 | godz.: 16:17)
    skąd te rewelacyjne wiadomości?
    posiadam 2szt HGST he6 i 2szt HGST he8 wszystkie 7200rpm i WD 5400 przy nich to traktor jakich mało. miałem również HGST 4tb bez helu i także był cichszy od wd 5400.
    Posiadam też Seagate ST4000NM0035 7200 bez helu i hałas w porównaniu do WD 5400 jest na podobnym poziomie.
    Nie przypominam sobie żeby maxtor na tle innych firm był tani.
    i zapomniałeś o najważniejszej dawnej firmie, a mianowicie IBM. W swoim czasie miał najwydajniejsze i najmniej awaryjne dyski, w 4K deklasował wszystkich rywali ( tak powiedziałby nasz ulubieniec Sony coś tam )


  13. skalak23 (autor: Elektron | data: 18/02/18 | godz.: 16:34)
    Pierdzulakasz. ST2000DL003 od 2011 jako dysk systemowy potem obok SSD. Ponad 6k włączeń, 21k przepracowane, jak nowy :D
    Co do porównania, to z 4 liter. Enterprise vs Desktop. 4TB Hitajca 1100zł; 4TB Seagate'a 400zł. Genialne! Porównanie byłoby odrobinkę miarodajne chociaż przy 8TB, gdyby tylko zamiast 45szt Hitajca było ich chociaż ze 2k.


  14. skalak23 (autor: GULIwer | data: 19/02/18 | godz.: 00:59)
    a jaka warość SMART masz to chyba C5 coś tam Landing Zone?

  15. Elektron (autor: Majster | data: 19/02/18 | godz.: 11:50)
    Elektron - Ty to tak samo jak ElFi kilka lat temu. On chwalił badziewne Barracudy, ale sam pisał, że ma jakieś odpowiednie (i prawdopodobnie cholernie drogie) kontrolery, które zapewniają tym dyskom stosowne wsparcie. Tak więc to jest coś za coś! ElFi mógł nakupować za psi grosz tych Barracud od groma i ciut ciut, ale co z tego, jak On musiał wpierdzielić ileś tam kasy w kontrolery, żeby Barracudy mogły długo działać.

    W większości przypadków ludzie posiadają standardowe płyty główne, które nie grzeszą jakością. Jeszcze częściej jest tak, że to dziwne, okrojone modele, o tajemniczych i potyrpanych nazwach. Bardzo często sama nazwa oznacza, że do tej płyty nie znajdziesz tak łatwo nowszego BIOSu ani manuala. Sekcja zasilania i parametry biedne jak mysz kościelna. Nawet jakieś nietypowe modele Asusa, gdzie firma w ogóle się nie przyznaje do istnienia takich wynalazków.

    Do czego zmierzam? Do tego, że "pomoc" dla dysku jest na znacznie niższym poziomie. Tak więc ja ze swej strony wolę kupić droższego WD Caviara Black, aby starać się uniknąć (przynajmniej w pewien sposób) większych problemów. A to, że Seagate produkuje syf (od dobrych 10 lat) i nikt z tym nic nie robi, to ja wiem. Władza taka sama jak szefostwo Seagate - pies psu ogona nie odgryzie. Swój swojemu krzywdy nie zrobi.


  16. @Majster (autor: pwil2 | data: 19/02/18 | godz.: 19:22)
    15. Masz swoje dyski w RAID1, często backupujesz, czy jesteś z tych co myślą, że jak wydadzą 2x więcej na dysk tej samej pojemności, to już dodatkowej kopii nie potrzebują? ;-)

  17. @siwydym (autor: pwil2 | data: 19/02/18 | godz.: 19:30)
    W domu uznaję talerzowce tylko w wersji 5xxx rpm. Jak ma być szybsze, to tylko SSD. Złotym środkiem wydawały się SSHD, ale nie przyjęły się w większych formatach i pojemnościach @5xxx rpm.

  18. Odpowiedź - pwil2 (autor: Majster | data: 19/02/18 | godz.: 20:40)
    Mam porobione kopie plików, myślisz, że przy obecnych dyskach twardych można się obyć bez backup'u? No coś Ty... Z HDD jest tak a nie inaczej: myjcie się dziewczyny bo nie znacie dnia ani godziny. Nigdy nie wiadomo kiedy jakieś urządzenie stwierdzi - "pierd... nie robię".

    Dawniej miałem Black FAEX o pojemności 1TB (2 sztuki), które owszem psuły się po kilka razy, ale długa gwarancja była bardzo pomocna. Gdybym miał np. Red z 2 lub 3-letnią gwarancją, to byłaby klęska. Dodatkowo sprawę pogarszał mój poprzedni zasilacz - Tagan U15 Easycon 580W. Dopiero po jego wymianie nastąpiła znaczna poprawa.


  19. @up (autor: siwydym | data: 19/02/18 | godz.: 20:54)
    wszyscy zapomnieli, ale dobrze że o tym wspomniałeś. dobry zasilacz to podstawa. zwłaszcza jeśli chodzi o awaryjność hdd i nie tylko. każda elektronika klęka przy dziadowskim zasilaniu. i udowodnione jest to że ups-y zwiększają żywotność sprzętu..


  20. @pwil2 (autor: siwydym | data: 19/02/18 | godz.: 21:06)
    nie jest ważne co preferujesz. nie o tym ta dyskusja. ale tak na marginesie: dyski poniżej 7200rpm ludzie stosują bo niby jest ciszej i niższe temperatury-z tym się zgadzam. ale na pewno nie są mniej awaryjne, wręcz przeciwnie.
    Ja używam HDD jako magazyn danych. nie kiedy bardzo cennych danych i ogromnych ilości danych. nie ma znaczenia, czy jest szybki, cieplejszy, czy głośniejszy. znaczenie ma jeden podstawowy parametr - AWARYJNOŚĆ.


  21. @Majster (autor: siwydym | data: 19/02/18 | godz.: 21:12)
    nie słyszałem jeszcze a tego typu kontrolerach, chociaż głęboko siedzę w temacie. owszem są kontrolery dzięki którym znacznie szybciej dowiesz się że dysk zaczął szwankować, automatycznie skopiuje zawartość na inny dysk, albo go wyłączy i poinformuje na maila o awarii lub jeszcze jakieś inne wymyślne działania.
    Nie wiem o jakie wsparcie jeszcze może chodzić.
    Będę wdzięczny za jakiekolwiek info na temat takiego kontrolera.
    Pozdrawiam


  22. Odpowiedź - Siwydym (autor: Majster | data: 19/02/18 | godz.: 22:10)
    Wiem wiem, masz rację. Sam się o tym przekonałem. Pamiętam gdy na początku 2011 roku dokupiłem pamięci RAM. Przesiadłem się z 2GB na obecne 6GB. Mój system po uruchomieniu (i jakiś czas później) tak intensywnie skrobał po dyskach, że w głowie się nie mieści. Gdy system się załadował to potrafił rzeźbić non-stop przez 25-35 minut. Potem była przerwa przez 2-4 minuty, a następnie znowu skrobał przez kolejne 40 minut.

    Czasami była pewna zmiana i po załadowaniu sys-a dyski były jakoś obciążone cały czas przez bite 50 minut. Niekiedy ponad godzinę. Dioda w obudowie świeciła się bardzo mocno. Kopiowanie plików odbywało się z mozołem, najgorzej wypadał Green 2,5TB bo to dysk 5400 RPM. Dopiero jakiś czas później po zakupie BeQuiet Straight Power E9 700W wszystko uległo poprawie. Oczywiście sama wymiana zasilacza pomogła ale w pewien sposób, bo gdy zainstalowałem system od nowa to przekonałem się, że może być jeszcze lepiej.

    Tak więc mój apel do osób, które mają podobne problemy. Kupcie do swoich komputerów porządne zasilacze. I nie jakieś zwykłe Chiefteci, SilentiumPC itp. za mniej więcej 200 zł. Takie coś nie ma żadnego sensu, to nic nie da. Zdecydujcie się na coś lepszego, naprawdę. Wiem, że w moim przypadku PSU kosztował 500 zł. (to dla wielu ludzi może być duża kwota), ale warto. Tylko sprawdźcie wcześniej czy taki zasilacz zmieści się w Waszej obudowie, bo może się okazać, że i obudowa będzie tylko do wymiany.

    Co do kontrolerów... ja to zaobserwowałem u siebie, że 2 dyski podpięte do HBA HighPoint Rocket 620 nie mają błędów w S.M.A.R.T., w porównaniu do zwykłych wejść SATA z płyty głównej. Mój WD Caviar Black 3TB FAEX ma już blisko 5 lat a mimo to działa bardzo dobrze. Karta HBA jest na złącze PCI-Express. Te karty były również dostępne wersjach Rocket 640, które miały 4 wejścia SATA. To było jeszcze kilka lat temu. Do tej pory żałuję, że jej nie kupiłem.


  23. Link do strony (autor: Majster | data: 19/02/18 | godz.: 22:30)
    Link:

    http://www.walmart.com/...pter/124906395#read-more


    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.