Gdy w 2011 roku startowała platforma Google+ wydawało się, że Facebook i Twitter będą mieć poważnego konkurenta, który ostatecznie może odebrać im część użytkowników. Platforma społecznościowa Google nie zaskarbiła sobie jednak zbyt dużego grona odbiorców nawet pomimo tego, że w pewnym momencie posiadanie konta było wymagane do pełnego korzystania z niektórych usług Google. Przykładowo, aby skomentować film na YouTube trzeba się było najpierw zalogować do G+. Dopiero po fali krytyki i spadku popularności YouTube Google wycofało się z tej decyzji by w końcu zadecydować o uśmierceniu swojej platformy społecznościowej.
Oficjalnie Google Plus w wersji dla klienta detalicznego zniknie w sierpniu przyszłego roku, a serwis zostanie przeobrażony pod kątem potrzeb użytkowników biznesowych. Jednocześnie nadal będą rozwijane usług, które na przestrzeni lat zostały wyodrębnione z G+ i ewoluowały w osobne produkty.
Na decyzję Google wpływ miały co najmniej trzy czynniki: mała ilość użytkowników, mizerny czas jaki spędzali oni z Google+ (sesja 90% użytkowników trwała średnio 5 sekund), oraz kwestie bezpieczeństwa. Okazało się bowiem, że w wyniku błędu w API praktycznie każdy deweloper mógł uzyskać dostęp do prywatnych danych użytkowników usługi. Zagrożone było 0,5 miliona kont, a błąd istniejący w kodzie od 2015 roku załatano dopiero w marcu bieżącego roku nie informując o tym nikogo. Google chciało ukryć całą sprawę by nie narazić na szwank swojego wizerunku.
K O M E N T A R Z E
raczej nikt płakać nie będzie (autor: Qjanusz | data: 10/10/18 | godz.: 08:49) ...
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.