Windows 7 po aktualizacji nie chce współpracować z niektórymi antywirusami
Autor: Wedelek | źródło: Hexus | 05:44
(7)
Ostatnia paczka z aktualizacjami luk bezpieczeństwa w Windows 7 powoduje poważne problemy na niektórych konfiguracjach wyposażonych w antywirusy firm Sophos, McAfee, Avast, Avira oraz ArcaBit. W rezultacie system po restarcie albo uruchamia się bardzo długo albo wcale. Problem dotyczy nie tylko systemu Windows 7, ale i Windows Server 2008 R2, a jedynym sposobem na jego ominięcie jest zmiana antywirusa lub odinstalowanie poprawki. Problem w tym, że łata ona wiele poważnych luk, w tym związaną z usługą pulpitu zdalnego (Remote Desktop Services Remote Code Execution).
Na razie Microsoft szuka źródła problemu i nie pozostaje nic innego jak czekać aż go wyeliminuje. Na razie udało się rozwiązać problem z blokowaniem stron rządowych w Wielkiej Brytanii przez systemy zabezpieczające wbudowane w Internet Explorer i Edge.
K O M E N T A R Z E
Niech zgadnę. W paczce jest oprogramowanie szpiegujące czyli... (autor: Micky | data: 22/05/19 | godz.: 08:00) telemetryczne (nowa nazwa na wykradanie danych) i te antywirusy, które to wykrywają blokują uruchamianie się systemu.
@01 (autor: Master/Pentium | data: 22/05/19 | godz.: 08:22) nie, zmieniono zapewne nieco reguły dostępu do pamięci innych procesów lub coś w tym stylu. A że programy od antywirusowe od wirusów różnią się głównie intencją a nie sposobem działania (bo też zaglądają w nie swoją pamięć, ingerują w wykonanie innych programów itd.) to pewnie padły tego ofiarą.
Ogólnie standard, łaty tego typu zwykle psują coś w kompatybilności z AV.
PS. Telemetria jest już OBECNA w Windows 7, wcześniejsze paczki ją instalują.
Gdyby było jak piszesz system wyrzucałby z pamięci program antywirusowy. (autor: Micky | data: 22/05/19 | godz.: 09:43) Sam system uruchomiłby się wyświetlając listę zablokowanych aplikacji.
@Micky (autor: Master/Pentium | data: 22/05/19 | godz.: 10:01) Ciekawe niby jak system ma wyrzucić z pamięci pamięci program idący z uprawnieniami kernela (tak, AV zachowują się jak rootkity, pracują z najwyższymi uprawnieniami).
W momencie jak AV już się zakleszczy dla systemu jest już odrobinę za późno na ratunek. A system przewidywać przyszłości jeszcze nie potrafi ;)
To jest już n-ty przypadek gdy zmiana wersji Windows lub instalacja poprawki lub SP ucegla system wskutek interakcji z AV. ESET którego lubię za lekkość miewa niestety takie zapędy czasami. Ogólnie problem znany i powtrzający się od czasów conajmniej Windows 95. Dotyczy w zasadzie wszystkiego co idzie z uprawnieniami kernela.
PS. Ostatni taki przypadek był z łatkami na Meltdown+Spectre. Wyłączałem je na stacjach w biurze bo powodowały losowe zwiechy ESET'a, często wraz z systemem. https://www.grc.com/inspectre.htm https://support.microsoft.com/...ntivirus-software
Nie wiem czy się z tym spotkaliście ale tak (autor: UI IQ | data: 22/05/19 | godz.: 13:16) niektóre programy Pakietowe po skonfigurowaniu i dodaniu reguł nie pozwalają na Windows wykonywać pewnych operacji i dopiero po wyłączeniu FireWall wszystko wraca do normy.Glass Wire między innymi pięknie pokazuje jakie dane są wysyłane więc współczuje także czasami sobie używania Windows.
@05 (autor: Master/Pentium | data: 22/05/19 | godz.: 13:58) Oczywiście tak. Trzeba uważać co się ustawia w IS/Firewall bo można sobie dostarczyć ekstra pracy.I niestety tak, Windows jest gadatliwy, IMHO za bardzo, pozostaje w razie potrzeby przycinanie ruchu na bramie wyjściowej.
Oprogramowanie AV (autor: Majster | data: 24/05/19 | godz.: 20:20) Ja na szczęście nie mam takich problemów. U mnie czy to Kaspersky, czy ESET NOD32, programy działają tak jak powinny. Kaspersky stał się wyjątkowo ociężały (to już prawie 2 lata jak tak jest), ale ESET działa dobrze. Może dlatego, że nadal używam Windows Vista.
Aktualizacje mam całkowicie wyłączone (sram na nie tak mocno jak to możliwe, tak samo jak MS ma w poważaniu swoich użytkowników), i może dlatego jest spoko. Jak się ściąga wszystkie możliwe syfki-robaczywki niby-aktualizacje (których MS nie posprawdzał bo ma to gdzieś), to być może właśnie dlatego tak się wyprawia? Nie przyszło Wam to do głowy? Ja twierdzę jedno... im mniej ściągniętych syfilisów i niesprawdzonych łatek z Windows Update, tym lepiej. MS leje na użytkowników ile się da, a użytkownicy ("prze-szczęśliwi, cali w skowronkach") jeszcze na to pozwalają.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.