Thermaltake wzbogacił w tym tygodniu swoją rodzinę peryferiów o nowe pamięci z rodziny WaterRAM. Jak sama nazwa wskazuje są to RAMy wyposażone w system chłodzenia cieczą. Tym razem nie mamy do czynienia z systemem All-In-One, przez co blok wodny wymaga do sprawnego działania dostępu do zewnętrznego ekosystemu z pompkami wymuszającymi obieg cieczy oraz chłodnicami. Blok wodny od Thermaltake został wyposażony w popularne złączki o średnicy ¼ cala, oraz system podświetlenia LED, zdolny współpracować z obecnymi na rynku sterownikami. Producent pomyślał też o użytkownikach nie posiadających płyty z obsługą podświetlenia i w zestawie dołącza odpowiedni kontroler.
Thermaltake deklaruje, że dzięki chłodzeniu cieczą temperatura dołączonych w zestawie pamięci spada z około 48 do 31 stopni Celsjusza. To z pewnością docenią fani OC.
Zestaw WaterRAM oprócz bloku wodnego i kontrolera LED obejmuje cztery moduły pamięci RAM typu DDR4-3600 (CL-W262-CA00SW). Każdy z nich ma 8GB pojemności oraz 10-warstwowe PCB i pracuje z opóźnieniami CL18 19-19-36 przy napięciu wynoszącym 1,35V. Oczywiście producent nie zapomniał też o obsłudze profili XMP 2.0.
K O M E N T A R Z E
jak zależy im na chłodnych pamięciach (autor: Tig3r | data: 2/08/19 | godz.: 09:08) to dlaczego wstawili tam LEDy? straszny mindfuck
@1. (autor: Kosiarz | data: 2/08/19 | godz.: 09:45) Chlodzenie jest do ledów właśnie... :P
chłodzenie jest w zasadzie jedynie pretekstem, (autor: Qjanusz | data: 2/08/19 | godz.: 13:05) tak na prawdę chodzi o wsadzenia LEDa
eee wodne do 3600 (autor: GULIwer | data: 2/08/19 | godz.: 14:06) to jak spojler do Malucha
Heh... (autor: Shamoth | data: 2/08/19 | godz.: 14:14) Właśnie wszystko naraz co powyzej, po co LED jeśli ma być chłodne i po co WC poniżej 4000...
Najzabawniejsze jest to (autor: kombajn4 | data: 3/08/19 | godz.: 14:17) kto im kupi pamięci 3600 z tak beznadziejnymi timingami. Pewnie znaleźli je gdzieś na zapleczu magazynu, nie było co z nimi zrobić to ktoś wpadł na w sumie genialny pomysł: zróbmy pamięci chłodzone cieczą gimbaza kupi z wypiekami na twarzy... Tja jakby te 48,3 stopnia to była jakaś zabójcza temperatura