Jutro zadebiutuje Note 10, 10+ oraz 10+ 5G, a także nowy Exynos
Autor: Wedelek | źródło: różne | 05:31
(10)
Premiera najnowszego Galaxy Note 10 zbliża się wielkimi krokami, a oficjalna prezentacja tego modelu jest zapowiedziana na 7 sierpnia. Jeszcze przed oficjalnym wydarzeniem zapowiedzianym przez Samsunga poznaliśmy wygląd nowego urządzenia i nieoficjalną specyfikację techniczną. Model ten dostanie Snapdragona 855 Plus, 8GB RAMu, baterię o pojemności 3500mAh, wbudowany w ekran czytnik linii papilarnych, trzy aparaty (12MP + 12MP teleobiektyw + 16MP szerokokątny) oraz 6,3-calowy ekran Dynamic AMOLED. Zabraknie natomiast złącza jack. Do sprzedaży trafi też większy Note 10+ z 6,8-calowym ekranem oraz 4300mAh baterią, a także specjalna wersja 10+ z modemem 5G.
Ta ostatnia będzie najprawdopodobniej wyraźnie droższa od standardowego Note’a 10+. Ponoć za Note’a 10 z 256GB pamięci ROM trzeba będzie zapłacić $949, cena podstawowej wersji 10+ będzie się zaczynać od $1099.
Przy okazji premiery serii Note poznamy też nowych układ SoC z rodziny Exynos.
K O M E N T A R Z E
no będzie wypas bez wątpienia (autor: Mario2k | data: 6/08/19 | godz.: 09:33) Ino ta cena :/ 90% społeczeństwa będzie poza zasięgiem
Taka cena i bateria tylko 3500?! (autor: rookie | data: 6/08/19 | godz.: 13:43) W 'tańszym' modelu powinno być minimum 4500 a w droższym 5500. Wydajne i prądożerne CPU w połączeniu z dużym ekranem o wysokiej rozdzielczości dosłownie pochłoną w oczach całą pojemność baterii... Ja kupiłem ostatnio MI A2 LITE z baterią 4000 i dopiero taka bateria daje mi komfort w użytkowaniu smartfona.
Jeżeli Exynos 9825 będzie pobierał o 30% mniej energii od (autor: Mario1978 | data: 6/08/19 | godz.: 16:07) Exynos 9820 to i sam się zastanowię nad jego zakupem.Dni chwały dopiero przed Samsungiem po pełnej dostępności ich nowej litografii 7nm EUV a największy krok technologiczny dokonają po przejściu na pierwszą generację GAA z 3nm GAAFET.O TSMC się nie obawiam ale na chwilę obecną patrząc na silny rozwój Chińskich firm będzie trudno Amerykańskim korporacją dotrzymać kroku zwłaszcza gdy super inżynierzy nie chcą już pracować u nich.
@up (autor: Saturn64 | data: 6/08/19 | godz.: 20:09) Posiadam P20 Pro i też myślę już o wymianie telefonu. Jednak poczekam jeszcze na prezentację Mate 30 Pro i Xiaomi Mi Mix 4. Note ma kilka ciekawych cech, których nie mają inne telefony jednak sporo odstaje fotograficznie od Huawei, a z przecieków zanosi się, że w kolejnym Mate będzie znowu duży postęp w aparatach (2 matryce 40mpx o dużych rozmiarach piksela). Dużo mówi się też o Xiaomi Mix 4 lub 5 bo jeszcze nie wiadomo jaką będzie nosił nazwę. Ale z przecieków wiadomo, że będzie duży przeskok w stosunku do poprzedników (szybkie ładowanie 45W), Zwrotne bezprzewodowe ładowanie oraz ponoć bardzo dobrej klasy matryca aparatu wraz z zoomem optycznym i bardzo duża bateria. W P20 Pro brakuje mi zoomu optycznego, reszta jest do przeżycia. Chciałbym by nowe telefony nie były gigantami na miarę OnePlus 7 Pro (o długości 162cm). Nie podoba mi się, że w telefonach wydłużają proporcje ekranu. Kiedyś 5,7 cala w Note 3 miało równą szerokość co dzisiejsze 6,7 cala. Jednak telefon był sporo krótszy i lepiej nosiło się w spodniach.
... (autor: djXone | data: 6/08/19 | godz.: 22:42) Ja podziękuję, zostaje przy note 9 8/512. Z jacka niestety dość często korzystam, no i ta kamera na środku nie wygląda fajnie. Dodatkowo wole czytnik palca z tyłu telefonu. Nie wiem czym by miał mnie przekonać ten telefon, 9-tka bardziej mi się podoba, ale jeszcze muszę na żywo zobaczyć. Ciekawe kiedy pojawi się w mediamarkt.
Samsung też zaczyna usuwać jacka? (autor: Qjanusz | data: 7/08/19 | godz.: 09:05) trochę fatalne info
@ 7 (autor: Muchomor | data: 7/08/19 | godz.: 09:49) A rynek już zaczyna im pokazywać środkowy palec, bo sprzedaż, choć duża, to jest sporo poniżej oczekiwań Sammiego. I dobrze.
@Muchomor (autor: Saturn64 | data: 7/08/19 | godz.: 17:53) Ponieważ skończyły się pomysły na telefon. Nowe rzeczy, które dochodzą są często kosmetyką i poprawą w niewielkim zakresie. Po za tym telefony sporo kosztują i ich ceny mocno rosną. Postęp był w 2012-2015. Ostatnio trochę odchudzono ramki. Aparaty dla wielu osób są już na tyle dobre, że wystarczą im te z średniaków. Ilość ramu (ok 4GB) ma już prawie każdy. Wydajność też jest na wysokim poziomie nawet w średniej półce. Więc przełożenie odblokowywania z tyłu na bok czy na przód nie jest czymś w stylu must have.
@ 9 (autor: Muchomor | data: 8/08/19 | godz.: 13:47) Ja bym raczej powiedział, że skończyły się pomysły na uzasadnianie tak radykalnego wzrostu cen. Zmiany bardzo niewielki, a dynamika wzrostu ceny, jest z flagowca na flagowca, coraz dramatyczniejsza.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.