CWL bierze pod lupę fabrykę Foxconna produkującą sprzęt dla Apple
Autor: Wedelek | źródło: HotHardware | 04:59
(5)
Założona w 2010 roku organizacja pozarządowa China Labor Watch (CLW) opublikowała raport w którym wytoczyła ciężkie działa przeciwko Foxconnowi i samemu Apple. Autorom raportu nie podobają się warunki pracy w fabryce w której produkowane są urządzenia z nadgryzionym jabłuszkiem w logo. Przeprowadzona kontrola wskazuje, że aż 50% pracowników kompleksu Zhengzhou to tzw. pracownicy delegowani, a więc nie mogący liczyć na benefity zapewniane etatowym robotnikom. Co prawda liczba ta jest nieco niższa niż w 2018 roku gdy aż 55% pracowników było delegowanych, ale i tak przekracza ona ustawowy próg 10%.
CLW nie podoba się tez zbyt wysoka ilość nadgodzin. Prawo dopuszcza maksymalnie 36h w tygodniu, a tymczasem Foxconn zmuszał swoich pracowników do wyrabiania nawet 100h i to przez długi okres czasu. Zdarzało się, że robotnicy dostawali zaledwie jeden dzień wolnego na każde 13 dni pracy, a nawet na cały miesiąc. Przy tym brakowało należytych środków ochronnych co prowadziło do wypadków, a kultura pracy pozostawiała wiele do życzenia.
CLW podkreśla przy tym, że winny takiemu stanowi rzeczy jest nie tylko Foxconn, ale i Apple, które tnąc koszty nie zwraca należytej uwagi na standardy pracy u swoich podwykonawców. Oczywiście CLW ma w tym trochę racji, a postawa Foxconna jest bez dwóch zdań naganna i powinna być z całą surowością napiętnowana, ale z drugiej strony trudno wymagać od Apple bezwzględnej kontroli nad warunkami pracy u podwykonawcy. Poza tym nie tylko wymienione firmy są tu winne. Ciężko uwierzyć w to, że do tej pory Chiński rząd, który przecież powinien dbać o prawa pracowników nie wiedział o problemie. Zwłaszcza, że w przeszłości Foxconn miał przecież problemy z samobójstwami swoich pracowników.
K O M E N T A R Z E
Boże widzisz i nie grzmisz... (autor: d3k | data: 10/09/19 | godz.: 08:35) Tyle głupot w jednym króciutkim newsie.
Autorowi proponuje zmienić źródła albo sprawdzać co przepisuje na kolanie.
Poczynając od rzekomego "chińskiego urzędu pracy (CLW)" - polecam zacząć od sprawdzenia czym jest CLW (China Labour Watch) i gdzie się mieści.
Cała reszta newsa jest równie mocno się rozmija z prawdą, ale szkoda tracić czas żeby to wszystko prostować.
Kuwa. ... (autor: Muchomor | data: 10/09/19 | godz.: 10:43) ... Wedelek, ale fak-ap Pan popełniłeś.
Raz CLW, raz CWL, ale China Labour Watch, to nie jest urząd pracy, ty jemiole, a organizacja pozarządowa!
Koledze wyżej, mogę tylko przytaknąć - nyndza Panie!
@up (autor: Wedelek | data: 10/09/19 | godz.: 18:54) Mea culpa. Wziąłem CWL za organizację rządową. News poprawiony.
PS: ponieważ w ciągu dnia nie miałem możliwości jego przeredagowania, więc musiałem go chwilowo zakopać. W tym czasie komentarze mogły zniknąć. Nie jest to objaw cenzury, tylko działanie mechanizmu wyświetlającego.
@Wedelek (autor: d3k | data: 10/09/19 | godz.: 20:17) Ja rozumiem, że wszystko z apple w tytule generuje +10 do klików, ale ten raport to bym wziął i przepuścił przez dobre sito, bo ilość bzdur jaka tam jest dość spora.
Całość raportu jest delikatnie mówiąc "dość lewicowa". CLW walczy o traktowanie pracowników w sposób zbliżony do traktowania pracowników w stanach, podczas gdy w przeciętnej fabryce w Polsce warunki, płace i ich wypłacanie o czasie czy traktowanie przez pracodawców jest gorsze niż w fabrykach Foxconnu.
O tym, że gdyby nie apple to zamiast zarabiać naprawdę niezłe pieniądze setki tysięcy obecnych pracowników foxconnu zdechło by z głodu na farmach z których przyjechało tez jakoś ten raport nie wspomina.
