TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Czwartek 24 października 2019 |
|
|
|
Ekran w Pixelach 4 zazwyczaj działa z częstotliwością 60Hz zamiast 90Hz Autor: Wedelek | źródło: WCCFTech | 05:15 |
(5) | Jednym z ciekawszych elementów zamontowanych w nowych Pixelach 4 i 4XL są wyświetlacze o odświeżaniu 90Hz. Ich przewaga nad standardowymi ekranami 60Hz jest zauważalna przede wszystkim w najbardziej dynamicznych grach gdzie faktycznie czas reakcji ma duże znaczenie. Niestety sam producent zapomniał w swoich materiałach dodać, że użytkownik rzadko kiedy ma okazję skorzystać z zalet ekranu z tak szybką częstotliwością odświeżania, bo telefon automatycznie przełącza się w tryb „oszczędny” oferując jedynie 60Hz. Okazuje się, że jest to ściśle powiązane z podświetleniem ekranu.
Jeśli natężenie generowanego światła przekracza 75% możliwego podświetlenia, to ekran działa w 90Hz, a w przeciwnym razie częstotliwość odświeżania spada do 60Hz. W rezultacie bardzo często ekran nie oferuje pełni swoich możliwości. Na szczęście jest kila możliwości by to obejść. Przykładowo deweloper może w kodzie gry zaszyć odpowiednią komendę lub użytkownik sam może ustawić „na sztywno” 90Hz po zrootowaniu urządzenia.
Nie wiadomo co kierowało Googlem przy projektowaniu tego systemu, ale najprawdopodobniej chodziło o lepszą efektywność energetyczną, która jest tym istotniejsza, że PIxele 4 mają relatywnie małe baterie. Trzeba też zaznaczyć, że w samej idei ograniczania częstotliwości odświeżania nie ma nic złego, ale użytkownik powinien mieć nad tym lepszą kontrolę lub chociaż wiedzę, jak działa danych mechanizm. |
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- @temat. (autor: Mariosti | data: 24/10/19 | godz.: 11:10)
Heh, czas reakcji, granie na telefonie, sterowanie ekranem dotykowym... ciekawe....
Niemniej jednak faktem jest że jak do zwykłych okienek siadłem i przestawiłem monitor z 60Hz na 144Hz to faktycznie różnica jest tak wielka że człowiek jak głupi zaczyna poruszać okienkami aby nacieszyć się płynnością wyświetlania tego procederu...
- Hehehehe. (autor: Muchomor | data: 24/10/19 | godz.: 12:00)
Jakiś debil, przy projektowaniu, wymyślił, że wsadzą tam baterię 2700mAh. 2700 w 2019 roku, przy rozmiarach ekranów dobijających do 6 cali i we flagowym fonie!! Programiści są oczywiście świadomi, że z gówna bata nie ukręcisz i żadna optymalizacja nie sprawi, że ta bateria będzie wystarczała power userom, więc muszą teraz wymyślać jak ubijać nieliczne przecież killer feature'y w telefonie, żeby tą energię oszczędzać... To się kuźwa we łbie nie mieści.
Jeszcze bardziej nie mieści mi się to, że ta koncepcja ma u komentujących po portalach technologicznych, licznych obrońców, którzy opowiadają bajki o magicznych optymalizacjach jakich dokona google. Albo to jest już syndrom sztokholmski, albo wszyscy oni pracują dla agencji PRowych.
- Spokojnie (autor: Semy | data: 24/10/19 | godz.: 14:22)
niech napiszą, żeby z 60 zrobić 90 wystarczy obrócić wyświetlacz. Bydło to kupi.
- @02 (autor: ligand17 | data: 24/10/19 | godz.: 14:55)
A przypomnij nam, jaką pojemność ma bateria w najnowszych iPhone'ach?
- @ligand17 (autor: Dather | data: 26/10/19 | godz.: 19:31)
iPhone nie mają zbyt dużych bateri ale optymalizacja systemu to nadrabia, nie całkiem ale jednak.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|