Rząd USA chce zablokować produkcję chipów Huawei w TSMC
Autor: Zbyszek | źródło: Reuters | 16:14
(5)
Jak informuje Reuters, administracja Stanów Zjednoczonych prowadzi działania zmierzające do zablokowania możliwości produkowania układów scalonych firmy Huawei w fabrykach TSMC. Aktualnie w tej sprawie mają toczyć się zwyczajne rozmowy, ale raczej nie przyniosą one żadnego skutku, ponieważ TSMC nie jest firmą amerykańską a swoją siedzibę i główne fabryki ma na Tajwanie. Z tego powodu, po fiasku rozmów z TSMC, administracja USA ma rozważać zupełnie inne posunięcie. Wszystko dlatego że, TSMC korzysta z amerykańskich poddostawców takich jak m.in. KLA, Lam Research i Applied Materials.
Z tego powodu przez administrację Trumpa rozważane jest wprowadzenie licencji na techniki dostarczane przez amerykańskie firmy do TSMC. W efekcie, to licencja zawarta z amerykańskimi poddostawcami miałaby określać, do produkcji jakich chipów mogą być wykorzystywane dostarczane z USA do TSMC urządzenia, oprogramowanie i rozwiązania techniczne.
To w zasadzie nie zabroni TSMC produkować układy scalone dla Huawei, ale brak takiej licencji dla chipów Huawei zmusi TSMC do przygotowania odrębnych procesów litograficznych i linii produkcyjnych, niewykorzystujących rozwiązań od KLA, Lam Research i Applied Materials.
O ile faktycznie może to krótkoterminowo związać ręce TSMC w kwestii wytwarzania chipów dla Huawei, o tyle w dłuższym terminie takie zagranie może niekorzystnie odbić się na amerykańskich poddostawcach, zachęcając TSMC do poszukania alternatywnych poddostawców poza USA.
Strzaky w stopy w kolana , podcinanie zyl... (autor: gantrithor | data: 18/02/20 | godz.: 22:29) to co usa robi swoim przedsiembiorcom to jest jakis cyrk
fajnie (autor: piwo1 | data: 19/02/20 | godz.: 07:44) troche mocy tsmc by sie zwolnilo dla amd.
Poczytajcie na ten temat więcej bo tutaj to jest tylko wycinek. (autor: Mario1978 | data: 19/02/20 | godz.: 14:17) 5nm EUV o TSMC broni się samo a USA chodzi teraz o to być żaden komponent , który będzie produkowany w TSMC nie był w oparciu o myśl Amerykańską.Oczywiście myśl Amerykańska wcale nie oznacza , że tylko Amerykanie coś wymyślili bo jak wiemy nad sukcesem USA pracowali obcokrajowcy.
USA po prostu wie w jakiej sytuacji będzie za 5 lat i pozostanie im obcinanie marż do produktów , które i tak mogą gorzej prezentować się od tych tańszych z Chin.Zresztą to już się dzieje a zmuszanie czy zły PR tak na prawdę jest reklamą darmową dla marek Chińskich.Jeżeli USA dalej i co raz mocniej naciskają to przewidują kryzys w swoim kraju.
@4. (autor: Mariosti | data: 20/02/20 | godz.: 11:21) A czego mają się innego spodziewać.
Firmy w pogoni za zyskiem na już potrafią podejmować wiele głupich decyzji z perspektywy odległej przyszłości.
I tak dokładnie firmy Amerykańskie i Europejskie przez ostatnie 20 lat czyniły z wielkim zapałem, likwidując totalnie zdolności produkcyjne wszelkiej elektroniki w Stanach i w Europie, przenosząc wszystko do Chin, licząc na to że komunistyczny reżim będzie świetnym, uczciwym partnerem handlowym który będzie respektował przepisy ochrony własności intelektualnej które tam nie obowiązują, przepisy o uczciwym handlu i konkurencji które tam też nie obowiązują itp. itd.
Zasadniczo można to skwitować bardzo prosto - zarządy tych wszystkich wielkich firm z USA i Europy to zwykłe jełopy niepotrafiące nawet przeczytać czegokolwiek w wikipedii przed podjęciem strategicznych decyzji wpływających na gospodarkę światową, a dzięki ogólnym trendom kapitalizmu zachodniego doprowadzą do samozaorania w bezsensownej pogoni za szybkim zyskiem w danym roku.
Odbudowa tych zdolności produkcyjnych będzie bardzo kosztowna i czasochłonna, chociażby ze względu na odpływ odpowiednich kadr, brak specjalistycznych maszyn, łańcuchów logistycznych, poddostawców itp. Wszystko to łatwo było zaorać.
Jednocześnie w tym samym czasie w Chinach nawet niespecjalnie wybitni inżynierowie, nie będący przykuci przepisami zabijającymi konkurencję i innowacyjność na zachodzie będą kopiować i ulepszać te technologie które za darmo im przywieziono do kraju i z wielką mocą produkcyjną i atrakcyjnymi kosztami pracy będą zwyczajnie bezkonkurencyjni na świecie, dokładnie tak jak to jest obecnie.
Jedyna nadzieja byłaby taka że gdyby USA i Europa nie musiały importować wszystkiego z Chin to mogłyby się zabezpieczyć cłami... ale ponieważ tak nie jest to cłami mogą sobie co najwyżej zaszkodzić...
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
