W dobie powszechnego opóźniania premiery i wydłużania cyklu projektowego niemal każdego produktu i technologii firma TSMC postanowiła pochwalić się swoim nowym procesem technologicznym 5nm. CC Wei, czyli obecny szef tajwańskiego przedsiębiorstwa stwierdził, że uzysk w tej technologii jest bardzo obiecujący, a uruchomienie masowej produkcji poszło gładko. Niestety na ogólnikach się skończyło i nie wiemy jaki procent wyprodukowanych układów jest faktycznie sprawny. Wiadomo tylko, że TSMC liczy na to, że do końca roku proces N5 (5nm) będzie odpowiadał za aż 10% przychodów firmy, a w kolejnych miesiącach jego udział będzie dalej rosnąć.
Wei nie omieszkał również pochwalić się szybkim wdrażaniem litografii 3nm, która ma zawitać do oferty Tajwańczyków w przyszłym roku. Podobnie jak w przypadku N5 ma ona korzystać z tranzystorów typu FinFET oraz technologii EUV. Podczas zorganizowanego 16 kwietnia spotkania z inwestorami padło również zapewnienie, że procesy N7, N7+ i N5 mają do końca roku odpowiadać za 30% wygenerowanego przez TSMC przychodu.
K O M E N T A R Z E
COVID-19 (autor: Conan Barbarian | data: 21/04/20 | godz.: 07:40) Gdyby nie COVID-19, to byłaby to fajna wiadomość.
Niestety niebawem dla 95% ludzkości będą zupełnie inne priorytety.
Zobaczcie sobie ile osób w USA straciło JOB, to zaraz się wyjaśni.
SARS2 vs drukarka do $$$ (autor: stefan_nurek | data: 21/04/20 | godz.: 11:58) W dużej mierze masz rację z tym tylko wyjątkiem że hamurgery może nie są do końca reprezentatywnym przykładem bo jak dobrze wiemy federalsi już podczas kryzysu 08' dokokosowali się w bardzo wydajne drukarki do sałaty. Nie istnieje chyba taka dziura której nie byliby oni w stanie zasypać świeżutko nadrukowanymi Benjaminami Franklinami (w zadzie mając inflację). O nich bym się akurat nie martwił.
@2. (autor: Mariosti | data: 21/04/20 | godz.: 13:02) Wiecie, ponoć w Chinach w tym roku ~80mln ludzi straciło pracę...
A co do drukowania kasy to już dawno jest to na przycisk i jest to pieniądz znacznie bardziej wirtualny niż kryptowaluty.
No i nie tylko USA to robi tylko wszyscy, ale różnica jest taka że dolar na tym nie traci na wartości, a taka złotówka jest na dnie bo 100mld pln dodrukowano... Mam nadzieję że przynajmniej znacząco ograniczona będzie dzięki tej grabieży wartości pieniądza liczba małych firm które padną przez ten kryzys, bo potem dużo czasu zajmie zanim znowu powstaną po wydrenowaniu ludziom pieniędzy, obniżeniu ich zdolności kredytowej itd...
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
