TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Poniedziałek 6 lipca 2020 |
|
|
|
Kioxia planuje nośniki SSD zbudowane z całych wafli krzemowych Autor: Zbyszek | źródło: TechPowerUp | 06:51 |
(11) | W ubiegłym roku rynek układów scalonych zaskoczyła mało znana wcześniej amerykańska firma Cerebras Systems, która na Hot Chips zaprezentowała układ scalony o nazwie Wafer Scale Engine, mający wymiary 21,5 x 21,5 cm i całkowitą powierzchnię 46225 mm². Chip wytwarzany w 14nm litografii przez TSMC składa się z 2,1 biliona tranzystorów (2100 miliardów) i zawiera 400 000 jednostek obliczeniowych SLA (Sparse Linear Algebra). Od grudnia Cerebras Systems oferuje gotowe superkomputery obliczeniowe CS-1 z tym układem. Jak się okazuje, koncepcja budowy układów krzemowych wielkości jednego wafla zainspirowała też firmę Kioxia.
Kioxia, czyli do niedawna Toshiba Memory, poinformowała, że zamierza opracować pamięci SSD o wielkości całego wafla krzemowego. Zasadniczo firma chce więc skopiować osiągnięcie dokonane przez Cerebras Systems, z tą różnią, że gigantyczny układ krzemowy będzie służył do składowania danych, a nie do wykonywania obliczeń na nich.
Tym samym pominięty zostanie cały proces wycinania układów krzemowych z wafli, pakowania ich do określonych obudów, które następnie lutowane są na płytkach drukowanych.
Oprócz tego korzyścią z układów scalonych wielkości wafli jest brak strat mocy na transmisję danych między różnymi układami scalonymi / dyskami umieszczonymi w różnych serwerach, i znacznie mniejsze opóźnienia. Daje to ogromny zysk w wydajności lub pojemności na wat.
Dla przykładu serwer Cerebras CS-1 z układem Wafer Scale Engine zajmuje wielkość 15U, pobiera do 20 KW energii (chłodzenie wodne) i zapewnia taką wydajność, jak konwencjonalne serwery zajmujące kilkanaście szaf rakowych i pobierające ponad 600 KW energii. Z tego powodu układy scalone wielkości całych wafli krzemowych to prawdopodobnie najnowszy trend, w jakim podążać będzie w przyszłości budowa superkomputerów.
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- Ale że jak to? (autor: Kenjiro | data: 6/07/20 | godz.: 08:45)
Wafel ma stać się gotowym produktem? A gdzie złącza, mam sobie dolutować? Brakuje jakiejś kluczowej informacji, bo z tego wynikają same bzdury...
- @1. (autor: pandy | data: 6/07/20 | godz.: 08:57)
W teorii można myśleć o komunikacji optycznej i zasilaniu indukcyjnym więc złącza można byłoby wyeliminować. Prawdopodobnie opakowanie będzie zbliżone do tego co wymyślił Cerebras Systems a wcześniej Trilogy Systems.
- wg mnie etapu packing (w takiej czy innej postaci) przeskoczyć nie da rady (autor: Qjanusz | data: 6/07/20 | godz.: 10:12)
...
- tylko co z uzyskiem ? (autor: faf | data: 6/07/20 | godz.: 12:33)
te wafle musza być wykonane bezbłednie - inaczej kapa
przy cięciu wafla na układy - te złe się wyrzuca
czyżby uzysk wzrósł do 99% ? to co fanzolą producenci RAM i CPU ? :)
n chyba że jak u AMD będzie - jak się sekcja uwali na waflu - sprzedamy jako mniej pojemny ? (AMD wyłączało wadliwe core , to samo robił Radeon a i intel chyba to samo robi)
- @4. (autor: pwil2 | data: 6/07/20 | godz.: 14:18)
W układach stosuje się nadmiarowość i wadliwe elementy wyłącza. Z jednego wafla można zrobić setkę dysków i po testach zostawić aktywne 80%, nawet zostawiając dyski nadmiarowe/zapasowe w każdej chwili do użycia.
- @5. (autor: Kenjiro | data: 6/07/20 | godz.: 19:42)
Teoretycznie tak, tylko w praktyce rozbudowany mesh drastycznie obniża wydajność, bo dane wędrują jakimiś dziwnymi drogami, a co gorsza, dwa różne wafle będą mieć różną wydajność, więc skalowanie całości jest po prostu słabe.
Nadal jednak nie widzę jakby tu ominąć etap 3 (packaging). Na płaskim waflu nie zrobisz złącz optycznych (chyba, że je zamontujesz, ale tu wracasz do etapu 3), a komunikacja przez powietrze jest wolniejsza, więc znowu koszty rosną chcąc uzyskać sensowną wydajność.
Poczekamy, zobaczymy, ale osobiście uważam, że to nie zdobędzie mainstreamu, nawet niszy superkomputerów nie osiągnie.
- Panowie (lub panie) (autor: kombajn4 | data: 7/07/20 | godz.: 06:32)
niepotrzebnie rozwodzą się nad połączeniami. Jak wygląda tradycyjna metoda? W skrócie wycina się układ i montuje na takiej czy innej podstawce/płytce drukowanej która służy jako interface, tak? No to gdzie wy widzicie problem? Wystarczy cały wafelek zamontować w ten sam sposób i gotowe. Ba można nawet nadrukować od razu sieć połączeń i kontrolery, a nie same komórki pamięci.
- @temat. (autor: Mariosti | data: 7/07/20 | godz.: 10:32)
Bardzo możliwe że po prostu nie będą stosować najnowszych procesów, tylko dopracowane, relatywnie tanie.
Co do wyprowadzeń z układu, no to przecież maska litograficzna by to zakładała, i zapewne na brzegach wafla byłyby zrobione normalnie pola lutownicze do wpięcia tego w jakieś pcb. Co zasadniczo byłby i tak etapem "packing" ale mocno uproszczonym.
W starszych procesach raczej nie ma co się nawet nadmiernie martwić o wady krzemu, bo tam może autentycznie być uzysk na poziomie 99%, a jak dodamy do tego fakt iż na obrzeżach byłoby IO wykonane w sporej skali, to może i do 100% by się doszło, bo zwykle na obrzeżach wafle są najsłabszej jakości, co nie przeszkadzałoby przy wykonywaniu tam dużych elementów IO.
Swoją drogą ciekawe też jaką pojemność i cenę mógłby mieć taki nawet 28nm ssd z wafla 300mm...
- Ach te dywagacje (autor: Duke Nukem PL | data: 7/07/20 | godz.: 13:50)
O Cerebas CS-1 była chyba już tu mowa.
Link do tego produktu: https://www.cerebras.net/product/.
Tam można pobrać plik pdf z dokładniejszym opisem i analizą porównawczą do starszych rozwiązań.
A sam chip oczywiście jest pakowany na płytkę (raczej płytę) która: raz - zapewnia połączenia wejścia/wyjścia na zewnątrz, dwa - usztywnia bardzo cienką konstrukcję. Dodatkowo chip musi być zaopatrzony w radiator bo 20kW mocy strat cieplnych samo się nie odprowadzi. Przy takiej mocy sprzedaż samego układu jest bez sensu dlatego firma oferuje kompletny system w szafie w której większość objętości zajmuje system chłodzenia.
Całość i tak zajmuje o wiele mniej przestrzeni i zużywa kilkudziesięciokrotnie mniej mocy niż porównywalny klaster tradycyjnych serwerów o podobnej wydajności obliczeniowej.
Czyli Koxia idzie już udokumentowanym szlakiem.
- jak dla mnie (autor: pawel1207 | data: 7/07/20 | godz.: 16:16)
to szukacie problemow ktore dawno zostaly wyeliminowane :D
- Napiszcie lepiej o nowym materiale , który nadaje się do opłacalnej produkcji.. (autor: Mario1978 | data: 7/07/20 | godz.: 19:39)
po stronie Samsung mający mieć ogromny wpływ na zmiany na jeszcze lepsze pamięci ulotne i nieulotne , które mogą być wytwarzane w temperaturze poniżej 400 stopni Celsjusza.
Co z tego , że pierwiastek ten znany był od dawna jak nie opłacało się go do tej pory zastosować a współpraca między innymi Cambridge z Samsung doprowadziła być może do kolejnej istotnej zmiany na lepsze gdzie komórki pamięci przy użyciu tej mieszanki pierwiastków mogą być śmiało jeszcze bardziej miniaturyzowane.Niższe litografie to więcej komórek pamięci , których spadek żywotności jest rekompensowany bardzo dobrymi właściwościami amorficznego azotku baru.Samsung chce bardzo szybko użyć go do produkcji właśnie pamięci ulotnych i nieulotnych.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|