Nvidia znów próbuje rozstawiać recenzentów po kątach
Autor: Wedelek | 05:45
(6)
Od kilkunastu godzin w sieci wrze wokół Nvidii, która postanowiła dokręcić śrubę niepokornym recenzentom, którzy ośmielili się zignorować jej sugestie dotyczące procedury testowej nowych GeForce’ów. Cała sprawa zaczęła się od kanału Hardware Unboxed, którego właściciele otrzymali maila z tzw. „okrzyczką”. Nvidii nie spodobało się to, że recenzenci zbyt mocno skupili się na wydajności w zadaniach związanych z rasteryzacją, zamiast położyć nacisk na test RayTracingu, w którym to zastosowaniu karty zielonego producenta radzą sobie lepiej niż konkurencyjne Radeony.
Karą za taką niesubordynację jest odcięcie niepokornych redaktorów od dostępu do przedpremierowych kart z serii Founders Edition, przeznaczonych dla recenzentów.
Postawa zielonych wywołała falę oburzenia wśród recenzentów z całego świata, którzy zgodnie okrzyknęli postawę Nvidii próbą cenzury i manipulowania wynikami niezależnych testów. Jest to tym bardziej oburzające, że Nvidia w przeszłości próbowała podobnych zabiegów. Tyle tylko, że wcześniej próbowano zachęcić recenzentów do pisania pochlebnych opinii, a teraz się ich do tego przymusza pod groźbą represji.
K O M E N T A R Z E
Teraz wiem (autor: VP11 | data: 15/12/20 | godz.: 10:24) Dlaczego karty amd testuja na intelach bez wsparcia PCIe 4.0
@1. (autor: Mariosti | data: 15/12/20 | godz.: 15:53) No powiedzmy że zwykle takie testowanie ma sens ze względu na utrzymanie jednolitej platformy testowej.
Niemniej jednak pci-e 4.0 AMD oferuje już dość długo i realnie chyba jednak większość serwisów testujących stać na dwie platformy testowe, które to i tak muszą mieć aby móc testować też i procesory, nie tylko gpu.
Zresztą argument który samemu przytoczyłem jest słaby, bo przecież praktycznie żaden serwis już nie posiada dużych baz aktualnych testów szerokiej palety cpu/gpu, także w efekcie argument jest bezużyteczny i zresztą różnica między low i high endem (zgodnie z tym co wieściłem parę lat temu) pogłębia się konsekwentnie od praktycznie 10 lat i obecnie jest tak dramatyczna że w zasadzie nie ma sensu już nawet pokazywanie/testowanie większości modeli gpu w danych ustawieniach/rozdzielczości danej gry, bo większość tytułów albo szybko osiąga maks fps ograniczony przez cpu, albo szybko spada poniżej 60 fps z powodu rozdzielczości/detali/ilości vramu (ale z free-sync chyba jednak miałoby sens testowanie i do 30fps).
@news (autor: Promilus | data: 15/12/20 | godz.: 17:49) Warto dodać, że nvidia przeprosiła... nawet 2 razy.
Jak to się śmiali pod filmami
NV - kurła! miały być gry z raytracingiem, co tam wciskacie bez RT?!
HU - no ale tylko te kilka wygląda ładnie, reszta to taka doklejka, że każdy gracz to wyłącza bo w tak dynamicznej akcji tych drobnych elementów RT nawet nie zauważa, ale spadek wydajności tak
NV - ale macie robić jak my chcemy albo nie dostaniecie kart!
HU - niet, robimy dobrze i po swojemu
Linus i kilkunastu innych - NV czy tobie sufit na łeb nie spadł?
NV - eee, HU sorry, głodny nie jestem sobą, jest git co?
HU - hmm, no ok...
(dzień później)
NV - Hej, HU, jeszcze raz sorry, już to się nie powtórzy. Jest git co? Powiedz, że jest git. Poślij dalej że przeprosiliśmy...
W dupach zielonych się poprzewracało... (autor: Qjanusz | data: 16/12/20 | godz.: 00:55) Kolejny dowód na to, że monopol szkodzi
@4. (autor: Mariosti | data: 16/12/20 | godz.: 14:21) A nawet nie są monopolistą, szczególnie teraz...
Niemniej jednak takie zachowanie jest definitywnie monopolistyczne.
Swoją drogą, kontynuując historię "przełomowych" technologii nvidia only, jak tam tessalacja? Taka sraczka była że bez tego nie da się gier ładnych robić i co jest teraz? Jest to wciąż w ogóle używane? Pojemności vram rosną w dość szybkim tempie, podobnie miejsce zajmowane przez gry na dysku twardym, także jakby główne argumenty za tesalacją są już dawno nieaktualne...
W testach CyberPunk'a RT robi duże wrażenie w zasadzie tylko w zamkniętych, ciemnych pomieszczeniach z pierdylionem kolorowych źródeł światła, a więc zasadniczo jakby w scenie testowej stworzonej do reklamowania RT. We wszystkich innych przypadkach wysokiej jakości cieniowanie bez RT wygląda równie dobrze, także zgaduję że ta technologia zdąży umrzeć śmiercią naturalną zanim GPU osiągną dość mocy obliczeniowej aby porzucić rasteryzację, co zakładam że zajmie nie mniej niż 10-20 lat.
ale fakty sa (autor: pawel1207 | data: 17/12/20 | godz.: 03:17) takie ze w calej sprawie nv miala racje linus / hu/i jay2cent cy jak im tam jarali sie wydajnoscia rasteryzacji :D gdzie obie nv/amd sa podobne :D i podniecja sie zegarem :D no k...a dzisiejsze karty potrafia znacznie wiecej metedologia testowania gpu rodem ze sredniowiecza i wszyscy ci youtubowi znafcy a zaczej szhowmeni bo wiedzy za grosz :D zamietli pod dywan wydajnosc kart w rt a to rt bedzie w niedalekiej przyszlosci rozdawac karty i takie sa fakty :D na dodatek "fahowcy" zupelnie przegapili fakt ze kupujac 6800/6900 i siedzac pod lunuxem amd nie zapewnilo sterownikow na premiera :D :D :D a przynajmniej nie takich ze wsparciem 3d :D :D o czym "fahowcy" slowem nie wsponieli .. natomiast powstal placz i histeria bo nie dostan kart za darmo .. sorry no od kiedy to testy gdzie jeden z drugim tak karte dostaje sa zetelne :D czy te cwoki chca czy nie rt bedzie tym na co sie w tym roku bedzie zwracac uwage i bedzie najwazniejsze jesli chodzi o wydajnosc w rasteryzacji i nv i amd sa spokojnie grywalne nawet w 8k :D ale przychodzi do rt .. i zaczyna sie placz posiadaczy radeonow ..
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
