Pakistański dystrybutor chciał dorobić sobie na przedsprzedaży RTX 3060
Autor: Wedelek | źródło: Guru3D | 05:01
(8)
Ogromny popyt na karty nowej generacji sprawił, że pakistański sprzedawca o nazwie ZAH Computers postanowił naruszyć podpisaną z Nvidią umowę NDA i rozpoczął przedsprzedaż niewydanych jeszcze kart GeForce RTX 3060. Te zostały wycenione na 12’000 rupii co stanowi równowartość $750. Mamy więc do czynienia z ceną dwukrotnie wyższą niż sugerowana cena detaliczna, która wynosi w tym przypadku $329. Co ciekawe w momencie gdy o całej sytuacji zrobiło się głośno dystrybutor nabrał wody w usta i zablokował kartę produktu obawiając się zapewne reakcji samego producenta.
Gwoli przypomnienia nowa karta Nvidii bazuje na GPU GA106-300 i oferuje 3584SP, 28RT i 112 Tensorów oraz 12GB pamięci RAM typu GDDR6 15Gb/s z szyną 192-bit (360GB/s). Wersja referencyjna pracuje z zegarem 1320MHz/1777MHz, a jej TDP wynosi 170W.
Jeśli chodzi o cenę, to model ten jest o 50 dolarów tańszy od wersji 3060 Ti, która ma wyraźnie mniej RAMu (8GB), ale bazuje na większym i mocniejszym rdzeniu GA104-200 (4864 SP, 38 RT i 152 Tensory). Premiera tego modelu odbędzie się 25 lutego bieżącego roku.
@ 1 (autor: power | data: 13/02/21 | godz.: 09:02) Na karty z kopalni nie ma zadnej gwarancji. :)
Karty z koparek (autor: mirek190 | data: 13/02/21 | godz.: 12:39) To doslonie zlom ( zuzyty ram i gpu ) .... polecam zajzec do foresta na youtube zajmuje sie naprawami kart graficznych.
Jaka w końcu jest ta cena? (autor: Grocal | data: 13/02/21 | godz.: 23:51) "Te zostały wycenione na 12’000 rupii"
Apostrofy, przecinki, kropki a nawet liczba zer jak widać nie jest do ogarnięcia :)
@3. (autor: pwil2 | data: 14/02/21 | godz.: 23:47) Najgorsze są karty po graczach, którzy chcą mieć fejm na osiedlu i dorównać wydajnością modelowi wyższemu przy ekstremalnym kręceniu. Następnie karty są po łekspertach, którzy się niby znają na składaniu, ale tak nie do końca. Później dopiero od amatorów kopania na koszt rodziców, którzy wrzucą 1-2 karty do kompa i podkręcą o kolejne 10% dla 1% przyrostu.
Nowe karty dedykowane do kopania (miesiące i lata w koparkach) padały jak muchy, gdy tylko gracze dorwali się promocji. Jednym wyrzymywały tydzień, a innym aż 2-3 tygodnie.
c.d. (autor: pwil2 | data: 14/02/21 | godz.: 23:54) A z kupnem kart pokoparkowych to są różne etapy. Na pierwszy rzut na handel idą karty, które sprawiały problemy, ale mimo błędów jakoś działały i zarabiały na siebie. Gdy zyski spadają w okolice zera, ale jest jeszcze szansa na odbicie, jest czas na porządki, a karty schodzą na pniu.
Najlepiej kupować, gdy jest fala wyprzedaży sprzętu, gdy nie widać nadziei na poprawę kursów i opłacalności (karty z 4GB VRAM teraz). Całe pięknie działające dotychczas koparki idą na demontaż i wymianę kart graficznych z 6GB/8GB.
Na koniec, gdy wartość kart szoruje po dnie, przyjeżdżają całe kontenery kart luzem i stąd okazje kart porysowanych, z poodrywanymi elementami.
c.d. (autor: pwil2 | data: 15/02/21 | godz.: 00:01) Miałem trochę kart, które pewnie siedziały w niejednej koparce, ale nigdy z żadną nie miałem problemu. Jedna z chłodzeniem na trytytkach okazała się najlepszą sztuką, która 1200 robiła poniżej 900mV.
karty w koparkach (autor: pawel1207 | data: 16/02/21 | godz.: 19:11) zadko sa podkrecane chyba ze mowimy o kopaniu w domu gdzie takich kart max2 w tpowych koparkach czesto sie robi undervolting a zeby byl bardziej efektywny to chlodzenie musi byc odpowiednie wiec karty pokoparkowe wcale nie sa takie zle ..
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
