Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Środa 21 lipca 2021 
    

IBM pozywa Global Foundries za rezygnację z rozwoju 7nm litografii


Autor: Zbyszek | źródło: TechSpot | 13:49
(16)
Firma Global Foundries, jeden z trzech największych na rynku producentów układów scalonych na zamówienie, w 2. połowie 2018 roku poinformowała o porzuceniu dalszego rozwoju 7nm litografii oraz wycofaniu się z wyścigu technicznego z TSMC i Samsungiem. Powodem tego miałby być zbyt wysokie koszty opracowania kolejnych procesów litograficznych. Decyzja była dość zaskakująca, bo wydawało się, że prace nad 7nm litografią są już na końcowym etapie. Dzisiaj, po upływie prawie 3 lat, właściciele i szefowie Global Foundries mogą żałować tamtej decyzji.

Chętnych na produkcję chipów w 7nm litografii nie brakuje, a Global Foundries nie dysponuje taką techniką produkcji.

Kolejnym problemem wynikającym z tamtej decyzji jest pozew, jaki złożyła firma IBM przeciwko Global Foundries. IBM, wskutek porzucenia rozwoju 7nm litografii domaga się od Global Foundries odszkodowania w wysokości 2,5 miliarda dolarów.

Obaj producenci zawarli w 2015 roku umowę ramową o wieloletniej współpracy w zakresie badań i rozwoju nad przyszłymi procesami litograficznymi. W jej ramach w 2017 roku firma IBM wsparła Global Foundries kwotą 1,5 miliarda dolarów oraz częścią swoich inżynierów, w celu opracowania 7nm litografii. Kwota została wypłacona przez IBM w grudniu 2017 roku, a 9 miesięcy później, w sierpniu 2018 roku Global Foundries poinformowała, że litografia 7nm ostatecznie nie zostanie opracowana.

To spowodowało dla IBM nie tylko stratę rzeczonej sumy i czasu wsparcia swoich inżynierów, ale też konieczność opracowania planu awaryjnego i przeniesienia produkcji przyszłych chipów do fabryk Samsunga. W efekcie, IBM twierdzi, że został wprowadzony przez Global Foundries w błąd oraz narażony na straty, w efekcie czego domaga się teraz od Global Foundries zwrotu 1,5 mliarda dolarów plus miliarda dolarów odszkodowania.

Z kolei obrona Global Foundries twierdzi, że IBM skorzystał na decyzji GF o zaprzestaniu prac nad technologią 7 nm. Decyzja o zaprzestaniu rozwoju 7nm litografii oznaczało, że IBM mógł produkować i sprzedawać 7 nm układy szybciej, niż gdyby oczekiwał na zakończenie rozwoju tej litografii przez Global Foundries.


To nie jedyny pozew, jaki może otrzymać Global Foundries ze strony IBM. IBM poważnie zastanawia się nad złożeniem drugiego pozwu, dotyczącego przejęcia przez Global Foundries działu półprzewodników IBM wraz z fabrykami w październiku 2014 roku. Przejęcie to nastąpiło na bardzo korzystnych dla Global Foundries warunkach, ponieważ obie strony zakładały długą i wieloletnią partnerską współpracę przy rozwoju kolejnych litografii. Także w tym przypadku IBM twierdzi o wprowadzeniu w błąd przez Global Foundries w celu przejęcia własności intelektualnych, fabryk i gruntów po zaniżonej cenie.

Należące od IBM, a przejęte przez Global Foundries pod koniec 2014 roku fabryki, zostały następnie sprzedane w 2019 roku - była fabryka IBMa w East Fishkill została przez Global Foundries sprzedana firmie ON Semiconductor za 430 milionów dolarów, była fabryka IBMa wytwarzająca chipy ASIC została sprzedana firmie Marvell za 650 mln USD. Global Foundries spieniężył też przejęty wcześniej od IBMa zakład w Essex Junction oraz leżące w jego sąsiedztwie 300 akrów ziemi.

 


    
K O M E N T A R Z E
    

  1. @temat (autor: Mariosti | data: 21/07/21 | godz.: 14:58)
    Tak wyglądają biznesy z arabami właśnie, naobiecują i bezceremonialnie oszukają. Tamta kultura nie posiada pojęcia etyki, honoru i uczciwości, więc nic dziwnego że to samo reprezentują w biznesie.

  2. @1 też tak słyszałem o honorze Araba (autor: ziemowit | data: 21/07/21 | godz.: 15:20)
    1 pozew wydaje się zasadny.
    2 to już naiwność IBM.


  3. @1 Arabowie jak żydzi postępują wg swojej religii (autor: rarek | data: 22/07/21 | godz.: 10:18)
    Dla żydów nieżydzi to goje bydło robale i podludzie - resztę już wiecie - żyd nie może oszukać żyda albo dać mu kredyt na procent za to w stosunku do goja wszystko jest dozwolone. tak samo arabowie i islam - nie wolno udzielać oprocentowanych kredytów oszukiwać i zabijać ludzi. ale ludzie według koranu to są tylko ci którzy wierzą w allaha - i tu macie odpowiedź na podwójną moralność obu nacji

  4. @3. (autor: Mariosti | data: 22/07/21 | godz.: 12:30)
    No właśnie, a w religii katolickiej nie ma takiego pojęcia podludzi i efekt jest klarowny, cywilizacja Zachodnia która wyrosła z Chrześcijaństwa jest bez porównania bardziej cywilizowana niż bliski wschód, który to co gorsza rozplenia ten ordynarny tępy jaskiniowy islam na prawo i lewo.

  5. @4. (autor: Mariosti | data: 22/07/21 | godz.: 12:31)
    A z kolei co do żydów to ortodoksi stanowią tam zdecydowaną mniejszość, w odróżnieniu od ortodoksów w krajach islamskich którzy to zwykle rządzą.

  6. By the way - słyszeliście o 8 letniej Tesli (autor: ekspert_IT | data: 22/07/21 | godz.: 16:15)
    Według UE elektromobilność to przyszłość i za kilka lat auta spalinowe i hybrydowe znikną z salonów. Miasta będą dosłownie zalane 8 letnimi samochodami, których nie opłaca się naprawiać (skoro nowa bateria kosztuje niewiele mniej niż nowy samochód): https://nczas.com/...sla-nadaje-sie-na-zlom-video/

  7. @6. (autor: pandy | data: 22/07/21 | godz.: 18:40)
    Co było do przewidzenia i co było jasno komunikowane eko-foliarzom i eko-płaskoziemcom ale ci z powodów ideologicznych odrzucają nauki przyrodoznawcze i uważają że to wola kształtuje otaczającą nas rzeczywistość (byt) a nie prawa fizyki.
    (Mit dominującej roli CO2 w zmianach klimatu zwłaszcza CO2 antropogenicznego gdy wyniki badań naukowych a dokładnie wyniki pochodzące z monitoringu Ziemi przez satelity GOSAT i OCO-2 mówią o tym że za CO2 odpowiadają głównie źródła nieantropogeniczne których kontrola przez człowieka nie jest możliwa)

    @5. A jakie to ma znaczenie skoro i tak ci nie-ortodoksi są bardziej ortodoksyjni niż najskrajniejsza prawica Europy? Nie ma to większego znaczenia moim zdaniem - wygoogluj sobie co to jest EJP(.eu) i dlaczego obraduje np w siedzibie PE i dlaczego jego członkiem może być tylko osoba spełniająca szczególne kryteria etniczno-rasowe - jak to pozostaje w sprzeczności z ideą otwartej Europy ale z jakiegoś powodu mało kto o tym wie i można odnieść wrażenie że jak najmniej powinno wiedzieć.


  8. @07 (autor: KamieniKupa | data: 22/07/21 | godz.: 18:47)
    Gdzie niby ty masz "pełniająca szczególne kryteria etniczno-rasowe" na stronie ejp ?

  9. @7. (autor: Mariosti | data: 22/07/21 | godz.: 21:05)
    No właśnie nie do końca tak jest, osobiście byłem parę lat temu w TelAvivie miesiąc służbowo i współpracowałem tam z normalnymi tamtejszymi inżynierami i nie było problemu żadnego. Zupełnie normalni ludzie.
    Może nie byli jacyś ultra otwarci i w większości nie chcieli się socjalizować za bardzo (choć były wyjątki), ale tak na prawdę to i w Polsce jest podobnie.
    I też widać po historii że generalnie wojen ofensywnych nigdy nie prowadzili (może 2 tys lat temu się im zdarzało, ale nie przypominam sobie), a u Arabów masz praktycznie dwa powitania: "Salemalekum" i "Death To America".

    Z tego też tytułu w Izraelu wiele zachodnich firm ma oddziały i nikt nikogo w konia nie robi, biznes można uczciwie z nimi prowadzić bo to jednak cywilizowani ludzie podobnie jak reszta Zachodu. Co właśnie ich mocno wyróżnia od sąsiednich krajów muzułmańskich.

    Co do elektromobilności to aktualnie tak, jest jedna wielka patologia, ale jeśli UE odpuści z tymi zakazami i tym karaniem spalinowych aut na siłę (w wielu miastach, w gorsze dni już się zdarza że nowsze auta efektywnie oczyszczają powietrze wpadające do silnika) i unormuje ten skandal zwany elektryfikacją aut, bo ani nie ma Unijnego standardu ładowania i wtyczek do ładowania aut, to na dodatek nie ma żadnych wymogów Unijnych co do serwisowalności pakietów baterii w autach i dostępności części zamiennych do nich itd.
    Bez tego faktycznie to będą złomy po 6-10 latach, a naprawa prawdopodobnie będzie zupełnie niemożliwa, bo już przecież Tesla planuje pakiety strukturalne które będą wklejone w nadwozie...


  10. @Mariosti (autor: Markizy | data: 22/07/21 | godz.: 22:07)
    dla elektryków trzeba jeszcze przewidzieć recykling baterii a ten obecnie nie istnieje. Za chwilę będzie to poważny problem nie mówiąc o braku surowców do produkcji baterii w końcu metale ziem rzadkich nie bez powodu się tak nazywają.

  11. @8. (autor: pandy | data: 22/07/21 | godz.: 23:26)
    Wynika to wprost z nazwy parlamentu oraz z tego że wśród parlamentarzystów tego parlamentu (posiadających obywatelstwa różnych państw Europy) nie ma osób spoza ściśle określonej grupy etniczno-narodowościowej - jeśli nie wierzysz to sprawdzaj np kto reprezentuje Polskę i czym się w te osoby w Polsce zajmują. (tu uwaga napisałem sporo tekstu wyjaśniającego pewne mity ale... ale go usunąłem - zainteresowanych odsyłam do książek np Lenniego Brennera).

    @9. Niestety tak jest, osobiście mieszkałem wiele lat poza granicami Polski i nie ukrywam że odmowa podania reki (bo jestem gojem) a także fakt odseparowania części stołówki firmowej i zakazu korzystania z tego miejsca przez osoby spoza innej grupy etniczno-narodowościowej zmieniły mój punkt widzenia - w tym samym czasie wielu moich kolegów muzułmanów bez problemu spożywało posiłki przy stole z innymi kolegami z różnych krajów europejskich (od Skandynawii po półwysep iberyjski) - wszyscy byliśmy zgodni że takie zachowanie jest co najmniej nieprzyjemne a w gruncie rzeczy obraźliwe. Nie miałem jedynie problemu z inżynierami pochodzącymi z krajów dawnego ZSRR którzy wyemigrowali. Im nie przeszkadzało to że jesteśmy z innych grup narodowościowych.

    By było jasne - samochody elektryczne to przyszłość, ich osiągi bez wątpienia przewyższają osiągi samochodów spalinowych - problemem jednak są akumulatory - po prostu nie istnieją obecnie technologie pozwalające efektywnie, tanio i bezpiecznie dla środowiska magazynować energię elektryczną. Najlepsze akumulatory maja w tej chwili osiągi gorsze (gęstość zgromadzonej energii w objętości MJ/l) niż np koło zamachowe które ma pewnie z 2 tysiące lat). Chętnie kupię samochód elektryczny tylko nie teraz...


  12. czyli "Nur für Deutsche" (autor: ziemowit | data: 23/07/21 | godz.: 09:55)
    w wydaniu plemion semickich
    i nikt tego nie chce przyjąć do wiadomości, problem jest ignorowany


  13. @12. (autor: pandy | data: 23/07/21 | godz.: 20:32)
    Historia nie jest taka jaka się nam ja przedstawia - mało kto wie że nazistowskie pozdrowienie Niemcy zaczerpnęli z USA (Bellamy salute). Ustawy norymberskie (wzorowane na prawach z USA) były chwalone przez przedstawicieli diaspory żydowskiej (a dlaczego to wyjaśnia np Israel Shahak w swoich książkach) .
    Historia którą znamy bardzo często ma niewiele wspólnego z faktami - wiele z tych faktów jest przemilczane bo mogłyby nie tylko spowodować wiele niewygodnych pytań ale być może zmienić kompletnie samą historię (co pokazał w swoich książkach Shlomo Sand).


  14. ... (autor: pwil2 | data: 24/07/21 | godz.: 01:32)
    Rozsądnym kompromisem są hybrydy. W trasie spalinowy silnik potrafi być dość wydajny, przez kilometry podjeżdżania po kawałku w miejskim korku można jechać na prądzie. W pełni elektryczne powinny poczekać raczej na lepsze źródła energii. Ewentualnie jakieś ogniwa wodorowe lub na inny gaz.

  15. @14. (autor: Mariosti | data: 24/07/21 | godz.: 16:17)
    Ogniwa wodorowe same w sobie są spoko, ale już pozyskiwanie wodoru jest już dyskusyjne.
    Aktualnie większość produkowana jest z metanu i przyczynia się nawet do 1% emisji CO2 na świecie, a dodatkowo powstaje paliwo o zaledwie 65% kaloryczności względem zużytego metanu.

    W przypadku elektrolizy jest lepiej, bo aż 80% energii elektrycznej zamieniane jest w potencjalną energię ze spalenia uzyskanego wodoru, ale niestety to dodatkowa nieefektywność do której trzeba doliczyć koszta budowy elektrowni bezemisyjnych do tej elektrolizy typu wiatraki i fotowoltaika (a same wymagają bardzo dużych emisji do zbudowania i później do eksploatacji też i nie chodzi tu o samo CO2 ale o cały szereg produkowanych przy okazji trucizn i odpadów których nie da się recyklingować), sieci dystrybucyjnej, dużych strat energii na przechowywaniu wodoru (albo gigantyczne ciśnienie, albo ekstremalnie niska temperatura), strat energii i emisji w transporcie wodoru, kosztów wypadków w transporcie i dystrybucji wodoru (a na pewno będą), kosztów środowiskowych zabudowy kolejnych połaci lądu i mórz wiatrakami i panelami fotowoltaicznymi itp itd.

    Szybko okaże się że jednak niedoskonałe Li-Ion przyjmujące prąd bezpośrednio z sieci energetycznej jest jednak znacznie lepszym rozwiązaniem i wodór na starcie nie ma sensu, ani ekonomicznego, ani ekologicznego.

    Hybrydy z elektrycznym zasięgiem 50-100km i z możliwością cywilizowanej naprawy/wymiany poszczególnych ogniw w serwisie, a nie całego pakietu akumulatorowego za absurdalną cenę, są de facto najlepszym rozwiązaniem wszystkich tych problemów związanych z emisją w miastach itd. bez naruszania wolności obywateli i bez wymuszania absurdalnych inwestycji czy to w sieci ładowania elektryków, czy to w całą infrastrukturę do wodoru która de facto nie istnieje.


  16. Wodór (autor: pandy | data: 24/07/21 | godz.: 19:50)
    ma wredną cechę jaką jest korozja metali - tworzenie tzw wodorków które są kruche - dlatego jeśli wodór miałby być transportowany to raczej nie w czystej formie ale np w postaci stałej - właśnie wodorków. Niemcy pracują nad technologią wodoru w napędzie pojazdów i produkcji energii od co najmniej 50 lat - efekty są dalej dyskusyjne jednak w sytuacji szantażu UE Polska będzie zmuszona kupować niedoskonale rozwiązania od Niemiec... W świecie produkcji energii większość kart została już dawno rozdana - nam pozostanie rola konsumentów... Nie rozumiem dlaczego od 30 lat w Polsce nie postawiono na biotechnologie i biochemię także w energetyce - np przemysłowa produkcja butanolu który jest 100% ekologicznym (odnawialnym) substytutem benzyny - moglibyśmy zamiast na importowanej benzynie jeździć na butanolu produkowanym z np biomasy... Zresztą 2/3 Polski leży na zasobach geotermalnych i właściwie niewiele się robi by wykorzystać energie geotermalna choćby do ogrzewania domów... A przecież można byłoby spokojnie w oparciu o technologie nadkrytycznego CO2 produkować kaskadowe układy dostarczające wodę o temperaturach powyżej 100 stopni C dla przemysłu i przez to zredukować jego energochłonność - jest cała masa obszarów w których moglibyśmy działać i tworzyć a nie tylko montować i konsumować no ale władza musiałaby choć trochę lubić Polskę i Polaków.

    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.