GeForce RTX 4070 Ti - znamy oficjalną cenę

1. Nadal sporo za dużo... (autor: Kenjiro | data: 29/12/22 | godz.: 19:55)
   Nawet uwzględniając inflację cena nie powinna być wyższa niż $ 500, czyli ok. 2600-2800 PLN z VAT.
   
   Producenci GPU działają jak w zmowie, próbując wycisnąć tyle kasy ile się da, ale tylko powodują zapaść rynku, bo nikt nie da $ 1000 za średnią półkę (bo owe $ 900 jest bardzo teoretyczne, gdy za tyle się nie kupi karty).
   
   
2. A żródło (autor: muerte | data: 30/12/22 | godz.: 09:48)
   tej oficjalnej ceny? Bo jak na razie to "there is no official pricing announced quite yet" stan na 30.12.2022.
   
   
3. @01 (autor: lcf | data: 30/12/22 | godz.: 10:48)
   Dokładnie. W magazynach jeszcze zalegają im zapasy serii 3000, które nadal próbują sprzedawać w cenach, jak dla górników krypto - i liczą, że przy 4000 dalej będą mogli tak doić. Na szczęście boom na krypto się skończył, więc prędzej czy później będą musieli dostosować te ceny do poziomu akceptowalnego dla normalnych konsumentów.
   
   A jak nie, to ludzie nauczą się żyć z kartami wbudowanymi w CPU - które z roku na rok stają się coraz sensowniejsze. Ew. do pogrania obok PC można po prostu dorzucić coś w stylu Xbox Series S - cała konsola (!) w tej chwili w sklepach za za około 1200 PLN, czyli 1/4 spodziewanej ceny tego GeForce.
   
   
4. @lcf (autor: Dzban | data: 30/12/22 | godz.: 17:33)
   XboX series S to kupa, Niewiele szybszy niż PS4 Pro. Beznadzieja
   
   
5. @ 4 (autor: power | data: 30/12/22 | godz.: 21:41)
   Xbox Series S nie jest taki zly (w kwestii wydajnosci za taka cene).
   Gdybym mial narzekac to bym przyczepil sie do wielu innych rzeczy, takich jak: awaryjnosc konsoli (pekajace gniazdo HDMI, padajacy uklad od obrazu, palce sie zasilacze), trudnosc z rozszerzaniem pamieci masowej (wymagane specjalne SSD), zle zaprojektowany i bardzo awaryjny joypad (drift potencjometrow w analogach, delikatna konstrukcja LB i RB, nadmiernie skomplikowane PCB). I jeszcze kilka innych, drobnych rzeczy, ktore mi wylecialy z pamieci.
   
   
6. ... (autor: power | data: 30/12/22 | godz.: 21:46)
   Dla mnie ceny nowych sprzetow sa zaporowe. Gdybym teraz kupil nowy PC po zawyzonych cenach to czulbym sie oszukany. Poczekam jeszcze troche. Na dodatek tak sie sklada, ze i tak nie ma nic nowego w co warto zagrac.
   
   
7. @04 (autor: lcf | data: 31/12/22 | godz.: 11:49)
   To jest konsola do zabawy w rozdzielczości w 1080 - w tej cenie szybszego PC, ani innej konsoli raczej nie dostaniesz.
   
   @05
   Ja najczęściej w obozie Sony (z przerwą na X360, bezproblemowy), i... z padami w PS4 i PS5 podobne problemy miałem - w ciągu pół roku od zakupu połowa padów zaczynała szwankować (w padach do PS4 driftujące analogi, w padzie do PS5 przestał działać przycisk). Co do pozostałych problemów, to ja zazwyczaj wstrzymuję się z zakupem około roku, jak na rynek trafiają zaktualizowane rewizje sprzętu, z rozwiązaną większością problemów wieku dziecięcego. No i kwestia jeszcze jak się sprzętu używa - jak np. po zakupie po prostu podłączasz do TV i sprzęt sobie spokojnie stoi, to gniazdo raczej nie będzie sprawiać problemów.
   
   @06
   Co do samych kart, to na moje oko ceny kart ze średniej półki typu 4060 powinny byc w okolicy max. 1500 PLN. Ceny 3060 się systematycznie zbliżają do tego poziomu (tańsze modele pół roku temu 2000 PLN, teraz 1600 PLN), więc jest szansa, że za rok-dwa będzie już w miarę normalnie. Ew. jak chcesz bardziej ekonomicznie, to 3050 (lub - jak wyjdzie - 4050) też może być akceptowalną opcją - koszt już poniżej 1500 PLN, i trochę szybsza niż 1060 z poprzednich generacji:
   https://gpu.userbenchmark.com/...60-6GB/4127vs3639
   
   Można też obczajać świetne tytuły które nas ominęły z poprzednich lat, które mają trochę mniejsze wymagania (mój brat dopiero w tym roku w pierwsze Fallouty zagrał - "grafika" już trochę boli w oczy, ale klimat świata i fabuła nadal świetne). Inna opcja to różne odmiany roguelike'ów - od bardziej zręcznościowych typu Vampire Survivors (chyba jeden z bardziej popularnych tytułów na Steamie w tym kwartale) lub bliższe platformówkom Rogue Legacy 2 i Spelunky 2, przez bardziej taktyczne typu ADOM, po wymagające trochę większego wytężenia mózgownicy Dwarf Fortress (w tym miesiącu wyszła w końcu wersja na Steam, z wbudowanym oficjalnym tilesetem - ale wersja classic też nadal rozwijana, do pobrania za free ze strony twórców). W tytuły typu Terraria czy Starbound też można łatwo wsiąknąć na setki godzin. Emulator SNESa i klasyczne jRPGi typu pierwsze Final Fantasy czy Chrono Trigger, itp. itd. Więc... nawet jak ma się prawie muzealny sprzęt, na którym może być ciężko zagrać w bardziej wymagające nowości, to nadal jest sporo zacnych klasyków, którym można i warto dać szansę - nowsze nie zawsze znaczy lepsze :).
   
   
8. @ 7 (autor: power | data: 31/12/22 | godz.: 21:32)
   Ja uzywam konsol roznych producentow. Z duzej trojki firm (Sony, Microsoft i Nintendo) to w ostatnim czasie najmniej uzywam Nintendo.
   Co do awaryjnosci joypadow w Xbox Series S i X czy Playstation 4 i 5 to jednym z glownych winowajcow sa analogi firmy Alps. Takie same analogi uzywane sa przez obu producentow i dlatego trapia te joypady te same problemy. Moim zdaniem zywotnosc analogow jest mocno zanizona przez oszczedzanie na materialach lub celowe postarzanie produktu.
   Co do starszych gier to czesto do nich wracam, uzywam takze emulatorow.