Na polskich torach pojawią się lokomotywy wodorowe od PESA
Autor: Zbyszek | źródło: PESA | 21:18
(12)
PESA, czyli polski producent taboru kolejowego z siedzibą w Bydgoszczy, poinformował o zakończeniu prac oraz dopuszczeniu do użytkowania jego pierwszej wodorowej lokomotywy. Model SM42-6Dn powstał na podwoziu spalinowej lokomotywy SM42, z której odziedziczył wyłącznie podwozie, a cała górna część lokomotywy została zaprojektowana i wyprodukowana od podstaw. Po obu stronach umieszczonej centralnie kabiny znajdują się zbiorniki na wodór o pojemności 175 kg, które zasilają dwa ogniwa wodorowe o mocy 85 kW. Energia elektryczna z ogniw trafia następnie do zintegrowanych z podwoziem czterech trakcyjnych silników elektrycznych o mocy maksymalnie 180kW.
Maksymalna prędkość to 90 Km/h, a zapas wodoru ma wystarczyć na całą dobę pracy manewrowej. W pojeździe zastosowano też innowacyjne rozwiązanie zdalnego sterowania lokomotywą - maszynista może sterować pojazdem będąc poza jego wnętrzem (za pomocą kontrolera radiowego) , co umożliwia łącznie lokomotywy z wagonami i łączenie składów przy zaangażowaniu wyłącznie maszynisty.
Obecnie PESA jest na etapie projektowania pociągu pasażerskiego z napędem wodorowym.
K O M E N T A R Z E
"zbiorniki na wodór o pojemności 175 kg, które zasilają dwa ogniwa wodorowe o mo (autor: henrix343 | data: 11/06/23 | godz.: 22:44) hmmm? To co, to paliwo jest przechowywane w formie plynnej?
@1. (autor: pandy | data: 12/06/23 | godz.: 02:39) skoro 1/4 lokomotywy przeznaczona jest na układ chłodzenia wodoru to należy domniemywać że tak właśnie jest... zabawne to wszystko będzie - czekam na pierwszą większą katastrofę...
Ciekawe (autor: selves | data: 12/06/23 | godz.: 09:50) co będzie podczas wypadku lub zderzenia, czy to jest bezpieczne !!??
350MPa (autor: faf | data: 12/06/23 | godz.: 11:48) to raczej skompresowany a nie ciekły
elektryczna lokomotywa się tylko zapali a raczej zaiskrzy
spalinowa .... może się bedzie palić co najwyżej (kerozyna mimo że jest paliwem rakietowym :) to nie wybucha w normalnych warunkach
Wodorek - no to yebnie koncertowo
ale i tak lepsze jest zdalne sterowanie - że maszynista może sobie sam skład zczepiać ? a co jak się potknie na torach i się własną lokomotywą przejedzie ? :/
powinni jedną rozwalić (autor: GULIwer | data: 12/06/23 | godz.: 12:16) w ramach crash testu i pokazać filmik
@3. (autor: Mariosti | data: 12/06/23 | godz.: 13:07) Widać że zbiorniki nie są w strefach zgniotu, a dodatkowo rysunek sugeruje że zbiorniki podzielone sa na wiele małych zbiorników, co może sugerować że wielki wyciek w razie zderzenia jest raczej mało prawdopodobny.
Konieczna byłaby zapewne bardzo spektakularna katastrofa, typu czołówka z towarowym składem jadącym np 120km/h i wiozącym lawety z czołgami - mało prawdopodobne,
a z kolei najbardziej prawdopodobne wypadki - typu auto, albo ciężarówka na przejeździe raczej nie zrobi wrażenia na tej lokomotywie, nawet jeśli doszłoby do wykolejenia (jak ostatnio z jakąś betoniarką).
... (autor: power | data: 12/06/23 | godz.: 15:41) @3 Tak, to jest bardzo niebezpieczne, bo wodor jest bardzo wybuchowy, latwo ucieka przez scianki zbiornikow i powoduje korozje metali (kruchosc wodorowa)
@6 Nie trzeba zadnej duzej katastrofy zeby byl wybuch.
Chyba nie wiesz jak bardzo wodor "lubi" uciekac ze szczelnych pojemnikow i jak szybko koroduja metale, ktore maja z nim stycznosc? :)
power (autor: Markizy | data: 12/06/23 | godz.: 19:53) masz racje, tylko złamać ostoje lokomotywy to trudna sprawa. Wiec o ile czoła zostaną zniszczone środkowa część raczej nie ulegnie uszkodzeniu. A zbiorniki posiadają dodatkową odporność przez niewielki rozmiar. https://www.kujawsko-pomorskie.pl/...n_wystawa.pdf
przy zderzeniu czołowym lokomotywy przetrwały w tej części czego nie można powiedzieć o wielu wagonach podpiętych do nich.
nie musisz łamać ostoi (autor: pandy | data: 12/06/23 | godz.: 23:03) wystarczy zmęczenie materiału spowodowane korozją - ale skoro rakiety z LH2/LOX to da się problem rozwiązać tylko ile to będzie kosztować?
To może produkować wodór z np wody lokalnie w lokomotywie? np panele PV na dachu?
żartuje choć przecież UE daje pieniądze na właśnie takie bzdury - np jest startup który promuje "solarny bruk"... niektórzy ekolodzy twierdza że można zrobić samochód elektryczny montując na dachu pojazdu panele PV... pracowałem kiedyś w takiej firmie - byli tam tacy wynalazcy którzy proponowali by pilot zdalnego sterowania mógł robić za powerbank do smartfona (2 paluszki AAA jako powerbank...)
... (autor: Faraonix | data: 12/06/23 | godz.: 23:12) ... to nie lepiej juz zrobic lokomotywe z malym reaktorem atomowym. Na jednym "tankowaniu" bedzie jezdzic latami a jak jebnie to dopiero bedzie widowisko :)
@.9 (autor: Faraonix | data: 12/06/23 | godz.: 23:19) ja bym zrobil odwrotnie, do powerbanku przykleilbym guziki od pilota :)
Mam powerbank romoss 60000. Cegla wazy troche ale laduje go raz na 2 miesiace. Zwykle lezy na kanapie i podpina sie pod niego iphony albo ipada.
Jak ktos bedzie na filipinach to polecam sobie kupic tej firmy, mam juz 3 rozne i daja rade. A cena smieszna tam jest.
@4... (autor: henrix343 | data: 19/06/23 | godz.: 23:38) 350MPa tak, ale nie ma o tmy info w tekscie i z niego mozna sie raczej domyslac czegos innego (jak tylko 175kg).
Wodor nie jebnie koncertowo. Bzdury gadasz, blyskawicznie sie wypali i to tyle. A kerozyny w "normalnym" paliwie lokomotywy jest tyle, co...
@7 bzdura. Ale to fakt, ze wodor lubi uciekac ze zbiornikow metalowych (przy 350MPa jezeli to rpawda - to na pewno beda zbiorniki warstwowe). Oczywiscie, ze nie trzeba katastrofy, tylko celowego podpiecia tlenu (co sie eni zdarzy przy tej technologii).
@11 daruj sobie naiwne reklamy produktow.
Ogolnie do czegos trzeba zaczac, ale projekt nie bardzo mi sie widzi. Raczej pod rzadowe dotacje (przejedzenie kasy wyborcow) niz realny uzytek.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
