Intel przeżywa ostatnio nie najlepszy dla siebie okres. Spadek sprzedaży komputerów na rynku konsumenckim oraz utrata części udziałów w rynku serwerowym na rzecz AMD EPYC i procesorów ARM powodują, że przychody firmy wyraźnie się zmniejszają. W latach 2020 i 2021 przychody Intela wynosiły odpowiednio: 77,8 i 79,0 mld USD, lecz w 2022 roku spadły do 63,1 mld USD, a w 2023 roku do zaledwie 54,2 mld USD. Aby redukować koszty firma przeprowadziła już dwie fale zwolnień - pod koniec 2022 roku zatrudnienie zredukowano o 10 procent, a wiosną 2023 roku, o kolejne 5 procent. Teraz Intel ogłosił trzecią falę zwolnień, w ramach której zatrudnienie zostanie zredukowane o 10 tysięcy pracowników.
Zwolnienia zostaną przeprowadzone do końca tego roku, a dzięki nim Intel ma oszczędzić w 2025 roku prawie 10 miliardów dolarów. W ich efekcie łączne zatrudnienie w Intelu zmniejszy się ze 110 tysięcy pracowników, do 100 tysięcy pracowników - mowa zatem o redukcji zatrudnienia dotyczącej 9 procent załogi.
Obecnie tzw. krzemowy gigant musi zadowalać się przychodami wynoszącymi około 65 procent, względem przychodów notowanym w ostatnich kilku latach. Drastyczne cięcia wydatków nie są więc zadziwiające, a przypomnijmy, że poza redukcją zatrudnienia Intel wykonał szereg innych posunięć prowadzących do redukcji kosztów. Były to m.in.
- sprzedaż działu pamięci Optane do firmy Micron (2022)
- anulowanie budowy nowego centrum badań i rozwoju (styczeń 2023)
- porzucenie programu rozwoju własnych procesorów RISC-V (styczeń 2023)
- porzucenie dalszego rozwoju swoich switchy i rozwiązań sieciowych z serii Tofino, które były rozwijane od 2019 roku po przejęciu firmy Barefoot Networks (styczeń 2023)
- redukcja wynagrodzeń zasadniczych o 5-15 procent, likwidacja premii kwartalnych i rocznych (luty 2023).
- zmniejszenie o 65 procent wysokości dywidend wypłacanych dla akcjonariuszy (luty 2023).
- wycofanie się ze sprzedaży serwerów własnej marki (kwiecień 2023).
- wycofanie się z produkcji mini komputerów NUC i sprzedaż tej marki firmie ASUS (wrzesień 2023).
- wycofanie się z planów budowy drugiej fabryki układów scalonych w Kiryat Gat w Izraelu (czerwiec 2024).
K O M E N T A R Z E
ratowanie tyłka level medium (autor: Qjanusz | data: 2/08/24 | godz.: 14:18) ciekawe czy w dalekosiężnych planach negatywnych scenariuszy, uwzględniają opcję odsprzedaży fabów
perspektywy słabe:
- nVidia zabiera rynek AI
- AMD zabiera rynek serwerów x64
- ARM zabiera wschodzący rynek CPU konsumenckich
- niekonkurencyjne autorskie procesy produkcyjne poniżej 14nm
- kompletnie niekonkurencyjna spuścizna po siwym bajerancie, z którą Intel nie za bardzo ma co zrobić
do tego samobój w postaci samo-rozkładających się CPU gen 13 i 14 i ucieczka w rozszerzanie gwarancji, czyli defacto dalsze wysycanie marży
A i chyba Intel nie wypłaci dywidendy, z czego inwestorzy piać z zachwytu nie będą. Już teraz spadki wartości akcji są już poważne. W ciągu kilku dni spadło z 34 na 29$
Słowem podsumowania, ciężko nie zgodzić się z nagłówkiem artykułu businessinsidera:
"Intel stracił już tyle miliardów dolarów z kapitalizacji, że coraz trudniej nazywać tę firmę gigantem technologicznym"