Intel wycofuje się z inicjatywy opracowania architektury x86s
Autor: Zbyszek | źródło: Intel | 20:36
(10)
Wiosną 2023 roku Intel poinformował o rozpoczęciu pracach koncepcyjnych nad nową wersją swojej architektury x86. Jej kolejną wersją miała być architektura o nazwie x86s, w której dopisek "s" oznaczał simplicity (uproszczenie). Architektura x86s miała być zgodna tylko z 64-bitowym oprogramowaniem, i miała porzucić całkowicie obsługę trybów 32-bitowych i 16-bitowych. Miała więc zerwać ze wsteczną kompatybilnością z tymi elementami oryginalnej architektury x86, które były używane np 30-40 lat temu w czasach procesorów 286, 386, 486, a obecnie nie są już stosowane, lecz współczesne procesory ciągle muszą zachowywać z nimi zgodność.
Architektura x86s według planów Intela miała pozwolić na uproszczenie mikrokodu wewnętrznego procesora oraz części jego elementów wykonawczych, w szczególności dekoderów rozkazów.
Niestety z tych ciekawych planów nic nie wyjdzie, bo Intel ogłosił właśnie porzucenie koncepcji opracowania architektury x86s. Zamiast tego dawny potentat zamierza się aktywnie włączyć w pracę utworzonej grupy roboczej „x86 Ecosystem Advisory Group”, mającej wypracować kroki w celu ochrony architektury x86 przed rosnącą popularnością architektury ARM.
Można powiedzieć, że szkoda, że tak to się skończyło. Nowa odchudzona wersja architektury x86 pozwoliłaby na uproszczenie projektowania procesorów, wyposażenie ich w mniej skomplikowany mikrokod i prostsze dekodery rozkazów. Pod względem kompatybilności wstecznej z istniejącym oprogramowaniem nie byłoby źle - nowe procesory obsługiwałby tylko programy zgodne z architekturą x86-64, czyli zasadniczo całość oprogramowania mającego obecnie 15-20 lat lub nowszego.
K O M E N T A R Z E
prawdopodobnie (autor: Markizy | data: 21/12/24 | godz.: 18:58) przeliczyli sobie ile na tym faktycznie zyskają, i wyszło że w rdzeniu rozbudowany dekoder o obsługę 32bity + 16 bity dla zgodności zajmuje mniej 1 % rdzenia, a i pewnie od dawien dawna jest przyklejany z poprzednika. Wiec tutaj nie ma żadnych modyfikacji a wycięcie tego fragmentu spowoduje większy burdel niż jak pozostanie.
Tak sobie wlasnie myslalem ze to mial byc marketingowy (autor: etranger | data: 22/12/24 | godz.: 08:18) Bełkot.
Absolutnie się nie znam, ale coś mi się wydawało ze to była opcja wklejana automatycznie bez specjalnego wysiłku.
Zresztą ostatnio to i tak za dużo wysiłku w procesory nie wkładali :)
Poza marketingiem oczywiście.
Dla tego jestem na tej platformie, do czego się przyznaje bez bicia.
@Markizy (autor: Promilus | data: 22/12/24 | godz.: 20:27) Nie. Przeliczyli się w zakresie ile to realnie będzie dawało. Okazało się pewnie, że na odchudzonej architekturze nowy soft będzie działał nieznacznie szybciej niż na nieodchudzonej, dostaną obuchem za brak kompatybilności wstecznej i dobije ich Apple oferując niewiele ustępującą wydajność na architekturze zupełnie innej. Ergo - koszty opracowania nieadekwatne do uzysku. Inna sprawa, że to generalnie skazuje x86 na podążanie do ślepego zaułku z którego i tak go wykurzą inicjatywy tłumaczące w locie na bardziej efektywnych energetycznie i równie wydajnych (jeśli nie wydajniejszych) architekturach.
Promilus (autor: Markizy | data: 22/12/24 | godz.: 22:09) każda przyczyna jest możliwa. x86 miał już być tyle razy zaorane przez arama risc czy inna architekturę a nadal utrzymuje się na wodzie. Nawet dziś jak by MS stwierdził że idzie mocno w arm to pewnie niewiele się proporcje architektur na rynku zmienią.
@up (autor: Qjanusz | data: 23/12/24 | godz.: 16:02) Microsoft już raz poszedł mocno w ARM. Szybciej się z tego wycofywał, niż w to poszedł.
Co do Intela, to oprócz niewielkiej korzyści w projekcie, straciliby łączność z bliżej nieokreślonym szczepem embedded, oraz naraziliby się na kolejne heheszki rynku na zasadzie: "czego wy znów nie możecie, z czym AMD nie ma żadnego problemu".
Poza tym, Intel kompletnie odciąłby się od swojego wkładu w tę architekturę. Rozszerzenie AMD64 jest opracowane wyłącznie przez AMD i jest licencjonowane niebieskim.
Z kolei Intelowe 64 bit było totalnym niewypałem i skończyło się na Itanium 2.
Dziwne (autor: pandy | data: 23/12/24 | godz.: 22:51) Dziwne że nie zrobili tego po prostu dodając jeden rdzeń klasy 386/486 aktywowany tylko dla kodu 32 i 16 bitowego.
Większość jeśli nie wszystkie aplikacje które używają 386/486 są jednowątkowe.
@pandy (autor: Promilus | data: 24/12/24 | godz.: 09:21) Dziwne, że w ogóle ktokolwiek sobie zadaje trud w ogóle ciągnąć ten wózek jak cały stary szit można ogarnąć JITem.
@Promilus (autor: pandy | data: 26/12/24 | godz.: 00:02) No ale nawet zakładając że z jakiegoś powodu JIT czy inna emulacja jest nieakcpetowalna to ile wazyłby taki rdzeń 386/486 - milion tranzystorów maks (przypuszczam że mniej - pewnie coś koło 500 tyś) do tego zegar niech tam sobie biega z prędkością kilku GHz - mocy byłoby więcej dla DOS niż kiedykolwiek w historii DOS...
@pandy (autor: Promilus | data: 31/12/24 | godz.: 20:08) Rzecz w tym, że "nowe x86" to jest generalnie "core2duo+", x86-64 nadal ma rejestry segmentowe, chociaż spokojnie można byłoby się obyć bez tego w 64bit. I można by wymieniać sporo rzeczy. Ale... przecież nikt nie potrzebuje osobnego 386. Na co to komu? To nie chodzi o 16 bitowe appki dosowe w tej kompatybilności wstecznej. Emulacja jest akceptowalna, to nie amiga która ma ciasne relacje między cyklami procesora i chipsetem. W PC te relacje były zawsze dość luźne (i dlatego karty graficzne emulują VGA choć są milion razy bardziej skomplikowane i NIE są zbudowane jak oryginalne VGA).
Po co cokolwiek dokładać... (autor: pwil2 | data: 13/01/25 | godz.: 11:29) ...skoro CISC jest tłumaczony w locie na RISC?
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.