Nvidia szykuje GeForce RTX 3090 Super z TDP 400W

1. RTX3090 to jest obecnie najszybsza karta, (autor: Qjanusz | data: 25/08/21 | godz.: 23:06)
   tyle że nie dla graczy, a dla kopaczy.
   z RTX3090 Super wcale nie będzie inaczej.
   
   
2. @01 (autor: lcf | data: 26/08/21 | godz.: 12:06)
   Powinni zmienić nazwę z GeForce na MiningForce, albo MoneyPrintingForce.
   
   Ciekawe ile jeszcze tym gamoniom tworzącym przepisy w PL / EU zajmie zorientowanie się, że trzeba to zatrzymać. Może jak ktoś zacznie przestawiać elektrownie i bezpośrednio z nich zasilać tysięce GPU (na wzór Albany Times Union w US), a nam wszystkim rachunki za prąd potem podskoczą kilka razy do góry, to wtedy w końcu się obudzą.
   
   
3. cena 25000 pln netto :D (autor: sew123 | data: 26/08/21 | godz.: 13:56)
   powodzenia :D
   
   
4. @2. (autor: Mariosti | data: 26/08/21 | godz.: 14:40)
   Siejesz misinformation.
   
   Tamta elektrownia w stanach kopie tylko nadwyżkami prądu i nie wpływa to na cenę prądu na tamtym rynku.
   
   
5. @1. (autor: pwil2 | data: 26/08/21 | godz.: 18:08)
   Właśnie o to chodzi. Mogą wprowadzić jeszcze droższą nominalnie kartą, a górnicy ją kupią, bo będzie bardziej dostępna od 3090.
   
   
6. @04 (autor: lcf | data: 26/08/21 | godz.: 19:48)
   Elektrownia kopiąca krypto jest faktem, a odnośnie konsekwencji pisałem w trybie możliwej przyszłości. No bo skoro zamiast sprzedawać prąd klientom mógłbyś bezpośrednio zamieniać go na gotówkę - to po co Ci pośrednicy?
   
   Jak ten cały krypto-pier.olnik dalej tak się będzie rozwijał bez żadnej kontroli i ograniczeń, a ludzie dalej będą sobie mogli zwyczajnie drukować kasę na coraz większą skalę - to jak myślisz jaki to będzie miało wpływ na inflację i cenę energii elektrycznej?
   
   
7. @06 (autor: KamieniKupa | data: 26/08/21 | godz.: 21:45)
   Inflacja nie jest bezposrednia zalezna od dodruku pieniadze, tym bardziej od krypto. Dla przykladu w 2008-2010 inflacja w US byla ujemna, a dodruk pieniadze najwyzszy w historii
   
   
8. @7. (autor: Mariosti | data: 26/08/21 | godz.: 23:27)
   Towarzyszu, nie rozróżniasz pojęć "inflacja" i "współczynnik inflacyjny".
   
   Fundamentalna inflacja to z definicji właśnie wzrost ilości pieniądza na rynku.
   
   Współczynnik inflacyjny to arbitralna miara publikowana przez Urzędy Statystyczne na podstawie wyimaginowanych koszyków produktów i usług i mająca na celu określenie średniej zmiany cen produktów i usług w gospodarce.
   
   
9. @6. (autor: Mariosti | data: 26/08/21 | godz.: 23:28)
   Jakbyś przeczytał komentarz który napisałem to zauważyłbyś że ja tam nie negowałem że kopią w elektrowni, tylko że wpływają tym na cenę prądu.
   A nie wpływają na cenę prądu bo sprzedają tyle prądu ile mogą (maja tam swego rodzaju "wolny rynek" energii i pierwszeństwo mają wiatraki oczywiście), a resztę mocy przeznaczają na kopanie krypto.
   
   
10. @09 (autor: lcf | data: 27/08/21 | godz.: 09:19)
    1. Cena towaru jest zależna od popytu i podaży. Fakt.
    2. Zwiększanie wydobycia krypto = większy popyt na prąd. Fakt.
    
    Połącz 1 z 2.
    
    
    Jak się np. połowa czy więcej górników z Chin (zdaje się około 70% globalnego wydobycia, wg Reuters: https://www.reuters.com/...tcoin-dives-2021-05-24/ ) przeniesie do Texasu (chyba najtańszy prąd w US tam teraz mają) i/lub masowo kolejne farmy tam zaczną powstawać, to zobaczymy jak to wpłynie na ceny prądu w tamtym rejonie.
    
    Fakty, ciąg dalszy:
    3. Texas produkuje w okolicy 430 TWh rocznie (11% US), z czego zużywane jest 365 TWh - dane z 2016:
    https://www.energy.gov/...d-regional-risk-profiles
    (nowsze nie są publicznie dostępne)
    
    4. Globalne koszty energetyczne kopania BTC to wg Cambridge średnio 94 TWh rocznie:
    https://cbeci.org/
    przy czym: upper bound określają na 352 TWh, a obliczenia są robione na bazie samego BTC (bez ETH i innych krypto).
    
    Więc jeśli na poziomie przepisów jakichś odgórnych ograniczeń nie będzie, to wzrost cen za prąd w tamtym rejonie jest wg mnie całkiem realnym scenariuszem.
    
    
    
11. @10 (autor: Mariosti | data: 27/08/21 | godz.: 13:47)
    Przykładowo, elektrownia X mam maksymalną moc ciągłą 100GW.
    W tym samym Stanie jest postawionych sporo wiatraków które destabilizują sieć energetyczną.
    W efekcie elektrownia X, gdy wieje (z uwagi na pierwszeństwo wiatraków w dostarczaniu energii do sieci), jest ograniczona popytem, bo sieć przyjmie od niej tylko np 50GW mocy. Pozostałe 50GW mocy wtedy się marnuje i generuje tylko niepotrzebne koszty dla właściciela elektrowni.
    
    Jeśli te 50GW aktualnie nieużywane zostaną jakoś zagospodarowane (np na kopanie krypto), to nie wpływa to na cenę prądu na rynku.
    
    Przykładowo: https://finance.yahoo.com/...-power-132629909.html
    Mowa tu o elektrowni wodnej w stanie Nowy Jork i nie dość że czystą patologią jest fakt iż sieć nie przyjmuje 100% energii z tej elektrowni, ale cóż takie są fakty i jednocześnie fakt jest taki że nawet przeznaczając małą część produkowanej energii na kopanie krypto, większość dochodów tej elektrowni jest z krypto, także z punktu widzenia biznsowego jest to oczywista oczywistość.
    
    Niemniej jednak, gdyby elektrownia nagle przestała dostarczać prąd do sieci tylko całość przeznaczała na kopanie krypto to oczywiście tak, wtedy by wpłynęła na cenę prądu. Podobnie jak prywatne firmy kopiące krypto i kupujące energię elektryczną z sieci zwiększają zapotrzebowanie i zarazem przyczyniają się do zwiększania cen.
    
    Takie kopanie przy elektrowniach tylko gdy dana elektrownia ma nadwyżki których nie chce przyjąć sieć energetyczna ma dużo więcej sensu niż dotychczasowe kopanie, szczególnie jeśli właśnie przejmujesz się cenami prądu.